Luty

[kamii1303]

Jemioła 01.02-10.02

Lubi wielki świat i ciągłe zmiany. Dobrze czuje się w dużych miastach, gdzie tętni życie, jest gwar i dużo ludzi. W wiejskiej ciszy szybko więdnie i usycha. Dla dobrego samopoczucia otacza się tłumem adoratorów i wielbicieli, często zmieniając obiekt swych uczuć. Na partnerów wybiera osoby o skrajnie różnych charakterach i pozycji społecznej. Raz może to być łagodny romantyk, a następnie brutalny ekscentryk.

[kamii1303]

Mimoza 20.02-29.02

Jest bardzo delikatna i wątła. Ma niestały charakter i zmienne nastroje. Odnosi się wrażenie, że jej życie toczy się bez celu, gubiąc się w labiryncie wątpliwości . Przyjmuje program minimum oddając innym pole do działania. Nie przywiązuje wagi do spraw materialnych ani zaszczytów - żyje na zwolnionych obrotach zadawalając się tym, co posiada. Zegarek traktuje jako przedmiot zbędny i utrudniający życie. Najważniejszym elementem jej życia jest uczucie - ale na tym polu też nie bardzo może sobie poradzić, bowiem ciągle jest niezdecydowana.

[werona]

JEMIOŁA 1.02-10.02

 

Jemioła to pasożyt wegetujący dzięki swoim żywicielom. Ludzi spod tego znaku oczywiście trudno nazwać pasożytami, tym niemniej łączy ich z patronem umiłowanie wędrówek i zmian, skłonność do poszukiwania coraz to nowych wrażeń. Wyrastają tam, gdzie ich nie posiali, naraz znikają. Bywa to uciążliwe, zwłaszcza dla ich partnerów, którzy ni stąd ni zowąd mogą zostać porzuceni.

[werona]

MIMOZA 20.02-28/29.02

 

Mimoza to symbol delikatności, jej liście kurczą się pod dotykiem ręki. Ludzie-Mimozy również są bardzo delikatni, niepewni siebie, nawet swoich oczekiwań i pragnień. To bardzo utrudnia im funkcjonowanie w świecie, zwłaszcza w sferze emocjonalnej. Kluczą, szukają, próbują, wycofują się. I czasem pozostają samotni...

[werona]

KOSMEA 11.02-19.02

 

Fantazja. Wyobraźnia. Marzenia. Te sfery dominują w życiu osób urodzonych w drugiej dekadzie lutego. Chcieliby coś zmienić, zrobić coś niekonwencjonalnego, chociaż z reguły to się im nie udaje. Ale porażki, które jednak porażkami w gruncie rzeczy nie są, nie sprawiają im najmniejszej przykrości. W końcu zawsze można pomarzyć o czymś innym, jeszcze ciekawszym.