marcepanka Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Miło mi bardzo się przywitać na Tarotowym forum:) Piszę po raz pierwszy od dawna, choć bywam tutaj każdego dnia i poproszę o wsparcie w interpretacji, oczywiście pytanie z możliwością zweryfikowania:) Pytanie brzmi: Za ile dni Pan zadzwoni, a odpowiedź jest taka: Odp. Głupiec Tło: 5 Buław, Sąd Głupiec jako czas to czas "na już", na ten moment, w tle jest walka ale i kontakt---czyli pan zadzwoni bardzo szybko, czy jutro? Proszę o spojrzenie wszystkie chętne osoby,, Cytuj Odnośnik do komentarza
Villandra Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 z kart wychodzi, że zadzwoni bardzo szybko, może być że i jutro Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Daffne Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Czas w tarocie określić precyzyjnie jest dość ciężko,odważę się powielić odpowiedź za Villandrą , ale i dodać od siebie, że do 5 dni Cytuj Odnośnik do komentarza
niiwa Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Głupiec może sugerować taki spontan na już, ale tło troszkę przeciąga - stawiam do końca znaku Lwa /Sąd/ tj. maks.23 sierpień - a więc do tygodnia. Cytuj Odnośnik do komentarza
iridos Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 jesli w ogóle zadzwoni to niedziela/poniedz Cytuj Odnośnik do komentarza
SacralNirvana Napisano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2013 Nie wiem kurcze... A on nie jest jakis zapracowany w tygodniu? Skojarzylo mi sie, ze weekend, gdy jest wiecej w domu, na luzie. I no wlasnie... tu stawialabym na niedziele/poniedzialek. Wypocznie, odezwie sie. Cytuj Odnośnik do komentarza
emilr Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Za ile dni Pan zadzwoni, a odpowiedź jest taka: Odp. Głupiec Tło: 5 Buław, Sąd Głupiec jako czas to czas "na już", na ten moment, w tle jest walka ale i kontakt---czyli pan zadzwoni bardzo szybko, czy jutro? Proszę o spojrzenie wszystkie chętne osoby,, Zadzwoni, gdy mu sie przypomni. Tak po prostu. Ale po jakimś czasie. Teraz jest czymś zajęty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Trida Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 on chciałby juz teraz zadzwonić (głupiec) ale jak wyżej dziewczyny napisały - jest na razie zajety Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 dziękuję, jak tylko coś się wyjaśni dam znać oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza
Maestro Inez2503 Napisano 17 Sierpnia 2013 Maestro Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 On zadzwoni w najmniej spodziewanym momencie,gdy TY będziesz mocno zajęta;) Podejrzewam, że jutro (Sąd)... Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Inez:), jutro będę zajęta przygotowując obiad:), to jest ta pora kiedy on ma święty spokój a ja nie:) a po czym tak wywnioskowałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza
Frambuesa_ Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Moim zdaniem zadzwoni w najbliższym czasie, ale pierwsze skojarzenie jakie miałam patrząc na tło to, że on chciałby, żebyś jednak to Ty się odezwała Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Frambuesa takiej opcji nie biorę pod uwagę, choć on może chcieć- ja poczekam bo to jego kolej:) dziewczyny a gdyby tutaj policzyć sumę kart? To dałoby jakąś dodatkową wskazówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza
Trida Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Cesarzowa w podsumie - hmm... czyzbys musiałą wyjsc z inicjatywa :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Maestro Inez2503 Napisano 17 Sierpnia 2013 Maestro Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Inez:), jutro będę zajęta przygotowując obiad:), to jest ta pora kiedy on ma święty spokój a ja nie:)a po czym tak wywnioskowałaś? Głupiec odzywa się spontanicznie,nagle i nieoczekiwanie, 5 buław wskazuje mi na natłok wydarzeń u Ciebie,a Sąd zawsze mi mówi,że coś wydarzy się następnym razem,poza tym w tej karcie jest już dla mnie kontakt. Cesarzowa w podsumie mówi mi, że wyjdzie na Twoje, czyli on odezwie się pierwszy;) Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 cesarzowa- to ja:), siedzę i sobie czekam na rozwój wypadków, no i fakt, mam teraz mnóstwo spraw do załatwienia, większość domowych:), ale pilnych Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Daffne Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 cesarzowa- to ja:), siedzę i sobie czekam na rozwój wypadków, no i fakt, mam teraz mnóstwo spraw do załatwienia, większość domowych:), ale pilnych Słuszna uwaga Cesarzowa rzadko kiedy inicjuje kontakt, a to dlatego bo ona zna maniery, zasady i może uważać że jej nie wypada uganiać się za chłopakiem. Można by tu przytoczyć wszelkie księżne nadworne i etykiety. Cytuj Odnośnik do komentarza
Trida Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 aaa faktycznie, w ten sposób nie pomyślałam Cytuj Odnośnik do komentarza
Maestro Inez2503 Napisano 17 Sierpnia 2013 Maestro Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Słuszna uwaga Cesarzowa rzadko kiedy inicjuje kontakt, a to dlatego bo ona zna maniery, zasady i może uważać że jej nie wypada uganiać się za chłopakiem. Można by tu przytoczyć wszelkie księżne nadworne i etykiety. Zgadzam się. Zastanawia mnie fakt, dlaczego jak na faceta wypadnie Cesarz, to wszystkie jednym głosem mówią : on nie podejmie inicjatywy,a jak jest Cesarzowa,to widzę : tak, kobieta ma zadziałać. Hmmmmm....... Przecież odwołując się do tradycji, do zasad, do monarchii itp. to Cesarz i Cesarzowa stanowią parę władców absolutnych, czyli to do nich się przychodzi, ich się prosi o łaske etc. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Daffne Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Zgadzam się. Zastanawia mnie fakt, dlaczego jak na faceta wypadnie Cesarz, to wszystkie jednym głosem mówią : on nie podejmie inicjatywy,a jak jest Cesarzowa,to widzę : tak, kobieta ma zadziałać. Hmmmmm.......Przecież odwołując się do tradycji, do zasad, do monarchii itp. to Cesarz i Cesarzowa stanowią parę władców absolutnych, czyli to do nich się przychodzi, ich się prosi o łaske etc. Słuszna uwaga, Cesarz jak i Cesarzowa to osoby świadome siebie, swej atrakcyjności, mające poczucie ważności swej osoby, czują, że coś znaczą w świecie pod jakimś względem i emanują też taką postawą bo co myślisz o sobie przejawia się w zachowaniu, poglądach itp. Także o cesarza i cesarzowa trzeba zabiegać, oni za nikim nie latają bo to sprzeczne z ich podejściem do samego siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza
SacralNirvana Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Alez Cesarz dziala. Tylko, ze kiedy mu wygodnie. A Cesarzowa czeka. Cesarz moze sie ociagac w dzialaniach, ale nie znaczy, ze nie dziala. Po prostu, jezeli postanowi sobie, ze sie odezwie - to sie odezwie. A jezeli postanowi sobie, ze sie nie odezwie - to sie nie odezwie. I wtedy pani moze na uszach stawac i go uwodzic i moze ja zbyc. Mam taki przyklad ostatnio wsrod osob, ktorym wroze, ze wlasnie tak to wyglada. Pan, Cesarz, obrazony, pani zas bardzo o niego zabiega. On odezwie sie, kiedy uzna to za stosowne. Jezeli jego uraza bedzie tak wielka, ze stwierdzi, ze musi pania ukarac to ona go do odezwu nie zmusi. A Cesarzowa. No ona ma monopol na plodnosc. Ona nie musi sie wysilac. Wiec i kontakt nie moze byc dzielem jej wysilkow i staran. O Cesarzowa sie zabiega. Ona o nikogo zabiegac nie musi. Ona co najwyzej laskawie moze sie na cos zgodzic... lub nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Daffne Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 ja znów myślę, że on działa ale intelektem głównie, inne działania owszem również, ale obok karty buław czy innej aktywnej Cesarz to moja karta i tak to widzę u siebie i tych, którzy w niej wypadają jako bardzo stanowczych i płodnych intelektualnie Cytuj Odnośnik do komentarza
SacralNirvana Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja patrzac na te dwie karty: Cesarz kontra Cesarzowa powiedzialabym, ze to energia aktywna kontra pasywna. Cesarz moze zdobywac, ale... Cesarz to nie Rycerz i nawet nie Krol (bo Krol tez aktywny bardziej... tu dzialanie idzie wraz z nim). Cesarz ma juz wyrobiona pozycje, no jest Cesarzem. Takze jemu sie po prostu nalezy. Jezeli on teraz zdecyduje, ze chce zadzialac, to wstanie, zalozy zbroje i ruszy do boju. Ale jezeli uzna, ze nie... to nie dziala, bo taka decyzje podjal i z jego decyzja sie nie dyskutuje. Tak tez kiedys bylo wlasnie. A Cesarzowa - pasywna wlasnie. Kiedys kobieta miala pieknie wygladac, siedziec i ladnie pachniec, tudziez kwitnac. Cesarzowa miala byc wizytowka Cesarza. Czyli miala za optyke robic. Za to nalezalo jej sie wszystko. Kobiety kiedys wychodzily za maz, wnoszac cos tam od siebie, ale wszystko mial zapewniac im maz. Tu, Cesarzowej zapewnia Cesarz. Ona ma siedziec i robic dobre wrazenie. Poza tym, co jeszcze. Cesarz to facet, ktory mi sie kojarzy wlasnie bardziej z konkretami. To praktyk przede wszystkim. On nie kieruje sie emocjami a patrzy tak na trzezwo. Co widzi to jest dla niego prawda. Wiec typowy tez facet. U kobiet to dziala przeciez na zasadzie, ze facet cos rzeknie a ona juz "o boze! co on mogl miec na mysli?! o matko! i wszyscy swieci!". Zreszta widac to po naszych forumowych kobitach (wlacznie ze mna). Te wszystkie rtg itd. A facet? No jak ten Cesarz... Powiedziala "Tak?" to znaczy ze "Tak." Nie chce czegos? Bez laski. Kaze odejsc? No to odchodze. Faceci sa prostolinijni jako ten Cesarz. Licza sie dla nich suche fakty, konkrety i rzeczy namacalne. Cesarzowa natomiast porusza sie juz w swiecie wyobrazni, fantazji, rowniez plodnosci umyslowej... to juz inne swiaty. To przeciez idealne wyobrazenie tych dwoch energi... Yang i Yin ---> Slonce i Ksiezyc ---> Mezczyzna i Kobieta ---> Cesarz i Cesarzowa. Zem sie rozpisala... Offtop strzelony... eh...:energia: Edytowane 17 Sierpnia 2013 przez SacralNirvana literowka Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Daffne Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 to wychodzi na to, że bliżej mi do cesarza nie wiem teraz tylko czy śmiać się czy płakać Cytuj Odnośnik do komentarza
SacralNirvana Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Tez mam duzo z Cesarza... W zyciu przydaje sie. Cytuj Odnośnik do komentarza
SacralNirvana Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Jeszcze co mi sie skojarzylo. Cesarzowi sie nie odmawia. :26: Jak sie faciu zdecyduje zadzialac to jest tak przeswiadczony o swojej swietnosci, ze widzi juz fanfary... takze dla takiego odmowa moze byc ostrym policzkiem... i porazka. :torreador: Cytuj Odnośnik do komentarza
Maestro Inez2503 Napisano 17 Sierpnia 2013 Maestro Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Jeszcze co mi sie skojarzylo. Cesarzowi sie nie odmawia. :26:Jak sie faciu zdecyduje zadzialac to jest tak przeswiadczony o swojej swietnosci, ze widzi juz fanfary... takze dla takiego odmowa moze byc ostrym policzkiem... i porazka. :torreador: Tak, wiem cos o tym...Jednemu Cesarzowi odmówiłam...kilka razy...foch i obraza majestatu na 3 miesiące... Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 a ja w życiu uczuciowym jestem Cesarzową właśnie tak czekam, zgodnie z manierami dworskimi, za to pracy to jestem jak Królowa Mieczy- intelekt i komunikacja na odpowiednim poziomie, cięta i stanowczo pewna siebie:) a on wychodzi w karcie Cesarza- i co ? No podobni jesteśmy ale szanuję faceta do momentu, gdy sama nie muszę wchodzić w jego rolę,,kontroluję i obserwuję, steruję ale bradzo dyskretnie,,gdy facet zatraci swoje męskie zachowania- u mnie odpada:) on to mój znajomy dobry, ale męża mam innego;) Cytuj Odnośnik do komentarza
iridos Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 cesarzowa- to ja:), siedzę i sobie czekam na rozwój wypadków, no i fakt, mam teraz mnóstwo spraw do załatwienia, większość domowych:), ale pilnych cesarzowa nie czeka ona JEST KOBIETA SPEŁNIONA W kAZDYM CALU Cytuj Odnośnik do komentarza
mlodzia Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 Ja stawiam na poniedziałek (Głupiec jako początek tygodnia). Pzd Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość bakea Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 a może to nie Pan a Ty zadzwonisz pierwsza Cytuj Odnośnik do komentarza
panna.marta Napisano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 zadzwoni-mysle,ze szybko do 5 dni na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2013 cesarzowa nie czeka ona JEST KOBIETA SPEŁNIONA W kAZDYM CALU Iridos:) ta cesarzowa we mnie jest spełniona w każdym calu:), ale w tej kwestii dotyczącej kontaktowania się jako pierwszej jestem w stylu: siedzę- w domyśle nie działam, i czekam:) i ani drgnę Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 22 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2013 Dzień dobry:) ,,,chyba to jest weryfikacja,, dziewczyny stało się tak: wczoraj- czyli 5 dni od postawienia pytania odezwał się mój znajomy, ale nie ten o którego pytałam, odezwał się taki znajomy, z którym jakiś czas nie miałam kontaktu. No i pytanie- czy Tarot pokazał po prostu jakikolwiek kontakt, czy zakpił ze mnie, przecież pytanie dotyczyło zupełnie innej osoby,,czy macie jakiś pomysł dziewczyny? A może to, że znajomy się odezwał nie ma nic wspólnego z moim pytaniem? Sama nie wiem,, Cytuj Odnośnik do komentarza
panna.marta Napisano 22 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2013 no to powiem Ci,że miałaś odpowiedź głupiec. Głupiec,to czasem karta niespodzianek, psikusa a czasem karta czegoś nowego;) Możliwe,że to właśnie wyszło w przypadku nowego kolegi. 5 buław- 5 dni, sąs- zdarzyło się coś nagłego, pięknego, co Cię uszczęśliwiło- trochę dziwne, bo to mogło także dotyczyć tamtego chłopaka. Myślę, że głupiec był tu kluczowy:) Cytuj Odnośnik do komentarza
marcepanka Napisano 22 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2013 Kolega, który się odezwał wczoraj nie jest nowy, znamy się wiele lat już, ale nie mieliśmy kontaktu od jakiegoś czasu, no i pech chciał, że odezwał się wczoraj, nie sprawił mi radości tylko zadziwił, wstrzelił się w karty stawiane na całkiem innego znajomego- również nie "nowego", takiego którego znam od dawna,, nic z tego już nie rozumiem, nie tak miało być,, Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.