Atris Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Witam Nie bardzo wiedziałem gdzie założyć ten temat, a ten dział wydał mi się najodpowiedniejszy. Mój problem polega na tym, że pogoda ma na mnie zbyt duży wpływ - wręcz jestem od niej zależny. W ciepłe i pogodne dni jestem zmotywowany, myślę pozytywnie, mam dobry humor i nastrój, a gdy pogoda się pogarsza (ulewa, jest szaro, zimno, smutno) to od raz staję się pesymistą, wszystko mnie irytuje... Najchętniej odciąłbym się wtedy od całego świata i siedział w domu. Niestety ma też to swoje skutki w pracy... Kiedy jest zła pogoda to kompletnie nic mi się nie chce robić, a przez to robię sobie zaległości w pracy. Co dziwne, podczas złej pogody mam bardzo czarne myśli i złe przeczucia, że np. ktoś mnie napadnie lub coś w ten deseń i często bywa również tak, że jestem strasznie słaby. Wydaje mi się, że pogoda i atmosfera dnia nie powinna mieć takiego wpływu na pogodę mojego ducha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackKrauser Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Ja myślę że sam wytwarzasz sobie te smutki a tak naprawdę to zadowolony jesteś tylko to hamujesz to nie zależy od pogody tylko od ciebie , pogoda nie ma nic tu do tego, ja nawet podczas deszczu i burzy się uśmiecham bo lubię błyskotki na niebie:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Jesteś tzw 'meteopatą' wielu ludzi tak ma i ma to niewielki zwiazek z ezoteryką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 (edytowane) Ludzki organizm w sensie termodynamicznym nie jest układem zamkniętym. Jeśli będzie spadać ciśnienie na zewnątrz, to będą się rozprężać płyny i gazy w naszym organizmie i odwrotnie. Wzrost ciśnienia spowoduje "ściśnięcie" ośrodków fizjologicznych. Słońce pobudza nasz organizm do szeregu przemian metabolicznych (depresja wywołana brakiem słońca to na terenach Skandynawii norma). I tak wymieniać dalej, ale możliwe, że masz jakieś zaburzenia w utrzymaniu homeostazy i Twój organizm mocniej reaguje na niektóre bodźce. Możesz to zignorować i nauczyć się żyć z tym albo skonsultować się z lekarzem, który pewnie i tak Ci nie pomoże Edit: Zawsze w "złe" dni możesz skorzystać z jakiś technik "energetyzacji" i sprawdzić jak będziesz reagował Edytowane 13 Lipca 2013 przez Kobalt60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinitor Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Należałoby zadać pytanie, czy nadwrażliwość na zmiany pogody jest uleczalna. Medycyna akademicka niewiele zdoła na tym polu. Wydaje mi się, że przyczyna leży w rozregulowanych czakrach i trzeba zacząć od ich "nastrojenia". Zniechęcenie spowodowane złym samopoczuciem nie zmobilizuje do zastosowania jakichś radykalnych środków, bo przymus nigdy nie nastraja optymizmem i zapałem do przeciwdziałania nieprzyjemnemu nastrojowi. To musi być akcja przeprowadzona w czasie, gdy organizm nie stawi oporu na przyjęcie zabiegów przeciwdziałających powstawaniu tak negatywnych reakcji na zmianę pogody. Dobry nastrój sprzyja pozytywnemu myśleniu, jest podatniejszy na oddziaływanie energetyzujące. Napięcia wywołane paskudnym nastrojem bardziej blokują dostęp do źródła ich przyczyn. Opory to hamulec spowalniający efektywność leczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.