Skocz do zawartości

Zrodlo odpowiedzi z kart


tos

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie macie metody lub jak rozpoznajecie skad przychodzi odpowiedz z kart.

Wyborow jest calem mnostwo i nie kazdy we wszystkie wierzy, ale warto o tym porozmawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczy sie zdanie kazdego.

Zaproponowałes rozmowę więc również powinieneś się wypowiedzieć :)

 

Jest wiele zrodel moim zdaniem, dobrych jak i zlych, wliczajac oczywiscie zwykla intuicje, empatie czy talent osobniczy. Pytam innych jak sobie radza z rozpoznawaniem, bo to dyskusja a nie monolog, wiec ja sie najmniej licze :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie twoje zdanie jest równie ważne.

U mnie to działa najbardziej intuicja chyba - ja widze karty i dalej lecę juz intuicyjnie, to, co widze w wizjach, co mi sie przesuwa przed oczami. Czasami karty sa tylko potwierdzeniem dla mnie tego, co czuje. ucementowaniem tego, co mi przyszło do głowy.

Oczywiście moja intuicja przychodzi z Góry :) ja wychodzę z załozenia, ze to dar od Opatrzności dlatego też często za niego staram się dziekowac :)

 

Poza tym mam dosc mocno empatię rozwiniętą.

Ahh i jeszcze - czasami nie czuję nic - to dla mnie znak, że Opatrzność nie chce by pytający poznał odpowiedź. Wg mnie to zawsze / bardzo czesto przychodzi z Góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro

Ja mam jak Trida, czasem zobaczę karty i mam wizję, nawet lekko odbiegającą od przyjętych znaczeń kart. Zauwazyłam, że mam z nimi nieco inny sposób porozumiewania się niż inne osoby..Mam również silnie rozwiniętą empatię, a to naprawdę pomaga:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wierzycie w Boga (nie lącząc to w religie), czy jestescie niewierzacy ale jest jeden przypadek wsrod wierzących w Boga. Jesli istnieje Bog, istnieje tez szatan i wowczas moze nam sie robic maly problem jak rozpoznac skad jest np. wizja lub intuicja. Pomijajac wlasny talent, bo przeciez to co czujemy moze wyplywac zwyczajnie z nas samych lub z 'energii' ktore wyplywaja z danego problemu badz osoby i je czujemy.

 

Zeby nie pomieszac, wiele talii tarota powstalo specjalnie z mysla o tak zwanym szatanie - np talia crowleya miala sluzyc celom okultystycznym, Crowley wrecz osobiscie nazwal sie bestia opisywana w biblii i probowal z siebie robic zywe wcielenie zla. ;)

Tak wiec, gdy uzywamy talii przeznaczonej do zlych celow (zlych w sensie kontakow z demonami jak to mawial Crowley) to czy wedlug was jest to automatyczne otwarcie sie na nich. To jest jak poswiecony komus innemu przedmiot.

Zachodzi wiec pytanie

1. Czy nawet szatanski pentagram moze byc uzyty w modlitwie do Boga jesli nie nadajesz mu zlego znaczenia (tym symbolom oczywiscie)

2. Czy wedlug was kazdy symbol np. odwrocony krzyz satanistyczny, satanistyczny penagram nie moze sluzyc do dobrych celow.

 

Wedlug mnie mnie bron ktora jest zla w dobrych rekach moze byc dobra, ale wowczas jest duze ryzyko ze bedzie nas kusic ja uzyc zbyt pochopnie.

 

Wedlug mnie karty sa uzywane na wiele sposobow. Sa ludzie ktorzy wrecz wprost oddaja sie karotm lub co gorsza dziekuja im za odpowiedzi wywyzszaja i oddaja sie wyzszym bytom. Dla mnie to zwykla sterta papieru, bez znaczenia i bez wartosci, bo to intuicja jest wazniejsza.

 

Uzywajac kart ludzie najczesciej korzystaja z tych metod:

 

1. Zaprasza sie od udzialu rzekomo wyzsze energie - byty - zwal jak zwal, jedni powiedza diabel, inni demon, innni istoty swietliste, szatana itp. co jest z gruntu zle i mozna wpasc w powazne problemy brudzac swoja energie, dusze.

2. Prosi sie Boga o pomoc

3. Uzywa sie wlasnej intuicji patrzac na uklady kart

4. Uzywa sie wlasnego talentu, empatii, wnioskowania i podswiadomosci ktora widzi wiecej niz nasz umysl pracujacy lewa polkula.

 

Problem sie rodzi w pytaniu jak oddzielic te punkty od siebie i rozpoznac. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tos, Ty się posługujesz Tarotem? Bo jeśli tak, to z Twoim chrześcijańskim światopoglądem i całym tym wierzeniem w zło, piekło i szatańskie moce, bardzo grzeszysz w ogóle korzystając z kart, w ogóle interesując się jakkolwiek rozumianym okultyzmem.

 

Nie wazne w co wierze, poza tym jesli nie wiesz, to Kosciol uznaje jego wlasne wizje za boze nawet jesli sa z gruntu zle, ale wszystkie inne juz pochodza od szatana i w ten sposob probuje trzymac ludzi pod kontrola. to jest bardzo niebezpieczna praktyka i zla.

 

Tarot to karty ktore powstaly i sluzyly do gry i posiadali go ksiązeta blisko trzymajacy sie kosciola oraz osoby koscielne (biskupi na przyklad) Zabroniono tarota w tamtych czasach tylko ludowi prostemu, bo gra w niego odciagala ludzi od niewolniczej pracy, natomiast nadal byl mile widziany na dworach szlacheckich i nie byl utozsamiany z szatanem, jesli nie wiesz, wiec twoj poglad jest z gruntu bledny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Nie wiem czy wierzycie w Boga (nie lącząc to w religie), czy jestescie niewierzacy ale jest jeden przypadek wsrod wierzących w Boga. Jesli istnieje Bog, istnieje tez szatan i wowczas moze nam sie robic maly problem jak rozpoznac skad jest np. wizja lub intuicja. Pomijajac wlasny talent, bo przeciez to co czujemy moze wyplywac zwyczajnie z nas samych lub z 'energii' ktore wyplywaja z danego problemu badz osoby i je czujemy.

 

Zeby nie pomieszac, wiele talii tarota powstalo specjalnie z mysla o tak zwanym szatanie - np talia crowleya miala sluzyc celom okultystycznym, Crowley wrecz osobiscie nazwal sie bestia opisywana w biblii i probowal z siebie robic zywe wcielenie zla. ;)

Tak wiec, gdy uzywamy talii przeznaczonej do zlych celow (zlych w sensie kontakow z demonami jak to mawial Crowley) to czy wedlug was jest to automatyczne otwarcie sie na nich. To jest jak poswiecony komus innemu przedmiot.

Zachodzi wiec pytanie

1. Czy nawet szatanski pentagram moze byc uzyty w modlitwie do Boga jesli nie nadajesz mu zlego znaczenia (tym symbolom oczywiscie)

2. Czy wedlug was kazdy symbol np. odwrocony krzyz satanistyczny, satanistyczny penagram nie moze sluzyc do dobrych celow.

 

Wedlug mnie mnie bron ktora jest zla w dobrych rekach moze byc dobra, ale wowczas jest duze ryzyko ze bedzie nas kusic ja uzyc zbyt pochopnie.

 

Wedlug mnie karty sa uzywane na wiele sposobow. Sa ludzie ktorzy wrecz wprost oddaja sie karotm lub co gorsza dziekuja im za odpowiedzi wywyzszaja i oddaja sie wyzszym bytom. Dla mnie to zwykla sterta papieru, bez znaczenia i bez wartosci, bo to intuicja jest wazniejsza.

 

Uzywajac kart ludzie najczesciej korzystaja z tych metod:

 

1. Zaprasza sie od udzialu rzekomo wyzsze energie - byty - zwal jak zwal, jedni powiedza diabel, inni demon, innni istoty swietliste, szatana itp. co jest z gruntu zle i mozna wpasc w powazne problemy brudzac swoja energie, dusze.

2. Prosi sie Boga o pomoc

3. Uzywa sie wlasnej intuicji patrzac na uklady kart

4. Uzywa sie wlasnego talentu, empatii, wnioskowania i podswiadomosci ktora widzi wiecej niz nasz umysl pracujacy lewa polkula.

 

Problem sie rodzi w pytaniu jak oddzielic te punkty od siebie i rozpoznac. :)

 

A ja Ci powiem tak.Mam prostą teorię. Tarotem posługuję się dla czystych celów, wszystkim ludziom (nawet tym, którzy potrafią mi robić przykre rzeczy) zycze dobrze.Nie mieszam w to ani Boga (w którego wierzę), ani tym bardziej szatana czy innych energii,bytów, czy innych istot pozaziemskich. I jestem z tym wszystkim szczęśliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tos, mozesz podac mi źródło nt tego, ze Tarot było grą dla szlachty?

 

Nie wiem czy wierzycie w Boga (nie lącząc to w religie)
wiezre w wielu bogów ;) Opatrzność, Anioły, Demony etc etc :)

 

 

Jesli istnieje Bog, istnieje tez szatan i wowczas moze nam sie robic maly problem jak rozpoznac skad jest np. wizja lub intuicja. Pomijajac wlasny talent, bo przeciez to co czujemy moze wyplywac zwyczajnie z nas samych lub z 'energii' ktore wyplywaja z danego problemu badz osoby i je czujemy.
a dowiesz sie po tym - jak bedziesz się czuć przed / po / w trakcie stawiania kart.

"Złe byty" zawsze chca coś w zamian. jeśli współgrasz z silami Wszechświata nie powinieneś miec większych skutków uboczmnych.

Ja swoją pierwsza talie kart musiałam spalić mic dlatego, ze prosiłam 'tego kto był pod reka' o pomoc a wiadomo -to co złe jestc zesto bardzo blisko o ile nie najblizej (to nie był oczywiscie jedyny powód spalenia przzee mnie talii ale nie o tym miało byc)

 

Zeby nie pomieszac, wiele talii tarota powstalo specjalnie z mysla o tak zwanym szatanie
prosze o źródło (pomijam filozofie i zycie Crowleya)

 

Tak wiec, gdy uzywamy talii przeznaczonej do zlych celow (zlych w sensie kontakow z demonami jak to mawial Crowley)

mozesz skonkretyzowac czym jest 'zły cel'?

 

to czy wedlug was jest to automatyczne otwarcie sie na nich.
nie i dotyczy to całej magii... jest wiele rytuałów, w których prosi się demony tudzież bogów zła (Set, Hades etc) i wcale to nie oznacza, ze sie na nich otwieramy.

 

 

1. Czy nawet szatanski pentagram moze byc uzyty w modlitwie do Boga jesli nie nadajesz mu zlego znaczenia (tym symbolom oczywiscie)
szatanski pentagram, mówimy o pentagramie z jednym ramieniem skierowanym w górę czy dwoma (nie moge niestety dodac fotki ani linka wkleic, poniewaz w pracy jestem i mam starsznie powolny komputer)

 

2. Czy wedlug was kazdy symbol np. odwrocony krzyz satanistyczny, satanistyczny penagram nie moze sluzyc do dobrych celow.

odwrócony krzyz satanistyczny to tez symbol męki jednego z Apostołów - bodajże św Piotra.

 

Wedlug mnie mnie bron ktora jest zla w dobrych rekach moze byc dobra, ale wowczas jest duze ryzyko ze bedzie nas kusic ja uzyc zbyt pochopnie. .

cóz - dlatego tylko ludzie odpowiedzialni i silni moga sie zajmowac magia etc etc :)

 

Wedlug mnie karty sa uzywane na wiele sposobow. Sa ludzie ktorzy wrecz wprost oddaja sie karotm lub co gorsza dziekuja im za odpowiedzi wywyzszaja i oddaja sie wyzszym bytom. Dla mnie to zwykla sterta papieru, bez znaczenia i bez wartosci, bo to intuicja jest wazniejsza..

no to tu mnie zadziwiłes... A myslisz, ze skad sie twoja intuicja wzieła? Ot tak? ja osobiscie dziekuje i na pewno nie przestane...

 

Uzywajac kart ludzie najczesciej korzystaja z tych metod:

Problem sie rodzi w pytaniu jak oddzielic te punkty od siebie i rozpoznac. :)

nooo jesli prosisz 'Kogos' to chyba wiesz, jak to sie dzieje... (poprosiłes Go a on odpowiedział - prosze ;))

Wg mnie to sie po prostu czuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie szukac, wiec nie podam zrodel.

Jest cos co zle napisalas, ze ponoc jest wiele rytualow w ktorych prosi sie demony badz bogow zla i to nie oznacza ze sie na nich otwieramy.

Prosba zawsze powoduje otwarcie sie na ich dzialania. Ale po co prosic o cokolwiek? Jak juz to ząda sie od nich i nie dajesz im nic w zamian, a nie prosi.

 

Oczywiscie ze pentagram 'jednym rogiem' w dol. Przeciez mowilismy o pentagramie satanistycznym - glowa kozla ;)

 

Wiesz oj nie czuje sie, bo wiele ale naprawde wielu tak zwanych swietych w kosciele wedlug mnie z rzekomymi objawieniami bylo zwyczajnie opetanych (mowiac nazewnictwem koscielnym) i nie slyszalo wcale Boga.

 

Wedlug mnie jest sposob, jesli prosisz wlasnie karty o rade to sugerujesz dzialanie pewnych bytow, energii. Jesli nawet nieswiadomie zaczynasz czcic karty, robic z nich oltarzyk, robisz sobie z nich i wybierasz karte straznika bo sie obraza (przed tym przestrzegam wszysktich bo to zle) itp, to mozesz wpasc w czczenie tych energii intleigetnych, potem mowa ze karty sie na mnie obrazily bo nic nie mozna postawic, ale tak naprawde to nasz umysl ma dzialac a nie obcy. Jesli od poczatku stawiasz sprawe jasno, to karta tarota pokazuje to co tkwi w twojej podswiadomosci i jest dobra. Wielu obecnie psychologow korzysta z tarota w swojej pracy i korzysta z niego w dobry sposob, bez powolywanie sie na jkakies new agowskie byty i energie. Jesli otwierasz sie na rozne energie to moze zdarzyc sie i opetanie, bo znamy przypadki opetan osob od tarota, ale jasno nalezy powiedziec, ze to nie karta tarota jest zrodlem opetan, a czlowiek ktory sie otwiera na energie. Tak samo jak mozna byc opetanym seksem, jedzeniem, obzarstwem, czy wrozeniem. Tarot wedlug mnie (oprocz tarota crowleya jemu intuicyjnie nie ufam) jest dobry.

 

To moja opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Czym innym jest używanie kart tarota do gier - zabronione prostemu ludowi, a dopuszczone na dworach

a czym innym jest używanie tarota do kontaktu z energiami tudzież wróżeniu.

Kościół praktyki wróżebne uznaje za grzech ciężki, gdyż - w skrócie - przyszłość zna Bóg, zaś to co się w kartach pokazuje to jest wiedza od Szatana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz,czlowiek uczy sie przez cale zycie -dodam wiec cos co przeoczyles u Crowle´a.

Pani Frida Harris(autorka obrazow w tali Crowley`a)na okres tworzenia tych przeglebokich

w swoin znaczeniu kart( a wierz mi, trwalo to kilka ladnych lat) wymogla na Crowley`u

zaprzestania zajmowania sie okultyzmem.To,ze Crowley dotrzymal obietnicy, poswiadczaja

listy pisane przez obojga do siebie.Pani F.Farris byla osoba absolutnie nie zainteresonana

"czarna magia".

Poza tym ja uwazam,ze "czarna magia"to uzywanie wiedzy i sily dla celow osobistych,celow

ktore sluza tylko temu komus prywatnie.Brakuje tutaj calkowitego oddania sie sile boskiej,ktora

przenika cale uniwersum i zawiera wszystko co jest.Jezeli zaczniemy dzialac przeciwko tej uniwersalnej

zyciowej sile,ktora mozna rowniez nazwac Bogiem ,to wczesniej czy pozniej zniszczymy nas samych.

Ta sila jest wszedzie, wiec takze i my jestesmy z nia jednoscia.Jezeli zaczniemy dzialac przeciwko tej

sile aby uzyskac cos egoistycznego tylko dla siebie oznacza to nic innego jak pracowac przeciwko sobie samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym innym jest używanie kart tarota do gier - zabronione prostemu ludowi, a dopuszczone na dworach

a czym innym jest używanie tarota do kontaktu z energiami tudzież wróżeniu.

Kościół praktyki wróżebne uznaje za grzech ciężki, gdyż - w skrócie - przyszłość zna Bóg, zaś to co się w kartach pokazuje to jest wiedza od Szatana...

 

No nie, bo wielu nazwanych osob w Kosciele swietymi, mialo wizje i inne talenty do przewidywania przyszlosci, tyle ze oni nazwali to darem ducha swietego, dar prorokowania, czym jest prorokowanie? Przewidywaniem co sie zdarzy w przyszlosci. A wiec mamy ze z jednej strony w kosciele pozwala sie na takie praktyki a z drugiej innym sie zabrania. Przeciez nie tylko osoba swieta moze miec ten dar od Boga. Ot i problem sie rodzi, jak rozpoznac ze x osoba swieta rzeczywiscie jej przewidywanie przyszlosci pochodzi od Boga a osoba y z gory jest skazana przez Kosciol ze to od szatana?

Edytowane przez tos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani Bóg ani szatan nie interesują się tarotem i magią. Bój jest na to zbyt wielki i niepojęty, a i szatan jak mniemam ma ciekawsze rzeczy do roboty niż kręcenie się przy jakimś Kowalskim, który rozkłada sobie karteczki na stole. Jedynie co może zaszkodzić człowiekowi, to egregory, które kręcą się po świecie. Dla osób, które z pojęciem się nie zetknęły wyjaśniam, że egregory, to coś w rodzaju myślokształtów posiadających inteligencję. Egregor lubi i chce mieć ciało na ziemi pod postacią czy to symboli, czy tarota, czy krzyża, figur świętych, czy butelki wódki. To nie ma znaczenia, bo ważne jest samo oddawanie energii takim bytom. O egregorach i przygodach z nimi świetnie opisuje na swoim blogu Suliga i tam odsyłam osoby chcące poszerzyć wiedzę na ten temat.

 

W każdym bądź razie wszystko jest dla ludzi, jeśli podchodzi się do tego ze zdrowym rozsądkiem.

Nie ma czegoś takiego jak "praca z energiami", bo każda energia skądś pochodzi i ma swoje źródło. Tarot to praktyka magiczna i tyle na ten temat.

Jak ktoś medytuje nad kartami, to może się potem zdziwić, bo nie wiadomo co go natchnie do danej interpretacji. Jesteśmy ludźmi i nigdy nie wiemy, co czai się po drugiej stronie, z kim rozmawiamy (zazwyczaj z niczym przyjaznym). Ludzie mają takie ograniczenie i to się nie zmieni.

Tarot jak ogień może cię ogrzać, oświetlić drogę, ale i poparzyć i spalić na popiół nawet.

Edytowane przez Ewitta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochanie- w sesie ty zabierasz ludziom powietrze.Wszedzie szukasz zaczepki

Jezeli cie to satysfakcjonuje bardzo prosze-mnie twoje wypowiedz nie szokuja

ale szkoda mi cennego czasu na przekomarzanie sie z toba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani Bóg ani szatan nie interesują się tarotem i magią. Bój jest na to zbyt wielki i niepojęty, a i szatan jak mniemam ma ciekawsze rzeczy do roboty niż kręcenie się przy jakimś Kowalskim, który rozkłada sobie karteczki na stole. Jedynie co może zaszkodzić człowiekowi, to egregory, które kręcą się po świecie. Dla osób, które z pojęciem się nie zetknęły wyjaśniam, że egregory, to coś w rodzaju myślokształtów posiadających inteligencję. Egregor lubi i chce mieć ciało na ziemi pod postacią czy to symboli, czy tarota, czy krzyża, figur świętych, czy butelki wódki. To nie ma znaczenia, bo ważne jest samo oddawanie energii takim bytom. O egregorach i przygodach z nimi świetnie opisuje na swoim blogu Suliga i tam odsyłam osoby chcące poszerzyć wiedzę na ten temat.

 

W każdym bądź razie wszystko jest dla ludzi, jeśli podchodzi się do tego ze zdrowym rozsądkiem.

Nie ma czegoś takiego jak "praca z energiami", bo każda energia skądś pochodzi i ma swoje źródło. Tarot to praktyka magiczna i tyle na ten temat.

Jak ktoś medytuje nad kartami, to może się potem zdziwić, bo nie wiadomo co go natchnie do danej interpretacji. Jesteśmy ludźmi i nigdy nie wiemy, co czai się po drugiej stronie, z kim rozmawiamy (zazwyczaj z niczym przyjaznym). Ludzie mają takie ograniczenie i to się nie zmieni.

Tarot jak ogień może cię ogrzać, oświetlić drogę, ale i poparzyć i spalić na popiół nawet.

 

 

Ty mowiac szatan masz na mysli ta jedna istote, a dla innych slowo szatan jak i dla mnie oznacza kategorie istot, stad zeby moc sie rozumiec, zawsze nalezy dodawac co to oznacza dla nas.

 

Tarot to nie do konca praktyka magiczna,a bo przeciez majac sny ktore ci sie sprawdzaja korzystasz z magii? No niekoniecznie. Wedlug mnie jednym z elementow moze byc uzywanie magii w Tarocie ale wcale tak nie musi byc. Stad temat jak rozpoznac zrodla w tarocie. Moze to byc zwykly papierek ktory powoduje ze umysl potrafi sie skupic na czyms bardziej, dlatego pewni ludzie zamiast kart tak samo ksutecznie uzywaja fusy z kawy lub patrzenie w niebo ;) itp to zwykłe narzedzie skupienia lub co blizsze prawdy odprezenia umyslu i to tylko temu sluzy jesli nie bedziesz brac do pomocy innej energii a wlasny umysl. to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarot to praktyka magiczna i na dodatek jest to magia wysoka.

Potwierdzeniem jest tu osoba Crowleya, który w tarota był bardzo zaangażowany, a facet jego pokroju byle czym by się nie zajmował.

Fusy, to zwykłe gusła, też magia, ale b. niskich lotów.

 

jesli nie bedziesz brac do pomocy innej energii

 

Ale skąd wiesz, że jej nie angażujesz? Żeby zaangażować obcy byt nie musisz odprawiać formuł magicznych.

Niestety, ale zauważyłam, ze ludzie dzielą się na tych co bagatelizują tarota i na tych co nadają mu zbyt wielką moc. A prawda leży jak zwykle gdzieś po środku.

 

Jeszcze coś dopiszę. Gdzieś tam napisałam, że pytamy nie kart, ale podświadomości. Prawda, ale my nie kontrolujemy swojej podświadomości i nie wiemy, gdzie ona sięga i gdzie szuka wsparcia. Warto sobie to uświadomić.

 

zeby moc sie rozumiec, zawsze nalezy dodawac co to oznacza dla nas.

Pierwsze słyszę. I raczej tego nie zastosuję, dzięki.

Edytowane przez Ewitta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia to termin, który ma konkretne znaczenie (i miejsce w słowniku), więc raczej nie można rozumieć go w dwojaki sposób. Zwykłe słownikowe tłumaczenie mówi, że magia to wierzenia oparte na przekonaniu o istnieniu świata pozazmysłowego, sił nadprzyrodzonych, które można opanować i wykorzystać za pomocą odpowiednich czynności (m.in. postawienia kart).

 

Bo dla mnie zwykle zycie na ziemi jest juz magia :)

Ale to już metafora. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzisz, wedlug tej teorii, zwykla modlitwa do Boga to juz magia. :)

Modlcie sie od boa a bedzie wam dane, czyli opanujecie tamte pomocne sily, gdyz beda z wami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rany, jaka ja jestem czasem naiwna w życiu... ;p

 

Co fakt, to fakt.

 

ja nie rozumiec o co wy sie klocic ;)

 

Nikt się nie kłóci, a przynajmniej nie ja. Po prostu jeśli ktoś kieruje w moją stronę nieszczerą intencję, pisze półsłówkami, sądząc, że będę się gęsto tłumaczyć i argumentować, to pomylił adres. Z takimi manipulacjami, to do kogoś innego.

Ja przedstawiłam swój pogląd i tyle na ten temat. Ktoś się zgadza, to ok. nie zgadza, to uwagi niech zachowa dla siebie. Albo niech chociaż grzecznie pisze przedstawiając te uwagi. Bo ja nie mam obowiązku tłumaczyć się ze swoich poglądów.

Edytowane przez Ewitta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mało znam się na tarocie, więc w tym dziale nie chciałam się wypowiadać, ale tutaj pytacie o zdanie, nie o wiedzę, więc ośmielę się "wyjść zza rogu" :D Moim zdaniem samo ułożenie kart ma związek z podświadomością (jak w przypadku wahadła) a interpretacja, to tak jak już było wspomniane, intuicja, ale i coś jeszcze. W przeciwnym wypadku doświadczenie w rozkładaniu tarota nie byłoby istotne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tos, mozesz podac mi źródło nt tego, ze Tarot było grą dla szlachty?

 

wiezre w wielu bogów ;) Opatrzność, Anioły, Demony etc etc :)

 

 

a dowiesz sie po tym - jak bedziesz się czuć przed / po / w trakcie stawiania kart.

"Złe byty" zawsze chca coś w zamian. jeśli współgrasz z silami Wszechświata nie powinieneś miec większych skutków uboczmnych.

Ja swoją pierwsza talie kart musiałam spalić mic dlatego, ze prosiłam 'tego kto był pod reka' o pomoc a wiadomo -to co złe jestc zesto bardzo blisko o ile nie najblizej (to nie był oczywiscie jedyny powód spalenia przzee mnie talii ale nie o tym miało byc)

 

prosze o źródło (pomijam filozofie i zycie Crowleya)

 

 

mozesz skonkretyzowac czym jest 'zły cel'?

 

nie i dotyczy to całej magii... jest wiele rytuałów, w których prosi się demony tudzież bogów zła (Set, Hades etc) i wcale to nie oznacza, ze sie na nich otwieramy.

 

 

szatanski pentagram, mówimy o pentagramie z jednym ramieniem skierowanym w górę czy dwoma (nie moge niestety dodac fotki ani linka wkleic, poniewaz w pracy jestem i mam starsznie powolny komputer)

 

 

odwrócony krzyz satanistyczny to tez symbol męki jednego z Apostołów - bodajże św Piotra.

 

 

cóz - dlatego tylko ludzie odpowiedzialni i silni moga sie zajmowac magia etc etc :)

 

 

no to tu mnie zadziwiłes... A myslisz, ze skad sie twoja intuicja wzieła? Ot tak? ja osobiscie dziekuje i na pewno nie przestane...

 

 

nooo jesli prosisz 'Kogos' to chyba wiesz, jak to sie dzieje... (poprosiłes Go a on odpowiedział - prosze ;))

Wg mnie to sie po prostu czuje...

 

Ja mogę podać źródło, Biblia Szatana - Jan Witold Suliga. I gra nazywała się tarocco :) Ale to nie prawda, że grywała tylko szlachta, zwykli mieszczanie także mieli dostęp, w XIV wieku był na to szał i z czasem zostało to zabronione, ale jak można się domyślić, grano dalej pokątnie a wkrótce zaczęto przepowiadać przyszłość. Trochę później, w XV bodajże wieku, ambasador Francji spytał o losy ówczesnej Italii niejakiego Moro Sforzę (nie pamiętam, kim gościu był), w każdym razie spojrzał sobie na trzymane w dłoni karty i z nich mu wyczytał los, który oczywiście się sprawdził. Nie pamiętam szczegółów, ale polecam bardzo książkę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno żebym opisała je wszystkie, chciałam tylko podać jeden z pierwszych konkretnych przypadków, bo bardzo mnie zaintrygował. Tak szczerze to nie da się odpowiedzieć na pytanie, jak to się stało, że zaczęto wróżyć. Inne źródła podają bajeczki o czterech królestwach z przypisanymi im żywiołami (dwory AM), o ludziach, których oślepiano, żeby rozwijali intuicję... no pełno tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banzhaf rowniez wspomina o rozwoju Tarota z gier karcianych, o czym wspomniano wyzej.

 

 

Co do odpowiedzi od kart... Wszystko ma jedno zrodlo...

 

Absolutnie wszystko. Przechodzi przez rozne formy, zaleznie od roznych czynnikow, ale wszystko ma jedno zrodlo.

 

Wszystko, co sprzyja... pracuje dla mnie... ;)

 

Absolutnie wszystko... ;)

 

Jakkolwiek kto to zrozumie.

 

Tarot...

 

- rozmowa ze soba?

 

- rozmowa z wyzszym ja?

 

Jakie to ma znaczenie? Dopoki nie traci sie celu tego, co sie robi... i zawyza stale poziom pracy z tarotem... sluzy ona CZEMUS wiecej niz tylko inwigilowaniu i przeswietlaniu ludkow... lub zaspokajaniu wlasnych celow... wszystko dookola, co ma interes w tym, aby pomagac, bedzie nas wspierac. ;) Taka prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...