Skocz do zawartości

oobe na jawie. Jak?


bash

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)

W skrócie: do tej pory miałam problem z OOBE podczas snu. Poniekąd i wychodziłam, ale nie łapałam do końca świadomości. Generalnie nawet chyba, gdyby przebiegło obok mnie stado astralnych słoni, to i tak obudzę się tylko w połowie. Efektem tego są głupkowate rozmowy i jakieś majaki, które rejestruję jako takie "pół-sny". Aha, nie mogę zapomnieć, że kiedy już uda mi się na ułamek sekundy wyjść w pełni świadomą, to zaraz i tak ktoś po drugiej stronie ''wkłada mnie'' ponowie w ciało. No i dziwnym trafem, chociaż na ogół jestem skupiona, w trakcie skupiania się przed snem, nie ma takiej opcji, żebym nie zasnęła totalnie...

Zaczęłam nawet podejrzewać, że to nie jest mój "naturalny" stan.

Więc wpadłam na pomysł. Czy istnieje możliwość wyjścia, jeszcze w inny sposób, niż tylko w nocy, podczas snu/zasypiania?

Np, czy ktoś potrafi wyjść świadomie z ciała tylko jedną astralną ręką? To chyba powinno być możliwe. Skoro "dusza" opakowana jest ciałem, to teoretycznie da się coś takiego zrobić. Czy nie?

Poza tym, jak to jest, że skoro mamy dostęp do dwóch wymiarów (jak nie więcej), to będąc w ciele, ogarniamy tylko ten jeden-fizyczny?

Czy w ogóle komuś na świecie udało się połączyć? Czytałam, że ludzkie ciało ma jakieś blokady, że jest poniekąd upośledzone bo wykształciło się tylko tak, aby rejestrować zagrożenia z tej strony i ma nierozwinięte jakieś części umysłu (które są wykształcone do postrzegania innych gęstości).

Ma ktoś jakieś doświadczenia? :D

 

I proszę tylko osoby związane z tematem, Trolle... no ;) Do szkoły. Jak komuś coś się wydaje dziwne, to nich zaklepie, przełknie i zapomni. Ja też w różne rzeczy nie wierzę do końca, ale nie smaruję postów pod tymi tematami.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zaczęłaś w tym temacie całą masę różnych kwestii które są ze sobą powiązane, nie będzie ani prosto ani krótko jeżeli chcesz poznać wszystkie odpowiedzi do swoich pytań, jednak zaczniemy od czegoś prostego.

 

to zaraz i tak ktoś po drugiej stronie ''wkłada mnie'' ponowie w ciało

 

Dwa wyjaśnienia, pierwszy że faktycznie ktoś Ciebie "wkłada" z powrotem do ciała a drugie że przez różnicę energii otoczenia i Twojej własnej energii w naturalny sposób wracasz świadomością do ciała, oba wyjaśnienia sprowadzają się do tego samego, nie jesteś jeszcze mentalnie i energetycznie gotowa na podróż astralną.

 

Czy istnieje możliwość wyjścia, jeszcze w inny sposób, niż tylko w nocy, podczas snu/zasypiania?

 

Tak, można jechać samochodem i mieć częściowe OOBE, jest to bardzo niebezpieczne, aczkolwiek możliwe, sam doświadczyłem częściowego świadomego wyjścia świadomością poza ciało w środku dnia.

 

Np, czy ktoś potrafi wyjść świadomie z ciała tylko jedną astralną ręką?

 

Tak, jest to efekt przeniesienia woli i świadomości.

 

Poza tym, jak to jest, że skoro mamy dostęp do dwóch wymiarów (jak nie więcej), to będąc w ciele, ogarniamy tylko ten jeden-fizyczny?

 

I tutaj zaczynają się schody... linia dzieląca świat materialny od energetycznego jest zdecydowanie bardziej rozciągnięta, zamiast linii można to sobie wyobrazić jako korytarz łączący świat materialny od energetycznego, im bliżej świata energetycznego tym dalej od świata materialnego. Cała sztuczka polega na uświadomieniu sobie tego faktu oraz przez akt woli przejść świadomością ze świata materialnego do świata energetycznego. Przeszkodą w osiągnięciu OOBE jest brak wiedzy i umiejętności adepta który tego próbuje jak i osobiste cechy w formie złego stanu zdrowia czy słabej koncentracji, poprzez trening i odpowiednie podejście można osiągnąć sukces w kwestii świadomego OOBE, lecz trzeba pożegnać się z mistycznym wymiarem tego doświadczenia i trzeba zdać sobie sprawę z powodów dla których w ogóle chce się osiągnąć świadome OOBE.

 

Czytałam, że ludzkie ciało ma jakieś blokady, że jest poniekąd upośledzone bo wykształciło się tylko tak, aby rejestrować zagrożenia z tej strony i ma nierozwinięte jakieś części umysłu (które są wykształcone do postrzegania innych gęstości).

 

Ciało może i ma pewne ograniczenia, duch zapewne również, lecz jedno i drugie jest bardzo elastyczne i dostosowuje się do woli i świadomości, można zwalać winę na swoje ciało za to że nie jest się w stanie osiągnąć OOBE lub można po prostu osiągnąć OOBE, kwestia woli i świadomości adepta.

 

Dodatkowo, "puryści" od razu wy sypnęli terminami takimi jak Mental Projection, Astral Projection, Etherical Projection czy Spiritual Projection podając definicje, kryteria i różnice pomiędzy danymi stanami, ale to co zostało podane powyżej powinno wystarczyć aby uświadomić to i owo.

 

Pozdrawiam i powodzenia :D

 

Notka: Przyjąłem że "wymiar" odnosi się do kontekstu energetycznego, nie fizycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auegamma, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i cieszę się, że odpisałeś. Nie spodziewałam się, że tutaj dostanę tak merytoryczną odpowiedź.

 

 

"Dwa wyjaśnienia, pierwszy że faktycznie ktoś Ciebie "wkłada" z powrotem do ciała a drugie że przez różnicę energii otoczenia i Twojej własnej energii w naturalny sposób wracasz świadomością do ciała, oba wyjaśnienia sprowadzają się do tego samego, nie jesteś jeszcze mentalnie i energetycznie gotowa na podróż astralną."

 

Hm, nie brałam wcześniej pod uwagę powrotu do ciała, przez różnicę energii. Zwyczajnie nie miałam o tym pojęcia. Teraz wydaje mi się, że i jedno, i drugie. Czasem rzeczywiście, ktoś łapie mnie i wkłada (lub przepycha przez drzwi i tak dalej), ale czasem nie widzę nikogo, a i tak wracam. Najdłuższe OOBE trwało może z 7 sekund (porównując ten okres do upływu czasu w fizycznej gęstości). Jak widać za krótko, żebym mogła się otrząsnąć i zacząć myśleć racjonalnie.

Domyśliłam się, że z jakiegoś powodu nie mogę wychodzić i prawdopodobnie nie jestem gotowa. Ale pytać mogę ;) Więc może o to chodzi, żebym poradziła sobie z tym problemem.

Czy wiesz czym spowodowana może być taka nierówność w energiach?

To co wiem, to np że wszystkie czakry, zaczynając od góry mam b.dobrze rozwinięte, ale np czakra korzenia jest rozwinięta słabo. Kiedy budzę się po OOBE (całkiem świadomym, czy pół-świadomym), zawsze jest mi strasznie gorąco, nawet jeżeli w pokoju jest bardzo zimno. Zazwyczaj jestem zgrzana. Kiedyś muszę sobie zmierzyć temperaturę z ciekawości. Dzięki temu jednak wiem, że "coś się działo". Jeszcze jedno, chyba mój oddech bardzo przyspiesza, ponieważ kiedyś udało mi się prawie wyjść w całości, ale jeszcze czułam co dzieje się z ciałem i zaobserwowałam właśnie coś takiego.

Sęk w tym, ze nie obawiam się samego wyjścia. Jedynie np mam problem z tym, co ja powiem jeżeli kogoś spotkam ;) Faktem jest, że chyba dość dobrze orientuję się w tej gęstości i dobrze znam osobę, która jest przy mnie, ale będąc w ciele mam całkowity zanik tej wiedzy. Zauważyłam to, kiedy jakiś czas temu wyszłam na kilka sekund. Byłam zaskoczona, że doskonale wiem kto stał przede mną i gdzie się znajduję. Nie miałam oczywiście czasu na zastanowienie, ale to pierwsze odczucie zapamiętałam.

 

 

"Tak, można jechać samochodem i mieć częściowe OOBE, jest to bardzo niebezpieczne, aczkolwiek możliwe, sam doświadczyłem częściowego świadomego wyjścia świadomością poza ciało w środku dnia."

 

Też o tym myślałam. Jadąc jako pasażer, ale potem zaczęłam się zastanawiać, czy będąc w szoku "dogonię" ciało. Może to brzmi irracjonalnie, ale tak pomyślałam.

 

 

"I tutaj zaczynają się schody... linia dzieląca świat materialny od energetycznego jest zdecydowanie bardziej rozciągnięta, zamiast linii można to sobie wyobrazić jako korytarz łączący świat materialny od energetycznego, im bliżej świata energetycznego tym dalej od świata materialnego. Cała sztuczka polega na uświadomieniu sobie tego faktu oraz przez akt woli przejść świadomością ze świata materialnego do świata energetycznego. Przeszkodą w osiągnięciu OOBE jest brak wiedzy i umiejętności adepta który tego próbuje jak i osobiste cechy w formie złego stanu zdrowia czy słabej koncentracji, poprzez trening i odpowiednie podejście można osiągnąć sukces w kwestii świadomego OOBE, lecz trzeba pożegnać się z mistycznym wymiarem tego doświadczenia i trzeba zdać sobie sprawę z powodów dla których w ogóle chce się osiągnąć świadome OOBE."

 

Czy jest coś, co mógłbyś mi polecić? Jakieś wskazówki od czego mogłabym zacząć? Własne przemyślenia? :) Jeżeli chodzi o "mistyczny wymiar tego doświadczenia", to od pewnego czasu można powiedzieć, że nad tym pracuję. Tak, że to nie będzie problemem. Chyba, że rzeczywiście coś mnie mocno zaskoczy (pewnie tak będzie), ale myślę że dałabym radę.

 

 

Chciałabym zrobić krok do przodu. W ostateczności i tak wszystko zależy od tego, czy zostanę "wypuszczona" czy nie. Ale teorię zawsze warto popraktykować :)

 

 

aha, jeszcze jedno pytanie: czy może wiesz w jaki sposób myśleć podczas wyjścia? Czy to w ogóle jest możliwe? Zazwyczaj myślę "na głos". Czytałam, że po tamtej stronie, nie ma czegoś takiego jak "myślenie dla siebie", ponieważ wszelkie intencje są czyste. Ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak dla mnie to brzmi zbyt baśniowo i jednowymiarowo.

 

 

Oczywiście, będę zaszczycona, jeżeli udzielisz kolejnej odpowiedzi na mój przydługi esej. Chciałam po prostu jasno wyjaśnić o co mi chodzi.

 

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez bash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy wiesz czym spowodowana może być taka nierówność w energiach?

 

oj... początek listy zaczyna się w Zakopanem a kończy w Gdyni... dosłownie wszystko z czym masz / miałaś do czynienia, począwszy od czasu sprzed narodzin do dzisiaj, rodzina, przyjaciele, otoczenie, to co zjadłaś i to o czym myślałaś, wliczając to co przeczytałaś i to co obejrzałaś czy wysłuchałaś. Ba! Nawet to kto stał obok Ciebie w autobusie czy tramwaju ma na to wpływ. Jest to sprawa bardzo indywidualna i trzeba nad tym popracować samodzielnie, są oczywiście różne metody zaradcze ale są one na jakiś czas po czym niestety wraca stan poprzedni.

 

To co wiem, to np że wszystkie czakry, zaczynając od góry mam b.dobrze rozwinięte, ale np czakra korzenia jest rozwinięta słabo.

 

Są tutaj dwa podejścia, jedno głosi że energia idzie po głównym kanale energetycznym (z siedmioma czakrami) z góry w dół, drugie głosi że energia idzie z dołu w górę, osobiście zaobserwowałem że energia idzie z dołu do góry kiedy ciało energetyczne jest w zdrowym stanie a człowiek stąpa po ziemi, obieg w drugą stronę zaobserwowałem u osób które mają inne podejście, mniej stąpają po ziemi i bardziej bujają w obłokach, przez różnicę w obiegu energii dolne lub górne czakry są bardziej rozwinięte, stanem idealnym jest równomierny rozwój wszystkich czakr by zachować równowagę tak na ciele jak i umyśle by i ciało i umysł pomagały sobie nawzajem by osiągnąć jakiś cel.

 

Ale słowa słowami a przykład by się przydał, Ojciec Pio jest uznany za świętego, jego ciało się rozpadało i dzięki silnej woli był w stanie stawić każdy kolejny "krok", po drugiej stronie balustrady mamy ludzi zajmujących się czarną magią (przynajmniej ci którzy nie powinni się tym zajmować), mogą sprzedać dusze ale jeszcze żyją dzięki silnemu ciału fizycznemu, tak że tak to mniej więcej wygląda.

 

Kiedy budzę się po OOBE (całkiem świadomym, czy pół-świadomym), zawsze jest mi strasznie gorąco, nawet jeżeli w pokoju jest bardzo zimno. Zazwyczaj jestem zgrzana. Kiedyś muszę sobie zmierzyć temperaturę z ciekawości. Dzięki temu jednak wiem, że "coś się działo". Jeszcze jedno, chyba mój oddech bardzo przyspiesza, ponieważ kiedyś udało mi się prawie wyjść w całości, ale jeszcze czułam co dzieje się z ciałem i zaobserwowałam właśnie coś takiego.

 

To jest baaardzo indywidualna kwestia, powodów dzięki którym tak jest mamy całkiem sporo, jeżeli miałbym zgadywać stawiał bym na "ognisty" temperament, roztrzepanie i żywiołowość, ale to nas szybko prowadzi do braku równowagi pomiędzy stanem energetycznym, fizycznym i mentalnym, tak że przez odrobinę dodatkowej praktyki sprawa sama powinna się ustatkować.

 

Sęk w tym, ze nie obawiam się samego wyjścia. Jedynie np mam problem z tym, co ja powiem jeżeli kogoś spotkam ;) Faktem jest, że chyba dość dobrze orientuję się w tej gęstości i dobrze znam osobę, która jest przy mnie, ale będąc w ciele mam całkowity zanik tej wiedzy. Zauważyłam to, kiedy jakiś czas temu wyszłam na kilka sekund. Byłam zaskoczona, że doskonale wiem kto stał przede mną i gdzie się znajduję. Nie miałam oczywiście czasu na zastanowienie, ale to pierwsze odczucie zapamiętałam.

 

Tu mnie złapałaś na niewiedzy xD Że tak się dzieje wiem, dlaczego tak się dzieje nie wiem, sam tego nigdy nie doświadczyłem, z czasem sprawa się pewnie sama wyjaśni.

 

Czy jest coś, co mógłbyś mi polecić? Jakieś wskazówki od czego mogłabym zacząć? Własne przemyślenia?

 

Wskazówek i drogowskazów jest tyle ile ludzi, każdy ma swoje podejście do tematu i każdy trochę inaczej to interpretuje, to że wykonujesz czyjeś polecenia znaczy jedynie tyle że kopiujesz czyjeś metody na osiągnięcie OOBE, zrób krok do tyłu i "posprzątaj" swoje własne życie i swoje własne podejście do siebie, ludzi i reszty świata, często ludzie którzy pragną osiągnąć OOBE chcą uciec od szarej rzeczywistości, jeżeli dana osoba ma jakieś problemy to napatoczy się na te problemy w świecie energetycznym. Tak że rada jest aby zająć się życiem i żyć tak aby chciało się żyć, jeżeli osiągniesz ten stan to OOBE nie będzie Ciebie już tak bardzo interesowało, i właśnie takie podejście (według mnie) jest idealne aby zacząć pracować nad świadomym OOBE.

 

Druga rada jest całkowicie techniczna, pomogła mi we własnym osiągnięciu OOBE, zastanów się proszę dlaczego Projekcja Astralna (z ang. Astral Projection) tak się nazywa? Ile w tych technikach jest zbędnej wizualizacji a ile jest faktycznego procesu i wykorzystywanego mechanizmu działania świata energetycznego? Oraz podchwytliwe pytanie, ruszając kukiełką, kto porusza nitkami i gdzie patrzą widzowie przedstawienia?

 

aha, jeszcze jedno pytanie: czy może wiesz w jaki sposób myśleć podczas wyjścia? Czy to w ogóle jest możliwe? Zazwyczaj myślę "na głos". Czytałam, że po tamtej stronie, nie ma czegoś takiego jak "myślenie dla siebie", ponieważ wszelkie intencje są czyste. Ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak dla mnie to brzmi zbyt baśniowo i jednowymiarowo.

 

Uczysz się jakiegoś języka obcego? Doszłaś już do stanu gdzie myślisz o czymś ale to nie jest w żadnym języku? Nie pojawiają się słowa a sens tego o czym myślisz? Podobny stan występuje właśnie przy OOBE.

 

Oczywiście, będę zaszczycona, jeżeli udzielisz kolejnej odpowiedzi na mój przydługi esej. Chciałam po prostu jasno wyjaśnić o co mi chodzi.

 

Spoko spoko, sama teraz masz esej do przeczytania i masę pytań do samodzielnego opracowania ;]

 

Pozdrawiam i powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Nie będę przytaczać, ale odpowiedź do akapitu 1,2 i 3: postaram się nad tym popracować, rozejrzeć się co jest nie tak. Nie mam na ten temat więcej pytań, bo do tej pory skupiałam się na problemie, a nie na tym co może go powodować. Ale co zrobić, skoro całe przedstawienie rozgrywa się na zasadzie przeczuć, odczuć, nocnych wyjść i osób których nie widać... trudno nie błądzić.

 

 

"Tu mnie złapałaś na niewiedzy xD Że tak się dzieje wiem, dlaczego tak się dzieje nie wiem, sam tego nigdy nie doświadczyłem, z czasem sprawa się pewnie sama wyjaśni."

 

Może dlatego, że ta wiedza na chwilę obecną nam zagraża lub nie jest nam potrzebna. Może trzeba poziomem wiedzy wyrównać się w ciele fizycznym i astralnym.

No nie wiem, takie moje przemyślenia w tym temacie.

 

 

"Wskazówek i drogowskazów jest tyle ile ludzi, każdy ma swoje podejście do tematu i każdy trochę inaczej to interpretuje, to że wykonujesz czyjeś polecenia znaczy jedynie tyle że kopiujesz czyjeś metody na osiągnięcie OOBE, zrób krok do tyłu i "posprzątaj" swoje własne życie i swoje własne podejście do siebie, ludzi i reszty świata, często ludzie którzy pragną osiągnąć OOBE chcą uciec od szarej rzeczywistości, jeżeli dana osoba ma jakieś problemy to napatoczy się na te problemy w świecie energetycznym. Tak że rada jest aby zająć się życiem i żyć tak aby chciało się żyć, jeżeli osiągniesz ten stan to OOBE nie będzie Ciebie już tak bardzo interesowało, i właśnie takie podejście (według mnie) jest idealne aby zacząć pracować nad świadomym OOBE.

 

Druga rada jest całkowicie techniczna, pomogła mi we własnym osiągnięciu OOBE, zastanów się proszę dlaczego Projekcja Astralna (z ang. Astral Projection) tak się nazywa? Ile w tych technikach jest zbędnej wizualizacji a ile jest faktycznego procesu i wykorzystywanego mechanizmu działania świata energetycznego? Oraz podchwytliwe pytanie, ruszając kukiełką, kto porusza nitkami i gdzie patrzą widzowie przedstawienia?"

 

Dziękuję. Wiem co miałeś na myśli. Teraz muszę się nad tym dobrze zastanowić i podejść do OOBE w inny sposób. Do tej porty stosowałam wizualizacje, odliczanie... ale nic nie pomagało. Jeżeli zrozumiem zasady i mechanizm działania, wtedy możliwe że coś się ruszy w tej kwestii.

 

 

"Uczysz się jakiegoś języka obcego? Doszłaś już do stanu gdzie myślisz o czymś ale to nie jest w żadnym języku? Nie pojawiają się słowa a sens tego o czym myślisz? Podobny stan występuje właśnie przy OOBE."

 

Obecnie nie uczę się żadnego języka. Znam biegle dwa języki i podstawy jednego.

Tak, myślę że tak. Rozróżniam to w ten sposób, że są myśli "z przodu" i "z tyłu". Z przodu to myśli ubrane w słowa, znacznie wolniejsze. Z tyłu, to bardzo szybkie myśli, nie ubrane w żadne słowa.

Tylko, problem polega na tym, które myśli nie są "słyszalne"? Kiedyś przypuszczałam, że słyszalne są tylko te myśli, kierowane do kogoś. Ale tak nie jest, ponieważ jakiś czas temu wychodząc, myślałam o tym, że jestem na podłodze i powinnam wstać. Nie wiem który rodzaj myśli to był, ale wywołał reakcję Osoby znajdującej się obok, więc musiały być "słyszalne". Ta myśl była dość naturalna, więc mogła należeć do myśli "bez słów". Tylko jak w takim wypadku myśleć tak, aby nikt w astralu nas nie słyszał, lub żeby myśl była skierowana tylko do jednej osoby?

 

 

"Spoko spoko, sama teraz masz esej do przeczytania i masę pytań do samodzielnego opracowania ;]"

 

I bardzo dobrze, każda odpowiedź to krok do przodu :)

 

 

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusza nie jest opakowana ciałem, to ciało opakowane jest duszą.

My jako człowiek jesteśmy świadomością, środkiem, soczewką podświadomości, nadświadomości.. itd. Jesteśmy teraz świadomi fizycznego wymiaru, jakby "najniższego". Celem rozwoju jest stanie się świadomą podświadomością, świadomą nadświadomością.. itd.

Oobe na jawie..hmm myślę, że jest to możliwe. Jeśliby bardzo skoncentrować się na czymś w świecie fizycznym, jakmiś miejscu myślę, że można by zostać wciągniętym w to miejsce, tak jak jesteśmy wciągani do snu. Naturalnie wymaga to koncentracji.

Oczywiście wszystko to moje własne teorie, nad dowodami dopiero pracuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...