ewelina957 Napisano 7 Marca 2009 Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 sniło mi się że umieram, sen był bardzo realistyczny...teraz dokładnie nie wiem co sie w nim działo, ale wiem ze lezałam na łóżku, byłam świadoma tego ze zostało mi kilka dni, moze kilka godzin, byłam pogodzona z tym że umrę. Źle to znosili moi bliscy: rodzice, dziadkowie itp, nie wiedzieli co moga jeszcze zrobic, zeby do tego nie dopuscic. Najmniej ze wszystkich przejmowałam sie tym ja. Byłam przekonana, ze tak musi byc, ze trudno, wiem ze moze za wczesnie, ale nic juz nie poradze. Nawet sie troche cieszyłam, a już w chwili umierania bałam sie co bedzie dalej, w tym życiu po zyciu, czy pojawi sie tzw swiatełko w tunelu, czy bede wiedziała w która strone isc, co mnie tam czeka, i wtedy taka ciemnosc mnie ogarneła jak zamykałam oczy, zobaczyłam takie światła za mgłą, byłam na wpół przytomna i nie wiedziałam czy juz isc w strone tego swiatła..wtedy sie obudziłam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patsy Napisano 8 Marca 2009 Udostępnij Napisano 8 Marca 2009 sniło mi się że umieram, sen był bardzo realistyczny...teraz dokładnie nie wiem co sie w nim działo, ale wiem ze lezałam na łóżku, byłam świadoma tego ze zostało mi kilka dni, moze kilka godzin, byłam pogodzona z tym że umrę.Cos dzialo sie w Twoim zyciu,co powodowalo Twoja wewnetrzna zmiane,transformacje.Czulas,ze nic nie moze pozostac w starych formach(stad te kilka dni) i tak naprawde nie obawialas sie nowego,bylas z tym pogodzona. Źle to znosili moi bliscy: rodzice, dziadkowie itp, nie wiedzieli co moga jeszcze zrobic, zeby do tego nie dopuscic. Najmniej ze wszystkich przejmowałam sie tym ja. Byłam przekonana, ze tak musi byc, ze trudno, wiem ze moze za wczesnie, ale nic juz nie poradze. Nawet sie troche cieszyłam, a już w chwili umierania bałam sie co bedzie dalej, w tym życiu po zyciu, czy pojawi sie tzw swiatełko w tunelu, czy bede wiedziała w która strone isc, co mnie tam czeka, i wtedy taka ciemnosc mnie ogarneła jak zamykałam oczy, zobaczyłam takie światła za mgłą, byłam na wpół przytomna i nie wiedziałam czy juz isc w strone tego swiatła..wtedy sie obudziłam... Najblizsi sie przejmowali,czy aby podazasz dobra droga,stad ich obawy.Te twoje leki przed swiatelkiem w tunelu to symbol Twojego niepokoju-czy znajdziesz rozwiazanie w trudnej sytuacji,czy po zmianie(tutaj zycie po zyciu) wszystko pozostanie takie samo.Nie wiedzialas czy isc w strone swiatla-nie bylas do konca gotowa z dotarciem do nowej drogi swojego zycia,swojego nowego ja. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi