impimp Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Witam! Dziś podczas medytacji przytrafiła mi się dziwna rzecz. Już muwię: Spoczątku wybrażałem sobie , że jestem na polanie z nieskończąną ilością pagórków. Kiedy patrzyłem w jedną stronę chury były coraz gęstrze a w drugą przeciwnie. Na jeden z pagórków udało mi się wejść dopiero za 10 razem wcześniej czułem jakby nagle ziemia się zapadła i spadał do ciała. Następnie po zejściu na drugą stronę pagórka wruciłem do ciała. Potem widziałem przed sobą coraz większą jasną plame. Cały czas rosła. W końcu czułem jakby coś mnie chwciło od tylu i szybo ciągneło(jakby zabierało mnie od światła). Przy tym ciągnięciu czułem olbyrzymie rozluźnienie mięśni tak bardzo ,że aż się przestraszyłem i przerwałem to wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patsy Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 przykro mi,ale Ci nie pomoge w tej materii,bo sie nie znam na tym:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 (edited) Dość dziwne .Gdy przechodzimy w stan alfa w medytacji to powinniśmy panować nad swoim umysłem .Powiedz mi czy wchodzisz w medytacje odliczając cyfry ,rozluźniania ciała od stóp po czubek głowy i czy używasz klucza trzech palców, czy medytujesz z oczami otwartymi czy zamkniętymi, jeszcze w jakiej pozycji? Ale myślę że jakiej byś nie użył metody powinieneś panować nad sobą i nad tym co się dzieje .Kiedyś dużo medytowałam i latałam nad drzewami lekko i swobodnie co jakiś czas robiłam tzw. naloty na liście i trawę zwiększając je do takich wielkości że widziałam dokładnie każdy szczegół milimetra danej rośliny . Wiec trochę dziwi mnie fakt że twoje odczucia i wizje były tak dziwne i niezbyt przyjemne . Czy w momencie gdy przystępujesz do medytacji wyznaczasz sobie cel podróży czy poddajesz się temu co Ci przyjdzie samo ? Tak na marginesie –w stanie alfa można łatwo odnaleźć rzecz którą zgubiliśmy ,u mnie działa ,choć przyznam że dawno tego nie stosowałam bo mi wystarczy czasem zamknąć oczy skupić się na tym czego szukam i już wiem gdzie iść. Dodałam tu trochę od siebie bo nie mogłam się powstrzymać za co bardzo przepraszam:wstydnis: Edited March 1, 2009 by _Domi_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
impimp Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 Odliczam do tyłu. Tak używam klucza trzech palców. Medytuję z zamkniętymi oczami. Zazwyczaj w pozycji leżącej. Medytuję 2 miesiące i zawsze panowałem nad myślami. Nie wyznaczam sobie celu przed medytacją Dodałam tu trochę od siebie bo nie mogłam się powstrzymać za co bardzo przepraszam:wstydnis: Nie szkodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Musze przyznać że dość dziwnie to odbieram tak jak byś przestał mieć władze nad tym co robisz . W czasie medytacji nie powinniśmy czuć ciała. Przynajmniej ja go nigdy nie czuje i nie mam wtedy nad ciałem nim żadnej władzy tzn. ani podnieść powieki ,ani ruszyć ręką ale jest to przyjemne uczucie . Może byłeś zmęczony w tym dniu ,coś Cię dręczyło lub coś rozkojarzyło. Pomyślałam przez chwile o oddzielenie duszy od ciała ale nie wiem sama. Być może znajdzie się osoba która znajdzie na to wytłumaczenie . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amita Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Sadze ze nie byles w medytacji. Byla to manifestacja Twojego umyslu, w medytacji jestes poza umyslem, nie ma zadnych widzen, poniewaz nie masz tozsamosci. Jestes obserwatorem, to co Tobie sie przydarzylo przyrownalabym z halucynacja, mozliwe bylo tez jakies wyjscie z ciala, ale medytacja? W medytacji takich stanow umyslu nie ma, poniewaz sam umysl znika.Pozdrawiam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoytman Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Sadze ze Amita ma racje ? jak mozna medytowac i sobie cos wogole wyobrazac ? To po co ta medytacja ? Medytacja ma ci wlasnie pozwolic przestac myslec, uwolnic Cie od tego. jezeli to trudne i wedlug Ciebie to medytacja to proponuje wziasc poczytac ksiazke i wyobrazac sobie to co tam sie dzieje to bedzie tez chyba wtedy medytacja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pit Posted July 16, 2009 Share Posted July 16, 2009 (edited) Ja powiem tak -psychologia zachodu nie posiada dokładnej mapy umysłu,najbardziej użyteczny ogulny jej schemat zaproponował twórca psychoanalizy Zygmunt Freud ,w modelu freuda wyodrębnia się 3 poziomy : 1 Umysł świadomy-czym świadomość zajmuje się teraz. 2 Umysł podświadomy -czego nie jesteśmy w danej chwili świadomi ,lecz możemy to przywołać do świadomości np. za pomocą medytacji czy też samym aktem woli. 3 Umysł nieświadomy -obejmuje tajemnicze głębie, których zawartość jest zwykle niedostępna dla świadomości i umysłu świadomego bez odpowiednich technik(hipnoza,analiza snów, i przede wszystkim medytacja ) .Jung podzielił umysł nieświadomy na -nieświadomośc indywidualną złożoną ze wszystkich elementów mających związek z osobową chistorią życia pojedyńczego człowieka ,oraz -nieświadomość zbiorową -wspulne wszystkim ludziom odziedziczone predyspozycje oraz sposoby myślenia i odczuwania właściwe dla całej rasy ludzkiej . Podczas medytacji otwiera się napierw warstwa bliskiej podświadomości z której pochodzi ów natłok myśli i wspomnień pojawiających się tłumnie w polu świadomości,gdy staramy się zwrócić uwagę do wewnątrz .Wraz z pogłębieniem umiejętności medytowania otwierają się głębsze warstwy umysłu nieświadomego .jako pierwsze mągą się pojawić od dawna zapomniane fakty z życia osobistego ,natomiast archetypy i symbole -krzyż,koło,trójkąt ,smok ,,i inne ,oraz archetypy potężne wzorce wspólne całej rasie ludzkiej pojawiają się póżniej ,(Bóg,stary mędrzec ,mądra doświadczona kobieta,mag) ,i inne Na poziomie nieświadomości zbiorowej umysł ulega jakby rozszerzeniu łącząc się z psychicznymi i duchowymi siłami wspólnymi dla całej rasy ludzkiej .najprawdopodobniej zdolności postrzegania i działania pozazmysłowego ,rozwijające się u niektórych osób medytujących,wynikają z bezpośredniego kontaktowania się z myślami i uczuciami innych ludzi za pośrednictwem nieświadomości zbiorowej.To może nic nowego ,może się ktoś niezgodzić z tym i ma do tego prawo ,dziękuję i pozdrawiam wszystkich. Edited July 16, 2009 by Pit Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.