Skocz do zawartości

Czy runa Gebo wystarczy?


Mikaido

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam pytanie - chciałabym sobie pomóc w znalezieniu partnera życiowego. Nie jestem jeszcze jednak nadto biegła w runach, nie chcę kombinować, przywoływać konkretnej osoby, owładnąć czyimś umysłem - chciałabym po prostu zwiększyć szansę na poznanie partnera, tak, aby jednocześnie móc wziąć sprawy w swoje ręce. Czy runa Gebo namalowana na kamieniu + medytacje byłyby właściwe? Wolałabym nie stosować skryptów, nie czuję się jeszcze gotowa by ich używać. Będę wdzięczna za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gebo jest po prostu runą wzajemnej wymiany - ile włożysz w jakąś międzyludzką znajomość, tyle w niej dostaniesz.

Moim zdaniem nie ma takiej runy, ani takiego układu, który spowodowałby spotkanie odpowiedniej osoby, runy to narzędzie pragmatyczne, raczej stosowane w istniejących już układach międzyludzkich. Mieszanie ich stosowania z medytacjami, to własny wybór używającego, ale medytowanie raczej nie wpłynie na ich skuteczność, ani pozytywnie, ani negatywnie.

 

Zastosowanie Gebo w takim celu, o jakim piszesz, ma o tyle sens, że jeśli spotkasz kogoś, kto wzbudzi Twoją fascynację, szansa na to, że ta fascynacja będzie wzajemna jest większa niż bez jej zastosowania. Albo jeśli ktoś zafascynuje się Tobą, zwiększy szansę na to, że to odwzajemnisz.

Edytowane przez bylica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, dziękuję serdecznie za odpowiedź. Jest pewna osoba, którą jestem zainteresowana, ale nie chcę nią manipulować, dlatego wolę wspomóc siebie. Myślę, że tak czy inaczej runa Gebo się przyda. Jaką jednak runę mogę zastosować by, tak jak napisałam w pierwszym poście - pomóc sobie w spotkaniu ewentualnego partnera/przyciągnąć miłość do swojego życia? Czy do tego w ogóle wystarczy jedna runa?

Edytowane przez Mikaido
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam, że nie ma ani takiej runy ani ich kombinacji. Runy kształtują los, ale działają jedynie w istniejących już układach międzyludzkich, a nie w nieistniejących jeszcze.

Odwzajemnienie uczucia osoby, którą jesteś zainteresowana - jeśli to uczucie - jak sądzisz - jest szczere - Gebo. Ile dasz, tyle dostaniesz.

Ewentualnie skrypt Mannaz-Ansuz-Gebo - człowiek/przyjaciel, z którym dobrze się porozumiesz i stosunki będą układać się na zasadach zdrowej wzajemnej wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co napisałaś dorzucę jeszcze parę pytań swoim laickim okiem:

Runy kształtują los, ale działają jedynie w istniejących już układach międzyludzkich, a nie w nieistniejących jeszcze.
Poważnie? Wydaje mi się, że jeszcze z rok temu, przed atakiem hackerów zdaje się, czytałam na tym forum mnóstwo "przepisów" na skrypt na znalezienie "docelowego" partnera życiowego. Dlaczego narzędzie, które ponoć kształtuje rzeczywistość nie może służyć do przyciągania pozytywnych uczuć, miłości, itp? Ciekawi mnie to.

 

Ewentualnie skrypt Mannaz-Ansuz-Gebo - człowiek/przyjaciel, z którym dobrze się porozumiesz i stosunki będą układać się na zasadach zdrowej wzajemnej wymiany.
Dziękuję za skrypt, jak rozumiem jest on dobry na start dla konkretnej relacji międzyludzkiej czy może bardziej ukierunkowany na przyjaźń? Czy poważniejsze uczucia?

Czy taki skrypt, z myślą o konkretnej osobie, można wyryć na kamieniu/drewnie czy lepiej napisać na zdjęciu?

 

Dzięki z góry za odpowiedzi, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrypt który podałam jest ukierunkowany na osiągnięcie wzajemnego porozumienia i symetrycznej relacji z dowolnym człowiekiem.

 

I tak, jak powiedziała Zosia, nie uznaję ezoterycznego wymysłu Bluma opartego na równie ezoterycznych i odjechanych wymysłach von Lista i opierających się na nich wszelkich Flowersów (który dodatkowo runy i w ogóle germańską magię powikłał LHP), Kolesowów i innych. Opieram się na tym, jak run używały i rozumiały je ludy, które stosowały je w swojej codzienności - germańskie. Według takiego spojrzenia kształtowanie losu wspólnego z jakimś człowiekiem może nastąpić dopiero wtedy, gdy już jakieś nitki Wyrd z tym człowiekiem łączą, dopiero wtedy pociąganie za te nitki ma sens.

 

Dodatkowo - same runy nie zrobią nic za danego człowieka, ich kształtujące los użycie może go wspomóc w jakichś działaniach. "Cud" może zdarzyć się jedynie wtedy, gdy ich zastosowanie zostanie połączone z odwołaniem się do stojących za nimi bogów, a kilka run (Ansuz, Berkano, Tiwaz albo Ingwaz) bezpośrednio do nich nawiązuje... tyle że ci bogowie nie zrobią nic za darmo i raczej nie zwrócą uwagi, jeśli nie-wyznawca, obcy dla nich będzie próbował się do nich odwoływać.

 

W wypadku skryptu, który podałam, Ansuz jednak w żaden sposób nie odwołuje się do Odyna, a do poematów runicznych (w moim tłumaczeniu, w tym wypadku anglosaksoński):

Os byţ ordfruma aelere spraece,

wisdomes wraţu ond witena frofur

and eorla gehwam eadnys ond tohiht.

 

Usta są źródłem wszelkiej mowy

Filarem mądrości i pocieszeniem mędrców

Błogosławieństwem i radością walecznych.

I etymologicznego odniesienia do słowa ós - usta, ale też mowa, porozumienie, zrozumienie...

 

(cholera, forum nadal nie akceptuje kodowania UTF8. Więc w oryginale będą byki i nic na to nie poradzę)

Edytowane przez bylica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, Bylico, bardzo to interesujące co piszesz. Czy zatem mogłabyś polecić mi jakąś fachową literaturę na początek? Rozumiem, że Warneck odpada?

 

Jeszcze odnośnie skryptów i wspomagania. Zamiast czekać na cud, wolałabym sama działać z pewną pomocą. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam przesłanie odnośnie runy Gebo - "ile dasz, tyle dostaniesz". Czy to znaczy, że jeżeli darzę kogoś sympatią wykraczającą poza ramy przyjaźni i pokazuję to na zewnątrz, jest większe prawdopodobieństwo, że ten ktoś odwzajemni moje uczucia w takiej postaci? Jeśli np. (hipoteza) pragnę powrócić do byłego i wyrażam to bez ogródek, jest szansa, że on to odwzajemni?

 

Skrypt który podałam jest ukierunkowany na osiągnięcie wzajemnego porozumienia i symetrycznej relacji z dowolnym człowiekiem.
To znaczy, że skrypt odnosi się ogólnie do moich relacji międzyludzkich. Czy zatem skrypt ten można jakoś spersonalizować/ skonkretyzować (mam w tym momencie na myśli konkretną osobę)? Czy nie ma takiej potrzeby?

 

 

Byc może bardzo naiwne są moje pytania, ale chciałabym zacząć z jakąś sensowną wiedzą.

Pozdrawiam

Edytowane przez Mikaido
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warneck odpada. W innym wątku poleciłam trzy pozycje, jedyne póki co dostępne po polsku, które warto przeczytać, reszta jest analizą inskrypcji na zabytkach runicznych, ich tłumaczeniem i rozgryzaniem znaczenia:

"Pismo runiczne" R.I. Page; "Runy" Pauliny Horbowicz, Gerta Kreutzera, Witolda Maciejewskiego i Dominiki Skrzypek; i "Ścieżki i bezdroża runiczne" Tomasza Misterki... Reszta to tysiące opracowań kulturoznawczych dotyczących szeroko pojętej kultury germańskiej. Naukowych, nie ezoterycznych. I równie naukowych opisów różnych runicznych zabytków - np. blog Vigdis stara się takie informacje gromadzić - na ich podstawie można się dowiedzieć, kiedy i w jaki sposób run używać...

Jeśli chcesz skrypt spersonalizować, to np. skrobiesz go na czymś, co podrzucasz konkretnej osobie w takie miejsce, żeby być pewną, że nie wyrzuci i stale/często będzie mieć przy sobie - można nawet wyskrobać na szlufce od sznurowadła, albo szpilką od spodu guzika ulubionego i często noszonego ciucha. Albo też szpilką w mało widocznym miejscu komórki. Albo śpiewasz sobie w myśli te trzy runy w czasie spotkania z tą osobą. Lub na głos, patrząc na jej zdjęcie...

Edytowane przez bylica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje o literaturze!

 

Albo śpiewasz sobie w myśli te trzy runy w czasie spotkania z tą osobą. Lub na głos, patrząc na jej zdjęcie...
Pytam profilaktycznie, Bylico... mówisz serio?

 

 

Czy mogłabyś jeszcze wyjaśnić mi kwestię z runą Gebo? Nie wiem czy właściwie zrozumiałam.

Czy to znaczy, że jeżeli darzę kogoś sympatią wykraczającą poza ramy przyjaźni i pokazuję to na zewnątrz, jest większe prawdopodobieństwo, że ten ktoś odwzajemni moje uczucia w takiej postaci? Jeśli np. (hipoteza) pragnę powrócić do byłego i wyrażam to bez ogródek, jest szansa, że on to odwzajemni?

 

I oczywiście bardzo dziękuję za pomoc.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Runa Gebo jest runą wzajemnej wymiany - ile włożysz w daną sprawę, układ międzyludzki czy więź, tyle z tego wyjmiesz. Nie mają tu znaczenia Twoje pragnienia, bo pragnienia nie są czymś, co się daje, ale czymś co powstaje w sferze naszych wyobrażeń, tylko to, czy to, co dajesz (np. byłemu, czy mężczyźnie, którego darzysz większym niż innych zainteresowaniem) jest tym, co ów mężczyzna chce dostać i tym, czego potrzebuje. Jeśli tak jest, dostaniesz to co Ty chcesz dostać i czego potrzebujesz, jeśli nie, to takie "dawanie uczucia" jest tak naprawdę nie żadnym dawaniem, a zaspokajaniem własnej potrzeby kochania, a więc czymś na kształt brania - i wtedy nie dostaniesz nic. Albo podobne zaspokajanie własnej potrzeby kochania ze strony tej osoby, co do zbudowania zdrowego związku raczej nie doprowadzi. Zresztą... tu nie ma zmiłuj ani taryf ulgowych, jeśli chcesz wspomagać się Gebo w oczekiwaniach i pragnieniach, nie w dawaniu - w zamian spotkasz się tylko z oczekiwaniami i pragnieniami. Ile dasz, tyle dostaniesz, ale to dawanie musi być uczciwe, więc warto zastanowić się nad własnym stosunkiem do innej osoby zanim się tej runy użyje.

Edytowane przez bylica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojmuję koncepcję, chociaż zastanawiam się. Jest ktoś w moim życiu, ciężki przypadek, który potrzebuje dużej dozy cierpliwości i tolerancji. Wkładałam w związek mnóstwo siły i energii, starałam się, zależało mi. Jemu też, chociaż On dodatkowo musi męczyć się sam ze sobą - i tu był ten problem, nie chcę wchodzić w szczegóły, bo to delikatne sprawy. Poddaliśmy się oboje, chociaż nie było to pragnienie żadnego z nas. I teraz pytanie - czy istnieje prawdopodobieństwo, że runa Gebo spowoduje - u Niego - przypływ sił do "dawania"? Działania? W miarę, oczywiście, jak będę działać ja...

Czy tutaj sama runa nie wystarczy?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Mikaido
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wystarczy. W takiej sytuacji najzdrowszym wyjściem jest zapomnienie o takim związku. Bo to sytuacja toksyczna i powoli niszcząca obie strony, czego zmienić się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...