Skocz do zawartości

spalanie ziół i zamawianie


ełka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tu nowa i z góry przepraszam jeśli wątek umieszczam w złym dziale (gdyby coś nie tak proszę o przeniesienie) :)

 

Mam pytanie i mam nadzieje że ktoś będzie bardziej obeznany niż ja :)

Od paru lat nurtują mnie wspomnienia z dzieciństwa, jednak znalazłam w końcu czas by trochę podrążyć temat.

 

Gdy byłam mała, rodzice zabierali mnie do babci, ze strony mamy, na drugi koniec Polski, często zostawałam tam na kilkanaście dni.

Bardzo lubiłam tam przebywać, ale zawsze w do domu przychodzili nieznajomi ludzie, na których babcia mówiła że to goście z daleka i wtedy wysyłała mnie z dziadkiem gdzieś na wieś albo bym poszła się pobawić na podwórko bo muszą porozmawiać na "tematy dorosłych".

Nie ukrywam że jako bardzo ciekawski człowiek, niby wychodziłam, a czasem przysłowiowo podglądałam przez dziurkę od klucza.

 

Babcia była zawsze zaciętą zielarką, w lato suszyła wszystko prawie z ogrodu i tylko wsypywała do słoiczków i podpisywała : "na ból brzucha", "na ból głowy" itd

 

Gdy przyjeżdżali goście ( bardzo często były to kobiety), z tego co pamiętam, brała taką mosiężną tackę i rozpalała na niej suszoną bazylię, majeranek, lubczyk i bazylię i orlika i okadzała nimi zdjęcia, nie osoby i coś tam mamrotając pod nosem, pomijając zapach którego nie cierpiałam .

Orlika pamiętam najbardziej gdyż bardzo lubiłam jego fioletowo-niebieskie kwiatki a w ogrodzie było tego multum i babcia powtarzała abym ja też jak dorosnę go sadziła bo kiedyś mi się może przydać.

Jedyne co mi się kojarzy to lubczyk na miłość lecz bardziej podawany do potraw niż palny.

 

 

Czy mógłby ktoś może pomóc i podpowiedzieć po co ona to robiła i jaki miała w tym cel ?

Nurtuje mnie to już jakiś czas ale niestety ani babci ani mamy nie zdążyłam zapytać.

Podpytywałam kiedyś babcie po co to pali ( miałam może 7-8 lat ) odpowiadała że z czasem się dowiem, ale teraz na nic mi ta wiedza się to nie zda.

 

 

Z góry dziękuje za pomoc.

Ewa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zioła od zawsze były spalane przez zielarki w celach leczniczych. szeptunki spalały je w celach oczyszczających i egzorcystycznych. w dawnych czasach, jak i w teraz zioła często są używane w ten sam sposób ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłby ktoś może pomóc i podpowiedzieć po co ona to robiła i jaki miała w tym cel ?

 

Tu masz odpowiedź.

 

zioła od zawsze były spalane przez zielarki w celach leczniczych. szeptunki spalały je w celach oczyszczających i egzorcystycznych. w dawnych czasach, jak i w teraz zioła często są używane w ten sam sposób ;)

 

Zapewne była zielarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciekawe, czemu okadzała zdjęcia, a nie bezpośrednio gości, skoro robiła to kiedy przyjeżdżali.

 

Być może okadzała zdjęcia osób, które nie mogły przyjechać i które były przywożone przez gości z miasta. Prawdę mówiąc pierwszy raz się z czymś takim spotykam - babki mają inne sposoby na leczenie nieobecnych niż zdjęcia.

 

Post wygląda na zmyślenie - opisanej praktyce brak elementarnej logiki.

 

Myśmy sobie trochę z autorką porozmawiali na SB i ciężko orzec czy to rzeczywiście prawda czy wydumka, bo przy takich strzępach informacji trudno coś konkretnego powiedzieć. Jakieś elementy tradycyjnego przekazu można by było tu znaleźć, ale brakuje najważniejszej części, która powiedziałby nam sporo o jego oryginalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Zmyślać celu bym nie miała, bardziej więc z ciekawości pytałam. Informacje niestety w strzępkach bo z pamięci przywołane na dodatek sprzed kilkunastu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Zmyślać celu bym nie miała, bardziej więc z ciekawości pytałam. Informacje niestety w strzępkach bo z pamięci przywołane na dodatek sprzed kilkunastu lat.

 

Szkoda, że więcej info nie masz. Mieszanka ziołowa iście egzotyczna:D. Co do okadzania zdjęć. Co prawda to nic z tradycją nie ma wspólnego, ale w sumie kto tam wie co ludzie po wsiach robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...