Skocz do zawartości

chłopak, "zdrada", najlepsza przyjaciółka


Shoni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jest to sen mojej koleżanki, ja tylko się domyślam co może on znaczyć, ale wolę spytać znawców ;D

 

 

"no więc w śnie była Beata i Artur. BYło to w domu , w którym kiedyś mieszkałam. ( dodam ze beata z arturem lubia się średnio, czasami ze wzgleduy na mnie gadaja ze soba). Więc w tym śnie ja byłam z Arturem parą. I Artur siedział na fotelu, a Beata na fotelu obok, ja siedzialam na artura kolanach. nagle wspadłam na pomysl ze powiem im ze ide do kuchni a tak naprawde schowam sie za sciane ( obok lazienki - nie wiem czy ma to jakies znaczenie ;p ) i chcialam sprawdzic czy jeśli zostaną sami to czy zacznął się całować ( juz byla podobna sytuacja w rzeczywistosci ale dawno)i wyszłam, schowalam się za sciane i patrzylam na nich i oni zaczeli sie do siebie zblizac i pocalowali sie, wtedy ja wyszlam zza sciany i na nich patrzylam aoni nie przerywali. dla wyjasnienia : Artur to chlopak to którego mamk slabosc i z ktorym sie troche czasu spotykalam"

 

dziękuje ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jest to sen mojej koleżanki, ja tylko się domyślam co może on znaczyć, ale wolę spytać znawców ;D

"no więc w śnie była Beata i Artur. BYło to w domu , w którym kiedyś mieszkałam. ( dodam ze beata z arturem lubia się średnio, czasami ze wzgleduy na mnie gadaja ze soba). Więc w tym śnie ja byłam z Arturem parą. I Artur siedział na fotelu, a Beata na fotelu obok, ja siedzialam na artura kolanach. nagle wspadłam na pomysl ze powiem im ze ide do kuchni a tak naprawde schowam sie za sciane ( obok lazienki - nie wiem czy ma to jakies znaczenie ;p ) i chcialam sprawdzic czy jeśli zostaną sami to czy zacznął się całować ( juz byla podobna sytuacja w rzeczywistosci ale dawno)i wyszłam, schowalam się za sciane i patrzylam na nich i oni zaczeli sie do siebie zblizac i pocalowali sie, wtedy ja wyszlam zza sciany i na nich patrzylam aoni nie przerywali. dla wyjasnienia : Artur to chlopak to którego mamk slabosc i z ktorym sie troche czasu spotykalam"dziękuje ;D

 

Witam

Wydaje mi sie po prostu,ze sadzisz,ze oni tylko w Twoim towarzystwie udaja,ze sie nie lubia,a Twoja podswiadomosc szepcze Ci,ze jakbys sie choc na chwile oddalila od nich,to moze cos miedzy nimi zaiskrzec.Tymbardziej,ze oboje siedzili w fotelach obok siebie,tak jakby zajmowali jakies pozycje strategiczne...jakby cos knuli,bo z tej pozycji obserwowaliby cale otoczenie...w sumie chyba chcialabys zlapac ich tak naprawde na goracym uczynku,moze wtedy by Ci ulzylo z tymi przypuszczeniami...hmm nie wiem co Ci poradzic,skoro to Twoi znajomi,to sama powinnas wiedziec jak daleko mozesz im ufac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...