Skocz do zawartości

prośba o pomoc w tworzeniu sktyptu


Gość pideha

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pideha

Witam

zwracam się z gorąca prosba o pomoc w stworzeniu skryptu miłosnego. Jak powinnam się do tego zabrać, jakich procedur przestrzegać

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcesz przez ten skrypt miłosny osiągnąć?

 

Sprawić, że wybranek Cię pokocha? To lepiej wynajmij rosyjską, czeczeńską czy dowolną inną mafię, niech go porwie i torturami zmusi do pokochania Cię. Albo równowartość kwoty, którą byś takiej mafii musiała zapłacić wpłać na konto tego, kto stworzy dla Ciebie taki skrypt bez popełniania przestępstwa. Bo jego cel i efekt jest pod względem moralnym dokładnie tym samym - zmuszasz kogoś by żywił konkretne uczucie.

 

No i ewentualnie - czym ze swojego życia byłabyś gotowa zapłacić za powodzenie działania takiego skryptu? Stratą pracy? Gwałtem na matce? Wypadkiem, w którym złamiesz kręgosłup i będziesz przez resztę życia poruszać się na wózku? Jak ważna jest dla Ciebie ta miłość? Co z tego co już w życiu masz za nią oddasz?

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha

Witam radykalna Hrefno:)

ten facet juz mnie kcha, bylismy ze soba, ale...:(pogmatwało się, chcę go bardziej zachecić do siebie, zblizyc i nic wiecej

 

dalej proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już Cię kocha, to żadne skrypty niepotrzebne, bo znajdzie sposób, żebyście mogli być razem. Jeśli nie próbuje go znaleźć, to znaczy że wcale nie kocha i Ty sobie tylko uczucie z jego strony wmawiasz lub że nie jest wart wiązania się z nim. Poza tym to i tak zniewalanie, magiczny wpływ na wolne wybory i decyzje drugiej strony. Ohyda. Oby Ciebie tak ktoś zniewalał, szczerze Ci tego życzę - np. gwałtu ze strony osoby, którą kochasz. Wtedy może zrozumiesz, czemu Twoje dążenia są obrzydliwe.

 

Jedyna rada jaką mogę dać- użyj jednej runy - samej Gebo - ile sama dasz w tej znajomości, tyle w niej dostaniesz. Uczciwy układ, bez zniewalania kogokolwiek.

 

 

Ale pytanie, co ze swojego życia zamierzasz za tę miłość oddać pozostaje aktualne. W magii runicznej nic nie jest za darmo. Facet wróci, a za kilka miesięcy dowiesz się, że ktoś napadł Twoją matkę albo stracisz pracę... Jesteś gotowa ponieść konsekwencje mieszania w losie?

 

 

Poza tym jeśli prosisz o pomoc w konstrukcji skryptu, to w ogóle nie powinnaś stosować run. Jak stoi w Sadze o Egilu - run nie powinien ryć ten, kto ich czytać nie umie... więc najpierw zapoznaj się przynajmiej z tłumaczeniami poematów runicznych, znajdziesz je choćby na stronie Szerszenia...

 

Ile razy można zdesperowanym panienkom powtarzać, że runy to nie nieszkodliwe cukiereczki, a mieszanie w losie zawsze pociąga za sobą skutki, gdy miesza się nieumiejętnie - nieprzewidziane?

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha

Rozumiem Cię i zgadzam się zupełnie, jesli chodzi o gwałt...to go przezyłam:( i wiem czym to smierdzi, wiem że to nie cukierki i tak do tego nie podchodze, wiem ze jesli cos dostane, to musze tez coś oddać:(

szukam drogi i próbuje sobie pomóc, jaka kobinację mam zrobic wiem, chodzi mi o sam "akt" tworzenia i procedury z tym związane, czego powinnam przestrzegać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To użyj Gebo. Ile w tym związku dasz, tyle w nim dostaniesz, to jedyna neutralna metoda, jaką można z czystym sumieniem polecić.

Napisz runę na niewidocznym miejscu jakiejś rzeczy, którą facet nosi przy sobie, zawsze ją z sobą ma... Najlepiej wyskrob - i pociągnij własną śliną. Reszta będzie zależała wyłącznie od tego, ile sama z siebie w tej znajomości dajesz, więc 100% skuteczności nikt Ci nie zagwarantuje. Bo to, co dajesz może nie być tym, co facet chce dostać - i wtedy kupę otrzymasz w zamian.

 

Równie dobrze, jeśli chcesz go zniewalać magicznie, w wyniku działania Gebo w zamian on będzie Cię w dowolny sposób zniewalał. Używając run nie da się ściemniać i oszukiwać.

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha

czy koniecznie musi to byc rzecz która on nosi, czy moze być to rzecz jego, z której korzysta ale nie nosi non stop?

 

i dziekuje Ci za pomoc, chociiaz robisz to wbrew sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hrefna jakie Ty masz radykalne podejście...

Ja wychodzę z zupełnie innego założenia - Runy dostaliśmy po to, by z nich korzystać.

I wg mnie - jeśli mądrze z nich korzystasz nie będzie aż tak dużych konsekwencji jak opisujesz...

Możliwe, ze Oni są sobie pisani i Runy tylko przyspieszą powrót - tak też może być a wtedy tak na prawdę większych konsekwencji typu wypadek ja osobiście bym się nie spodziewała...

Ale to moje zdanie.

Jak mówiłam - dwie różne szkoły.

Osobiście uważam, ze magia, Runy, Tarot i cała reszta jest nam dane, byśmy z tego korzystali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha
Hrefna jakie Ty masz radykalne podejście...

Ja wychodzę z zupełnie innego założenia - Runy dostaliśmy po to, by z nich korzystać.

I wg mnie - jeśli mądrze z nich korzystasz nie będzie aż tak dużych konsekwencji jak opisujesz...

Możliwe, ze Oni są sobie pisani i Runy tylko przyspieszą powrót - tak też może być a wtedy tak na prawdę większych konsekwencji typu wypadek ja osobiście bym się nie spodziewała...

Ale to moje zdanie.

Jak mówiłam - dwie różne szkoły.

Osobiście uważam, ze magia, Runy, Tarot i cała reszta jest nam dane, byśmy z tego korzystali.

 

Witaj Trida:)

 

moze Ty mi coś jeszcze podpowiesz? dasz jeszcze jakies wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na jego fotografii napisz czerwonym flamastrem skrypt HAGALAZ KENAZ THURISAZ

Pierwsza runa na to zeby wam sie relacja na lepsza odmienila

Druga zeby byla goraca i namietna

Trzecia by byl opiekunczy i chronil Cie przed zlem calego swiata.

 

Co wieczor przed zasnieciem wpatruj sie w jego fotografie i trzykrotnie glosno powtarzaj caly skrypt.

Spal go podczas nastepnego nowiu.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pideha ja na chwile obecną zagłębiam dopiero znaczenie Run, ich historie więc za skrypty sie nie zabieram - zapytaj madrzejszych :) bo nie chce nic namieszać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha
Najlepiej na jego fotografii napisz czerwonym flamastrem skrypt HAGALAZ KENAZ THURISAZ

Pierwsza runa na to zeby wam sie relacja na lepsza odmienila

Druga zeby byla goraca i namietna

Trzecia by byl opiekunczy i chronil Cie przed zlem calego swiata.

 

Co wieczor przed zasnieciem wpatruj sie w jego fotografie i trzykrotnie glosno powtarzaj caly skrypt.

Spal go podczas nastepnego nowiu.

 

Powodzenia.

 

dziękuję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha
Jeśli są sobie pisani, to czemu nie są razem?

 

Broń palna też została nam dana, żebyśmy z niej korzystali? I narkotyki? I maszyny do tortur?

 

przez głupote, butę jednej i drugiej strony :(

 

zostało nam to dane, ale trzeba mieć swiadomość kiedy i gdzie dane rzeczy wykorzystać, i nie kazdy do wszystkiego się nadaj. wydaje mi się ze jestem dosyć rozsadna :(

Edytowane przez pideha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ała, Ulfie...

Wiesz chyba, że dziewczyna to zrobi... Ale może i słusznie, może kiedy ktoś się o taki skrypt dopomina, trzeba dawać taki, którym sobie krzywdę zrobi, może nauczy się nie używać narzędzi, o których nie ma zielonego pojęcia.

 

Trido, to co piszesz, wskazuje na to, że nie masz bladego pojęcia o działaniu magii runicznej. Szkoły są dwie - ezoteryczne placebo i rzeczywista magia runiczna. Problem w tym, że runy użyte na zasadzie ezoterycznego placebo i tak zadziałają. Zgodnie ze swoją naturą, a nie przekonaniem i założeniami używającego. Po użyciu tych podanych przez Ulfa między parą będą burze z piorunami i gradobiciem, będą się nieustannie żreć, a każde nieporozumienie narośnie do formy coraz bardziej zaogniającego się wrzodu, Thurisaz z kolei spowoduje dodatkowe problemy męsko-damskie - z zaburzeniami kobiecego zdrowia intymnego (lub tym wspominanym przeze mnie wcześniej gwałtem) włącznie. Jeśli nawet związek się odnowi - będzie całkowicie zdominowany przez pana. Chociaż wykładnia ezoteryczna mówi coś innego...

 

Poza tym PRAWIE, poza niezwykle rzadkimi wyjątkami, nie ma czegoś takiego, jak "pisani sobie" - a gdyby tak było, obeszłoby się bez magii...

 

Zatem rzeczywiście - powodzenia :P

 

 

 

Ech, co ta ezoteryka robi z ludzkimi mózgami... a magia - owszem, jest dla ludzi, po to bogowie ją nam pokazali... tylko ludzie zapominają, że zanim się jej użyje, trzeba poświęcić lata, by się jej nauczyć i ją zrozumieć.

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha
Ała, Ulfie...

Wiesz chyba, że dziewczyna to zrobi... Ale może i słusznie, może kiedy ktoś się o taki skrypt dopomina, trzeba dawać taki, którym sobie krzywdę zrobi, może nauczy się nie używać narzędzi, o których nie ma zielonego pojęcia.

 

Trido, to co piszesz, wskazuje na to, że nie masz bladego pojęcia o działaniu magii runicznej. Szkoły są dwie - ezoteryczne placebo i rzeczywista magia runiczna. Problem w tym, że runy użyte na zasadzie ezoterycznego placebo i tak zadziałają. Zgodnie ze swoją naturą, a nie przekonaniem i założeniami używającego. Po użyciu tych podanych przez Ulfa między parą będą burze z piorunami i gradobiciem, będą się nieustannie żreć, a każde nieporozumienie narośnie do formy coraz bardziej zaogniającego się wrzodu, Thurisaz z kolei spowoduje dodatkowe problemy męsko-damskie - z zaburzeniami kobiecego zdrowia intymnego (lub tym wspominanym przeze mnie wcześniej gwałtem) włącznie. Jeśli nawet związek się odnowi - będzie całkowicie zdominowany przez pana. Chociaż wykładnia ezoteryczna mówi coś innego...

 

Poza tym PRAWIE, poza niezwykle rzadkimi wyjątkami, nie ma czegoś takiego, jak "pisani sobie" - a gdyby tak było, obeszłoby się bez magii...

 

Zatem rzeczywiście - powodzenia :P

 

 

 

Ech, co ta ezoteryka robi z ludzkimi mózgami... a magia - owszem, jest dla ludzi, po to bogowie ją nam pokazali... tylko ludzie zapominają, że zanim się jej użyje, trzeba poświęcić lata, by się jej nauczyć i ją zrozumieć.

 

raczej zastosuje sie do Twoich wskazówek Hrefno, nie chodzi mi o cos drastycznego, tylko delikatne wspomaganie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim w ogóle użyjesz run, naucz się o nich czegokolwiek. Ale nie z ezoksiążeczek Chrzanowskiej, Piaseckiej, Kolesowa i im podobnych...

 

Jak wspomniałam, "run nie powinien ryć ten, kto ich czytać nie umie" - a nikt mający jakiekolwiek pojęcie o runach, takie najbardziej płytkie, na zasadzie "gdzieś dzwoni", Ulfowego skryptu nie przyjąłby za dobrą monetą. Ot, taki wykonany na Tobie test. Który przyniósł spodziewany rezultat - dowód, że łapiesz się za coś, o czym nie masz najmniejszego pojęcia.

 

W sumie... nie da się ukryć, że takie metody popieram, a sprostowałam tylko dlatego, że żal mi się Ciebie zrobiło, bo naprawdę mogłabyś sobie zrobić solidną krzywdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha
Zanim w ogóle użyjesz run, naucz się o nich czegokolwiek. Ale nie z ezoksiążeczek Chrzanowskiej, Piaseckiej, Kolesowa i im podobnych...

 

Jak wspomniałam, "run nie powinien ryć ten, kto ich czytać nie umie" - a nikt mający jakiekolwiek pojęcie o runach, takie najbardziej płytkie, na zasadzie "gdzieś dzwoni", Ulfowego skryptu nie przyjąłby za dobrą monetą. Ot, taki wykonany na Tobie test. Który przyniósł spodziewany rezultat - dowód, że łapiesz się za coś, o czym nie masz najmniejszego pojęcia.

 

W sumie... nie da się ukryć, że takie metody popieram, a sprostowałam tylko dlatego, że żal mi się Ciebie zrobiło, bo naprawdę mogłabyś sobie zrobić solidną krzywdę.

 

dziekuję że się nade mna ulitowaś Hrefno:) jednak opatrznosc ma mnie na oku;)

słucham róznych opinii, czytam i nie rzucam się od razu do robienia skryptu. Analizuję

Edytowane przez pideha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak szkół Tarota jest kilka i - wg mnie - każda poprawna

 

To żyjesz w sporym błędzie. Co prawda możesz młotkiem otwierać zamek, kto ci zabroni, ale jeśli przedmiot ma swe znaczenie, zastosowanie i symbolikę, to odstępstwa dopuszczalne są jedynie w pewnym, bliskim kręgu. Inaczej to nie działa.

 

Poza tym Tarot jest w tym przypadku bezpieczniejszy od Run, bo Wy korzystacie z Tarota w celach dywinacyjnych. Najwyżej coś źle zinterpretujesz. Najwyżej nie będzie tak, jak Ci się wydawało. A runy mają POWODOWAĆ efekt, ich stosowanie ma wywoływać działanie. Więc tutaj dowolność, widzimsię i "wszystkie szkoły są poprawne" może mieć nieprzyjemne skutki.

 

 

Co do narkotyków - uzywane 'z głowa' potrafia chociazby pomóc wejść w OOBE. jesli potrafi sie z nich korzystac.

 

Narkotyki w tym przypadku są w moim odczuciu dopuszczalne na zasadzie "poznaj ten stan, by wiedzieć, do czego mniej więcej dążysz". Jeśli ktoś czaruje przy użyciu narkotyków, to nie jest to magia, ale ćpanie.

I też ewoluowały jak ta broń palna. Teraz więcej tam laboratorium, zaaplikowanej chemii, niż hodowanych roślin. Także fakt, że coś istnieje nie znaczy, że właściwie jest z tego korzystać. A tym bardziej korzystać dowolnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trido, runy są integralną częścią pewnej konkretnej kultury. I pewnej konkretnej religii. To jedyna właściwa i sensowna szkoła ich stosowania. Stosowanie ich bez przyjęcia całego podłoża kulturowego jest bzdurą. To jak stosowanie modlitw do Maryi przez afrykańskiego szamana, niewyznającego chrześcijaństwa i niewierzącego że podobno jest matką jakiegoś boga. Kropka.

 

Przede wszystkim nie ma sensu używać run, jeśli nie zna się przynajmniej biernie chociaż jednego z języków, do których zapisu służyły. Tarot to zupełnie inna bajka, dziedzictwo nowożytnego europejskiego okultyzmu wyrosłe z kart do gry, runy są dziedzictwem bardzo bogatej przedchrześcijańskiej kultury Germanów i bez odniesienia do niej są niczym.

 

Ale chcesz uwsteczniać swoją inteligencję, wierząc w ezoteryczne brednie - Twoja sprawa, nikt Ci nie zabrania dobrowolnie się ogłupiać... Jeśli chcesz zacząć poznawać runy od tej właściwej, sensownej strony - proponuję zamiast wycierać się po ogłupiających łatwowiernych ludzi forach ezoterycznych, zarejestrować się na futharkforum (podanie linku byłoby niezgodne z regulaminem, ale google go pokaże) - jeśli jesteś twarda i przetrwasz pierwszy odsiew (czyli odcedzanie idiotów) - na tamtym forum zaczniesz poznawać runy i właściwy sposób ich użytkowania.

 

No, tyle że tam nie błyśniesz, lajków i reputacji nie będzie, a na postawienie miodu trzeba zasłużyć...

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trido, na takim forum jak niniejsze, wiedzy nie pogłębisz, a co najwyżej zrobisz sobie wodę z mózgu. Chyba że jesteś tu po to, żeby robić ją innym, głupszym jeszcze od Ciebie.

Jeszcze nie zauważyłaś, że szeroko pojęta ezoteryka, to kanał dla życiowych nieudaczników, którzy szukają nadprzyrodzonych bądź magicznych sposobów na poprawę swojego życia, bo brakuje im jaj, żeby wziąć się za to zwykłymi sposobami? I dla skurwieli i suk, którzy na tym żerują? Kosztem ludzkiej głupoty? To może czas przejrzeć na oczy... Ale pewnie od dawna to wiesz, bo Twoja sygnatura wskazuje na to, że sama zaliczasz się do tych, którzy na głupocie i naiwności głaszczą własną próżność.

 

Ja na takich forach przebywam bo kocham bawić się kosztem jednych i drugich :DDD - tym razem Ty trafiłaś na cel.

 

 

Skoro już "coś wiesz o runach" - to tego dowiedź. Może po prostu przetranskrybuj tę inskrypcję i powiedz, co orientacyjnie oznacza? Zadanie celowo bardzo łatwe... wręcz dla niedorozwoja, który wie o runach tylko "coś" - tyle że są...

300px-Kylverstenen_futhark.jpg

 

I dodatkowo zacytuj w oryginale fragment któregokolwiek poematu runicznego dotyczący Nauthiz - to będzie właściwe odniesienie do znaczenia wróżebnego. Nie musisz znać ich na pamięć, wystarczy wiedzieć, gdzie i jak szukać...

 

 

 

Poza tym nie przystoi wyrywać czegoś z kontekstu konkretnej, pełnej i kompletnej kultury (nie, nie tylko nordyckiej, a szeroko pojętej germańskiej, nawet to stwierdzenie wskazuje na robienie cnoty z niewiedzy) i bez pogłębionych studiów nad tym traktować jak swoje. Świadczy to jedynie o skrajnej bezmyślności i kretynizmie. Ale w ezoteryce to możliwe, skoro można na przykład jeden z licznych systemów czakr łączyć z pitagorejskim systemem żywiołów i wiarą w chrystusika... a dodatkowo używać przy tym reiki. Czyli brać zewsząd wszystko i sklejać z tego własny gnój, bez żadnego klucza i sensu.

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leraye - jestem tu między innymi po to, by nauczyć się dokładniej odczytywać karty, ich znaczenie a jeśli otrzymuję od kogoś punkt oznacza, ze trafnie zinterpretowałam rozkłady lub trafnie postawiłam karty a co za tym idzie - rozwijam swoje umiejętności. Ale interpretuj moją sygnaturę jak Ci się żywnie podoba - nawet w sposób, ze chce połechtać swoje ego :samba:

 

 

Hrefno, czy choć w jednym Twoim poście mogłoby nie być obrazy dla kogokolwiek i wywyższania siebie, jaka to jesteś cudowna i wszechwiedząca? Na tym zakończę komentarz i wypowiedź w tym temacie, bo i tak wrzuciłaś mnie do szuflady podpisanej - 'w du*ie była i g*wno widziała' wiec dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu.

Dalej żyj w przekonaniu, ze tylko Ty i Twoja wiedza są jedyne i słuszne i stwórz kult swojej osoby - a nóż uda Ci się osiągnąć sukces jak Chrystusik czy inny mentor :krzywy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze trafnie zinterpretowałam rozkłady lub trafnie postawiłam karty a co za tym idzie - rozwijam swoje umiejętności

 

Albo po prostu Ci się udało. Od przypadku do przypadku to nie jest rozwój. Bez świadomości, bez obranego kierunku, bez zaangażowania, bez myślenia. Tak uważam. Nawet w sporcie nie wystarczy bezmyślne machanie sztangą. Trzeba wiedzieć, jaką postawę przyjąć, jakie mięśnie napiąć, wtedy powtarzalność przyczynia się do porządnego rozwoju.

 

bo i tak wrzuciłaś mnie do szuflady podpisanej - 'w du*ie była i g*wno widziała'

 

Sama się do niej wrzuciłaś. Hrefna otworzyła Ci pole do popisu i stworzyła okazje, byś mogła się wykazać i udowodnić, że jesteś coś warta. Byś mogła zdobyć szacunek. Nie skorzystałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...