Wspólny sen u osób zakochanych

[Lula5]

Jest pewien chłopak, który mnie kocha i ja go też, ale ja próbowałam rzucić na niego urok miłosny w te wakacje, ale jego siostra powiedziała, że on kocha mnie od dawna, więc nie wiem, czy to przez urok. Ale przechodząc do tematu. Jego siostra powiedziała mi że, śnił mu się wczoraj sen w którym się całujemy, ja powiedziałam jej, że śniło mi się to samo i powiedziałam jeszcze, że we śnie było takie coś, że on nie pochylił głowy jak chciał mnie pocałować i uderzyliśmy się nosami. Ona powiedziała, że on miał to samo.

Spytała mnie się, jaki krajobraz, ja nie pamiętałam jaki, ale jemu się śniło, że całujemy się w świetle księżyca. Więc, mieliśmy ten saaam sen, ale dlaczego mieliśmy ten sam sen? chcialabym dodac,ze ten chlopak jak do niego pisze OLEWA MNIE,a patrzy się na mnie cały czas,nawet ja to widzę i przy mnie wgl zachowuje się jak zakochany...ps.nie wypominajcie mi konsekwencji bo zdaję sb sprawe co zrobiłam.

[vinitor]

Jego siostra powiedziała mi że, śnił mu się wczoraj sen w którym się całujemy, ja powiedziałam jej, że śniło mi się to samo i powiedziałam jeszcze, że we śnie było takie coś, że on nie pochylił głowy jak chciał mnie pocałować i uderzyliśmy się nosami. Ona powiedziała, że on miał to samo.

chcialabym dodac,ze ten chlopak jak do niego pisze OLEWA MNIE,a patrzy się na mnie cały czas,nawet ja to widzę i przy mnie wgl zachowuje się jak zakochany...

 

Niestety, nie wiadomo ile w tym prawdy. Wygląda mi to bardziej na żart z strony siostry. Skąd pewność, że Cię kocha? Nie ma wyraźnych wskazówek a korespondencja wręcz temu zaprzecza. Z tekstu wynika, iż to Tobie na nim zależy (zamiar rzucenia uroku). Czy nie zdajesz sobie sprawy, że właśnie miłość naturalna, bez czarów jest piękniejsza i bardziej wartościowa? Przemyśl to.

Potrawa przyprawiona za radą osób drugich i trzecich nie będzie smakować tak, jak przygotowana samodzielnie. Symboliczne serce nie jest kawałkiem gliny, więc miej to na uwadze, bo błędy popełnia się łatwo lecz ich naprawienie może okazać się w przyszłości niemożliwe.

[czarnyMag1]

To może ja tu podam coś w stylu tego tematu, ale to nie będzie dotyczyło pary "kochanków" ale wspólnego snu matki i córki. A więc tak - ja poprzez tam takie coś (to jest nieważne co konkretnie) więc pozwolę sobie jednak to olać  i trwa rozmowa więc między wcielonym a nie wcielonym w której wcielony się bruka (nieważne) idę spać a rano żona ma opowiada swój sen "jakiś czarny odrażający stwór człekokształtny stał w nocy przy moich nogach i się na nią gapił. Ona go zobaczyła i się wystraszyła" córka (małe dziecko które ledwo mówi) rano opowiada po przebudzeniu że śniło się jej "iż po przedpokoju przedreptał diabeł do pokoju taty i mamy i stojąc nad tatą gapił się na mamę" - chyba ten epizod mieści się w tym temacie? A mi było głupio i tyle.