Weridiana89 Napisano 1 Września 2013 Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Rozmawiałam dzisiaj ze swoim chłopakiem na temat jego przyszłości. Ponieważ nie był zbyt wylewny zapytałam się jak zareagował. Wyjęłam sobie więc trzy runy. Fehu Naudiz i Ingwaz Myślę,że mógł poczuć do mnie żal,że powiedziałam mu to co myślę w tak dosłowny sposób i zrobiło mu się przykro,że tak to wyraziłam. Nie chciał, żeby w ogóle ktoś powracał do tego tematu i mówił mu to co ja mu powiedziałam. Jednak zaczął się nad tym zastanawiać co do niego mówiłam w trakcie rozmowy i czuć ,ze mam rację w tym co mówię. Nie zamierza mimo tego dalej rozmyślać nad tym tematem i zacząć działać. Można powiedziec,że na moją rozmowę z nim zareagował jak na niepotrzebne drążenie tematu. Być może to emocje mną kierują i zle zinterpretowalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bakea Napisano 1 Września 2013 Udostępnij Napisano 1 Września 2013 (edytowane) Nie znam się na runach.. zapytałaś się o jego przyszłość.... hm jakbyś Ty nie miała sobie tym zaprzatac głowy i zajac sie swoim zyciem.. nie drążyła tematu...masz się nie zastanawiac nad niczym.. wyglada na to ze on nie byl zadowolony skoro nie otrzymalas odpowiedzi.. Zreszta powinnas sama zauwazyc jego reakcji kiedy padlo pytanie.. : Weri sorki.. .. Edytowane 1 Września 2013 przez bakea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aislinn Napisano 1 Września 2013 Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Wkurzył się, ale zagryzł zęby i staram się schować emocje. W temacie jego przyszłości - nie spodobało mu się, że poruszyłaś ten temat, bo poczuł nacisk, przymus z twojej strony, a on już porzucił ten pomysł na swoją przyszłość, o którym rozmawialiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylica Napisano 2 Września 2013 Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Jak można dowolną metodą dywinacyjną grzebać komuś w głowie? Czyjeś reakcje sprawdza się pytając o nie daną osobę albo ucząc się choćby mowy ciała, by umieć je samodzielnie odczytać, a nie rzucając runy czy kładąc karty. Chciałabyś żeby ktoś Twoje reakcje sprawdzał metodami dywinacyjnymi? To jest wstrętne... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weridiana89 Napisano 2 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Obie macie rację ( Zosia i Aislinn). Wydaję mi się ,że on w ogóle był zamknięty na ten temat i cały czas jest. Co go wkurza jak się go porusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylica Napisano 3 Września 2013 Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Zaglądanie do czyjejś głowy dowolną metodą dywinacyjną jest zwykłym chamstwem i naruszaniem prywatności obiektu. Jak podglądanie przez dziurkę od klucza, kiedy ktoś myje klejnoty albo się masturbuje, żeby zobaczyć, czy jest obdarzony przez matkę Naturę w zadowalający sposób. Nie chodzi tylko o runy. Tym razem w ogóle o nie nie chodzi. Chodzi o zasadę. Grzebanie w cudzej głowie jest rzeczą moralnie ohydną i niegodną - mam nadzieję, że ktoś i Wasze reakcje zacznie w taki sposób podglądać - zamiast Was bezpośrednio zapytać - i życzę Wam tego z całego serca. Bo jeśli ktoś już musi badać czyjeś reakcje, nie mając na tyle odwagi, by po prostu o nie zapytać, to niech po prostu zagląda temu komuś w łeb bezpośrednio, metodą transową. Na tym przynajmniej można zostać przyłapanym... no ale to wymaga długiego treningu, jest zbyt trudne, o wiele łatwiej położyć karty... Swoją drogą "My" dużą literą? Ciekawe nowe zasady polszczyzny... Wulgarnieje nam język strasznie jak widać. Ech, ezoteryka... wszystko za darmo i bez żadnej odpowiedzialności... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elżbieta. Napisano 4 Września 2013 Udostępnij Napisano 4 Września 2013 (edytowane) Dywinacja istnieje od wieków i zapewne jest bardziej etyczna niż np. podrzucanie komuś runy, dokładnie klątwy, z powodu kłótni i nieporozumień sąsiedzkich. Oto cytat mojego postu z wiadomego forum, o pierwszej sztuce dywinacji - geomancji. Oracle = przepowiednia i geomancja.Samo słowo geomancja pochodzi od greckiego terminu geomanteia.. Geo to "ziemia", natomiast manteia (mancja ) oznacza wróżenie.A zatem jest sztuką wróżenia z ziemi i jest jednym z najstarszych sposobów wróżenia. Sięga bowiem starożytności. Istnieje wiele legend, próbujących ujawnić pochodzenie tej sztuki. Np. Arabowie twierdzą, że Jibril ( Archanioł Gabriel) nauczył ich proroka Idrisa ( Hermes Trismegistus)po tym, jak ujrzał we śnie anioła kreślącego geomantyczne figury. Gdy Idris poprosił o objawienie, Jibril wyjawił mu podstawy geomancji. Następnie prorok przekazał uzyskane informacje Tumtum al-Hidiemu, królowi Indii, który póżniej zawarł je w książce. Księgę tę trzymano w sekrecie przez wiele pokoleń, aż stała się własnością Khalafa al- Barbariego. Gdy Khalaf przyjął islam, z ust samego Mahometa dowiedział się, że geomancja była znana wcześniejszym prorokom. Pilne studiowanie tej sztuki miało dać każdemu, kto by się tego podjął, wiedzę którą dysponowali prorocy. To jedna z wielu legend- w innej pojawia się np. Idris. Edytowane 4 Września 2013 przez Elie-1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boilerek Napisano 4 Września 2013 Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Dywinacja istnieje od wieków i zapewne jest bardziej etyczna niż np. podrzucanie komuś runy, dokładnie klątwy, z powodu kłótni i nieporozumień sąsiedzkich. wydaje mi się, że dywinacja sama w sobie jest etycznie neutralna. dopiero w rękach człowieka staje się mniej lub bardziej etyczna, a zaglądanie komuś do głowy, tyłka i z drugiej strony nie jest fair. tak samo z rzucaniem klątwy. może wszelkie środki niemagiczne do rozwiązania konfliktu zostały wyczerpane i ten sąsiad zwyczajnie zasłużył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weridiana89 Napisano 4 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2013 Ludzie, uspokójcie się , bo normalnie się tak nad tym rozwodzicie jakbym czytała w jego myślach. Chciałam tylko sprawdzić czy to co zaobserwowałam się zgadza i nie uważam,żeby to było nieetyczne. Nie pytałam przecież co sobie myślał w danym momencie, a jak zareagował na to co mu powiedziałam, co równie dobrze mogłam zaobserwować i jako potwierdzenie zadać pytanie runom. Cieszę się,ze jesteście tacy etyczni jak ludziom wróżycie na związki, bo to,że jedna osoba podała dane drugiej to nie znaczy,że ta druga strona chce,żeby jej wróżyć pośrednio. Także trochę więcej samokrytyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elżbieta. Napisano 5 Września 2013 Udostępnij Napisano 5 Września 2013 (edytowane) może wszelkie środki niemagiczne do rozwiązania konfliktu zostały wyczerpane i ten sąsiad zwyczajnie zasłużył? Pomyliłeś epoki. Okres samosądów, dzięki Bogu i partii, mamy już za sobą. A może rencistów, emerytów i kalekie noworodki do gazu, bo przecież nieproduktywni i niepotrzebnie zajmują miejsce na ziemi. Edytowane 5 Września 2013 przez Elie-1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boilerek Napisano 5 Września 2013 Udostępnij Napisano 5 Września 2013 Pomyliłeś epoki. Okres samosądów, dzięki Bogu i partii, mamy już za sobą.A może rencistów, emerytów i kalekie noworodki do gazu, bo przecież nieproduktywni i niepotrzebnie zajmują miejsce na ziemi. słońce, wyjdź z tych internetów na świeże powietrze. i po co mieszasz do tego emerytów, rencistów i kaleki? no tak...na siłę trzeba dodać wypowiedzi..."patosu" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylek34 Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Ludzie, uspokójcie się , bo normalnie się tak nad tym rozwodzicie jakbym czytała w jego myślach. Chciałam tylko sprawdzić czy to co zaobserwowałam się zgadza i nie uważam,żeby to było nieetyczne. Nie pytałam przecież co sobie myślał w danym momencie, a jak zareagował na to co mu powiedziałam, co równie dobrze mogłam zaobserwować i jako potwierdzenie zadać pytanie runom. Cieszę się,ze jesteście tacy etyczni jak ludziom wróżycie na związki, bo to,że jedna osoba podała dane drugiej to nie znaczy,że ta druga strona chce,żeby jej wróżyć pośrednio. Także trochę więcej samokrytyki. ... i z igły zrobiły się widły ... uśmiałam się troszkę jak 'stwarzają się ' problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.