Shoni Napisano 28 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 Witam, jest to sen mojej koleżanki, ja tylko się domyślam co może on znaczyć, ale wolę spytać znawców ;D "no więc w śnie była Beata i Artur. BYło to w domu , w którym kiedyś mieszkałam. ( dodam ze beata z arturem lubia się średnio, czasami ze wzgleduy na mnie gadaja ze soba). Więc w tym śnie ja byłam z Arturem parą. I Artur siedział na fotelu, a Beata na fotelu obok, ja siedzialam na artura kolanach. nagle wspadłam na pomysl ze powiem im ze ide do kuchni a tak naprawde schowam sie za sciane ( obok lazienki - nie wiem czy ma to jakies znaczenie ;p ) i chcialam sprawdzic czy jeśli zostaną sami to czy zacznął się całować ( juz byla podobna sytuacja w rzeczywistosci ale dawno)i wyszłam, schowalam się za sciane i patrzylam na nich i oni zaczeli sie do siebie zblizac i pocalowali sie, wtedy ja wyszlam zza sciany i na nich patrzylam aoni nie przerywali. dla wyjasnienia : Artur to chlopak to którego mamk slabosc i z ktorym sie troche czasu spotykalam" dziękuje ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patsy Napisano 1 Marca 2009 Udostępnij Napisano 1 Marca 2009 Witam, jest to sen mojej koleżanki, ja tylko się domyślam co może on znaczyć, ale wolę spytać znawców ;D"no więc w śnie była Beata i Artur. BYło to w domu , w którym kiedyś mieszkałam. ( dodam ze beata z arturem lubia się średnio, czasami ze wzgleduy na mnie gadaja ze soba). Więc w tym śnie ja byłam z Arturem parą. I Artur siedział na fotelu, a Beata na fotelu obok, ja siedzialam na artura kolanach. nagle wspadłam na pomysl ze powiem im ze ide do kuchni a tak naprawde schowam sie za sciane ( obok lazienki - nie wiem czy ma to jakies znaczenie ;p ) i chcialam sprawdzic czy jeśli zostaną sami to czy zacznął się całować ( juz byla podobna sytuacja w rzeczywistosci ale dawno)i wyszłam, schowalam się za sciane i patrzylam na nich i oni zaczeli sie do siebie zblizac i pocalowali sie, wtedy ja wyszlam zza sciany i na nich patrzylam aoni nie przerywali. dla wyjasnienia : Artur to chlopak to którego mamk slabosc i z ktorym sie troche czasu spotykalam"dziękuje ;D Witam Wydaje mi sie po prostu,ze sadzisz,ze oni tylko w Twoim towarzystwie udaja,ze sie nie lubia,a Twoja podswiadomosc szepcze Ci,ze jakbys sie choc na chwile oddalila od nich,to moze cos miedzy nimi zaiskrzec.Tymbardziej,ze oboje siedzili w fotelach obok siebie,tak jakby zajmowali jakies pozycje strategiczne...jakby cos knuli,bo z tej pozycji obserwowaliby cale otoczenie...w sumie chyba chcialabys zlapac ich tak naprawde na goracym uczynku,moze wtedy by Ci ulzylo z tymi przypuszczeniami...hmm nie wiem co Ci poradzic,skoro to Twoi znajomi,to sama powinnas wiedziec jak daleko mozesz im ufac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi