Trzy kobiece karty na takie pytanie - co to oznacza? Zagadka nie do rozwiązania

[carolinosss]

Zadałam dwa pytania odnośnie pana M i pierwszy rozkład wydał się normalny, możliwy do zinterpretowania ale z drugim kompletnie nie mogę sobie poradzić bo nie wiem co karty chciały przekazać.

 

Pierwsze pytanie:

Czy ja i M będziemy tworzyć parę, związek.

 

CESARZOWA, 4 BUŁAWY, KOCHANKOWIE

 

Jak dla mnie to karty piękne i satysfakcjonujące. Cesarzowa wskazuje na to jak on mnie odbiera i co do mnie czuje więc nie mogło by być lepiej niż ta karta. 4 buławy natomiast pokazują dom, ciepło domowego zacisza i budowanie solidnych podstaw. A karta kochankowie dopełnia ten rozkład ukazując miłość, oczarowanej i partnerstwo.

 

 

 

Natomiast drugie pytanie brzmiało:

Czy ja i M zamieszkamy razem?

 

I oto co wyciągnęłam:

 

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW

 

 

No i co ja o tym wszystkim mam myśleć ? Czy jak zamieszkamy z nim to będę musiała akceptować jakieś inne kobiety które ukazały się w tym rozkładzie. Czy on ma aż tyle kobiet wokoło siebie? Co to wogóle może znaczyć? Trzy kobiety w pytaniu o mieszkanie razem? Czy to mogą być jego kochanki, córki( ma dwie ale z nim nie mieszkają).

[Farfalla209]

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW -> Sprawiedliwość 11

 

Mi się wydaje, że coś się wydarzy takiego (sprawiedliwość - sprawy sądowe), że zamieszkacie, ale razem z jego córkami, które będą wychodziły na pierwszy plan w tym wspólnym życiu i wszystko będzie się w okół nich kręciło.

[carolinosss]

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW -> Sprawiedliwość 11

 

Mi się wydaje, że coś się wydarzy takiego (sprawiedliwość - sprawy sądowe), że zamieszkacie, ale razem z jego córkami, które będą wychodziły na pierwszy plan w tym wspólnym życiu i wszystko będzie się w okół nich kręciło.

 

 

A może to nie chodzi o jego córki, są małe, zostały z mamą. Może to jednak chodzi o jakieś kochanki, inne kobiety w jego życiu. Te trzy karty mnie na prawdę interesują, zobaczę jak to życie zweryfikuje.

Edytowane 9 Września 2013 przez carolinosss

[x-latek]

Ciekawe ciekawe... Tak naprawdę to w tym pierwszym rozkładzie też widać 3 kobiety (w/g R-W)

EDIT: Miałem na myśli nie w/g R-W, ale w/g talii Tarota Marsylskiego; teraz do mnie dotarło to.

 

 

że zamieszkacie, ale razem z jego córkami, które będą wychodziły na pierwszy plan w tym wspólnym życiu i wszystko będzie się w okół nich kręciło.

Farfalla, raczej nie. Królowe są na ogół dojrzałymi kobietami.

 

 

 

Czy on ma aż tyle kobiet wokoło siebie?

A przystojny jest?

Edytowane 9 Września 2013 przez x-latek

[panna.marta]

Nie znam za bardzo sytuacji,ale spróbuję w ciemno:

 

Pierwsze pytanie:

Czy ja i M będziemy tworzyć parę, związek.

 

CESARZOWA, 4 BUŁAWY, KOCHANKOWIE

 

oj, nie jestem pewna-cesarzowa to może być jego żona i tu karty mówią,że może się wahać między szczęściem z Tobą a żoną.

 

 

Natomiast drugie pytanie brzmiało:

Czy ja i M zamieszkamy razem?

 

I oto co wyciągnęłam:

 

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW

 

Ja myślę podobnie jak w pyt 1,że może chcieć mieszkać z żoną,żeby zapewnić jej odpowiednie warunki domowe no i tak jest jednak przyzwoiciej. Łączą ich za duże więzy formalne.

[carolinosss]

Nie znam za bardzo sytuacji,ale spróbuję w ciemno:

 

CESARZOWA, 4 BUŁAWY, KOCHANKOWIE

 

oj, nie jestem pewna-cesarzowa to może być jego żona i tu karty mówią,że może się wahać między szczęściem z Tobą a żoną.

 

Natomiast drugie pytanie brzmiało:

Czy ja i M zamieszkamy razem?

 

I oto co wyciągnęłam:

 

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW

 

Ja myślę podobnie jak w pyt 1,że może chcieć mieszkać z żoną,żeby zapewnić jej odpowiednie warunki domowe no i tak jest jednak przyzwoiciej. Łączą ich za duże więzy formalne.

 

Ale on nie ma żony , jest już ponad rok po rozwodzie. Więc stawiam ze tam muszą być jakieś ukryte kochanki czy co? Bo już zgupiałam.

[x-latek]

Ale gdzie on teraz mieszka? Może z matką po tym rozwodzie (Cesarzowa)? Bo jeśli tak, to później może sobie robić takie wypady na kobiety ze swego matczynego gniazda. Już nie wiem co o tym myśleć.

Swoją drogą mogłaś zrobić trochę większy rozkład na to.

[panna.marta]

W takim razie wydaje mi się,że tu może myśleć o powrocie do żony albo ona go ogranicza i musi być jakoś między dwoma domami. Kurczę nie wiem,ale cesarzowa to w tym rozkładzie ewidentnie żona a jeszcze w podsumowaniu jest śmierć o ile dobrze liczę. A dalej w drugim rozkłądzie jest sprawiedliwość.

[carolinosss]

Ale gdzie on teraz mieszka? Może z matką po tym rozwodzie (Cesarzowa)? Bo jeśli tak, to później może sobie robić takie wypady na kobiety ze swego matczynego gniazda. Już nie wiem co o tym myśleć.

Swoją drogą mogłaś zrobić trochę większy rozkład na to.

 

Pewnie że mogłam zrobić większy rozkład ale to było tylko zwykle pytanie na tak lub nie czy zamieszkamy razem a tutaj takie dziwne karty powychodziły o.o Może on myśli o powrocie do byłej tak jak panna.marta wspomniała , bo w sumie CESARZOWA ewidentne wskazuje żonę i prędzej czy poźniej okazuje się że jednak karta ta sie nie myli.

Edytowane 9 Września 2013 przez carolinosss

[carolinosss]

W takim razie wydaje mi się,że tu może myśleć o powrocie do żony albo ona go ogranicza i musi być jakoś między dwoma domami. Kurczę nie wiem,ale cesarzowa to w tym rozkładzie ewidentnie żona a jeszcze w podsumowaniu jest śmierć o ile dobrze liczę. A dalej w drugim rozkłądzie jest sprawiedliwość.

 

 

W sumie może faktycznie o to chodzi ze on chce do byłej zony wrócić i z nią zamieszkać, do głowy mi to nie przyszło.Bo w sumie karta CESARZOWA to jednak wskazuje zawsze na żonę .

[panna.marta]

generalnie też na kobietę, która jest świetną gospodynią,ale zaniepokoiła mnie karta kochanków na końcu i podsuma.

Kurczę ja już nie wiem, moze niech inni spojrzą bardziej doświadczeni:)

[x-latek]

Doświadczony to ja nie jestem.

Aha, to jak już przyjmując taki kierunek interpretacji. Śmierć w podsumie z pierwszego rozkładu radzi Ci, żeby zakończyć ten romans biorąc pod uwagę już tak Twe najwyższe dobro. Widocznie nic dobrego z tego Tobie nie wyniknie.

Z drugiego rozkładu podsumy Papież, HB>>>Cesarzowa, że (tak już idąc tokiem takiej interpretacji) zamieszka z żoną tak jak Pan Bóg przykazał.

 

Możliwe, że jednak dalej będziesz z nim kręcić mimo wszystko. Ale to już Twoja decyzja.

[Gość Daffne]

Czy ja i M będziemy tworzyć parę, związek.

CESARZOWA, 4 BUŁAWY, KOCHANKOWIE -> ŚMIERĆ/CESARZ; HB - CESARZ

Wg mnie najpierw Pan musi uporządkowac relacje z byłą żoną zanim rozpocznie na dobre relacje z kims innym (4 buław) bo myslę, że mimo iż rozwód formalnie nastapił, to nadal Pani w jakimś sensie jest w jego sercu albo umysle z rożnych powodów naważniejsza (cesarzowa). Także najpierw zamknąć na dobre muci księgę pt była (śmierć) i chcieć stanowczo wejść w nowe jak na Cesarza przystało słuchając serca (kochankowie). póki co może byc jedną nogą w przeszłości, a druga nową w pzryszłości...niezdecydowny (kochankowie), a sytuacja domagać sie będzie z czasem konkretnej postawy (cesarz) i z czego tzreba bęzie zrezygnować (śmierć)...ewentualnie pozwolić przeszłości odejść i ją uśmiercić pozostawiając sobie wspomneinia.

Związek możliwy, ale Pani musiałaby wykazać cerpliwość i serce.

 

Czy ja i M zamieszkamy razem?

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW->SIŁA; HB CEARZOWA

aktualnie w głowie Panu jeszcze zaszłości należące do niedalekiej przeszłosci i nadal mające wpływ na terażniejszość czy tego chcemy czy nie (cesarzowa), z biegiem czasu Pan otworzy się na nową kobietę psychicznie, widać relacje, z kolei Pani sercem będzie trwać przy Panu (Królowa kielichów), ale może być troszkę nieposieszona z powodu powolnego rozwoju relacji .

Edytowane 9 Września 2013 przez Daffne
zmiana treści

[x-latek]

Oj, źle tam wyliczyłem podsumy okazuje się. Do tych Królewien dodałem jeszcze po 10. Nie wiadomo po co. Ale Daffne już to wyjaśniła

[Gość Daffne]

Oj, źle tam wyliczyłem podsumy okazuje się. Do tych Królewien dodałem jeszcze po 10. Nie wiadomo po co. Ale Daffne już to wyjaśniła

 

do usług :terefere:

[panna.marta]

ja już do drugiego pytania nie liczyłam podsumowanie,ale widziałam,że dziewczyny napisały,że wychodzi sprawiedliwość. Tak czy innaczej,to żona plany krzyżuje;/

[Gość Daffne]

ja już drugiego nie liczyłam dumy,ale widziałam,że dziewczyny napisały,że sprawiedliwość tak czy innaczej,to żona plany krzyżuje;/

 

nom ale może być tak, że sie między nimi nic nie dzieje. Czasem tzreba czasu by ktoś kto był nam bliski stał się dla nas neutralny.

[panna.marta]

no właśnie chciałam też wcześniej zaznaczyć,że karty nie są takie złe, bo nawet mieczy nie ma. Bardziej na to co się wysunie na 1 plan w tej sytuacji.

[Gość Daffne]

tu może być związek na pewno, ale najpiew tzreba dać czasu, oczywiście jesli pytajaca uważa, że warto czekać

[x-latek]

A może być tak, że 3 kobiety on ma? Może jeszcze jakąś trzecią na oku? Ta Cesarzowa i dwie Królowe?

[panna.marta]

Co Wy z niego takiego lovelasa robicie:P

[x-latek]

Co Wy z niego takiego lovelasa robicie:P

 

Hehe, mnie jednak dalej zastanawiają te 3 kobiety. Ale mogę myśleć niesłusznie.

[panna.marta]

kobity Ci brak

[x-latek]

kobity Ci brak

Kobity hehe. Narazie się obejdzie bez kobity. Sam muszę się uporać z sobą na teraz.

[Gość Daffne]

Hehe, mnie jednak dalej zastanawiają te 3 kobiety. Ale mogę myśleć niesłusznie.

 

cerzowa bez dwoch zzdań była żona, tym bardziej jesli mają wspólne dziecko

Królowa mnet to może być nowa Pani i obawiam sie, że królowa Kielichó to ta sama Pani ktora nieco zaangażowała się i może troszkę czuć rozczarowanie bo Królowa kielchów rzadko czuje sie w pełni szczęśliwa. Może czuć tez dyskomfort w tej relacji z powodu obaw o inną kobietę lub byłą żonę albo mysl tkwić taka będzie bo jej tak tu napiszemy co spotęguje obawy. Słowa mają moc.... Myślę, że oprócz żony byłej nie ma nikgo innego.

[SacralNirvana]

Z tych tu kart przychodzi mi do glowy jakis trojkacik... ewentualnie moga przeplatac sie dodatkowo jakies kobiety.

 

 

Z drugiej strony kobiece karty pokazuja mi takze rozne przejawy mnie lub relacji.

 

Patrzac na te karty tutaj.

 

 

 

 

Pierwsze pytanie:

Czy ja i M będziemy tworzyć parę, związek.

 

CESARZOWA, 4 BUŁAWY, KOCHANKOWIE ---> XIII Smierc, HB XIII Smierc i IV Cesarz

 

W zasadzie tu po tych kartach podstawowych moznaby powiedziec, ze albo bardzo ladna relacja, moze nieformalny zwiazek albo no trojkacik gdzies w tle. Z podsumow widac, ze szykuje sie jakas powazna zmiana w tej znajomosci. Jedna forma musi umrzec, aby mogla narodzic sie inna. Wiec no... blizsza relacja, jezeli teraz jest to takie nic za bardzo, moze byc... oczywiscie.

 

 

 

Natomiast drugie pytanie brzmiało:

Czy ja i M zamieszkamy razem?

 

I oto co wyciągnęłam:

 

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW ---> XI Moc, HB III Cesarzowa

 

 

Tu po kartach roznie mozna myslec. Mysle, ze tu pokazalas sie w roznych rolach, w jakich przyszloby Ci sie spelniac. Cesarzowa to kobieta na zycie. Denarowa to taka, z ktora sie mieszka. A jako Kielichowa weszlabys w role kobiety ojca jego dzieci... nie matka niby... a jednak dzieci w tle.

Podsumy bardzo ladne. Widac sile kobieca i zadowolenie w Cesarzowej.

 

 

 

Takze mozliwe jest, ze bedziecie razem i ze razem zamieszkacie.

[SacralNirvana]

generalnie też na kobietę, która jest świetną gospodynią,ale zaniepokoiła mnie karta kochanków na końcu i podsuma.

Kurczę ja już nie wiem, moze niech inni spojrzą bardziej doświadczeni:)

 

 

Ale przeciez karta Kochankowie to tez milosc taka prosto z serducha. U Dennera to nawet milosc dana odgornie, z ktora sie nie dyskutuje.

Dobrze patrzec na te karte z roznych stron. To nie tylko trojkat i wahanie.

[Farfalla209]

Też mi przez chwilę przeszło przez myśl, że te 3 kobiece karty, to różne oblicza pytającej we wspólnym mieszkaniu z Panem, ale wydało mi się to dziwne wtedy i źle policzona sprawka mnie zwiodła, pardon . Może coś w tym jest... ale ja i tak bym chyba zrobiła jakiś większy rozkład na tą sprawę, wszystko by się rozjaśniło.

Edytowane 10 Września 2013 przez Farfalla209

[panna.marta]

Ale przeciez karta Kochankowie to tez milosc taka prosto z serducha. U Dennera to nawet milosc dana odgornie, z ktora sie nie dyskutuje.

Dobrze patrzec na te karte z roznych stron. To nie tylko trojkat i wahanie.

 

No może tak być,ale jak spojrzałam na całość, to odebrałam kochanków jako przymusowe dokonywanie wyboru albo bardzo duże wahanie. Jak było więcej pucharów to bym poszła w stronę rozmansu.

[x-latek]

A może on mormonem jest ten Twój facet? Znaczy się wyznania mormońskiego, że może żyć/będzie żył z co najmniej dwoma kobietami. To tak teraz pół-żartem pół-serio. Zresztą, nigdy to nie wiadomo.

[carolinosss]

WOW !Ale tutaj interpretacji się ukazało.ile osób tyle spekulacji. Bardzo podobały mi się interpretacje Daffne.

Czuje sie zobowiąza opisać po jakimś czasie jak to wszystko sie skończyło i co te 3 kobiety miały oznaczać- czy byłą żonę, kochankę i mnie czy może role kobiece w jakich będę musiała sie odnaleźć przy jego boku.

Jestem bardzo ciekawa i obiecuje ze jak tylko wszystko w życiu sie wyjaśni dopisze co te trzy karty miały oznaczać.

[Gość Daffne]

WOW !Ale tutaj interpretacji się ukazało.ile osób tyle spekulacji. Bardzo podobały mi się interpretacje Daffne.

Czuje sie zobowiąza opisać po jakimś czasie jak to wszystko sie skończyło i co te 3 kobiety miały oznaczać- czy byłą żonę, kochankę i mnie czy może role kobiece w jakich będę musiała sie odnaleźć przy jego boku.

Jestem bardzo ciekawa i obiecuje ze jak tylko wszystko w życiu sie wyjaśni dopisze co te trzy karty miały oznaczać.

 

Samą mnie ta historia intryguje i będę wdzięczna za weryfikację wydarzeń za jakiś czas

[carolinosss]

Tarot się nie mylił - TRZY KOBIETY W ROZKŁADZIE!!! SZOK

 

Długo to trwało ale się wyjaśniło o co chodziło z tymi trzema kobiecymi kartami!!! I bardzo niemiło się wyjaśniło. Gdyż napisała do mnie poprzez portal społecznościowy dziewczyna,która z nim mieszkała w tym czasie jak on się ze mną spotykał, a na dodatek mieszkała jeszcze w innym domu z inna. A mi mówił że jest sam i jest taki pokrzywdzony.

I każdej tak mydlił oczy bo zawsze tłumaczył się, że wyjeżdża na spotkania służbowe. A on po prostu się żegnał i zaraz jechał do innej. Manewrował między nami i my wszystkie głupie wierzyłyśmy w jego słowa. Tak potrafił omotać wszystkie i okazało się ze nawet nie tylko te 3 kobiety w tym samym czasie zabierał w podróże i obiecywał nie wiadomo co. On żyje w jakimś świecie wyobraźni - każdej mówi te same słowa, każda zabiera w te same miejsca i na dodatek jeszcze wszystkiemu zaprzecza! Planowałyśmy zemstę ale wole zostawić już tą nieprzyjemną sprawę za sobą. Tak jak byłam w nim zakochana, tak momentalnie w ciągu jednego dnia wszystkie uczucia odeszły jak za skinieniem. I teraz wszystko układa się w jedna całość i nawet karty tarota ostrzegały !!! Tylko jak teraz zaufać mężczyźnie?

 

Dalej w to nie wierze jak mu się to udawało tak długo ?!! Przecież to jest jakieś chore?!

[piesekpreriowy]

CESARZOWA, KRÓLOWA DENARÓW, KRÓLOWA KIELICHÓW

Ja to widzę tak: będziesz Panią domu - czyli głową wspólnego mieszkania. Będziesz trzymała kasę i nią rządziła. Będziesz troskliwa i opiekuńcza wobec partnera, oraz przez niego doceniana.

 

Generalnie mam wrażenie że ty jesteś i będziesz w tej relacji dominująca, szczególnie po tym jak zamieszkacie razem. Partner jest z tych co słucha kobiety i daje się kierować. Królujesz po prostu:)

Edytowane 15 Marca 2014 przez Trida

[carolinosss]

Tarot się nie mylił - TRZY KOBIETY W ROZKŁADZIE!!! SZOK

 

Długo to trwało ale się wyjaśniło o co chodziło z tymi trzema kobiecymi kartami!!! I bardzo niemiło się wyjaśniło. Gdyż napisała do mnie poprzez portal społecznościowy dziewczyna,która z nim mieszkała w tym czasie jak on się ze mną spotykał, a na dodatek mieszkała jeszcze w innym domu z inna. A mi mówił że jest sam i jest taki pokrzywdzony.

I każdej tak mydlił oczy bo zawsze tłumaczył się, że wyjeżdża na spotkania służbowe. A on po prostu się żegnał i zaraz jechał do innej. Manewrował między nami i my wszystkie głupie wierzyłyśmy w jego słowa. Tak potrafił omotać wszystkie i okazało się ze nawet nie tylko te 3 kobiety w tym samym czasie zabierał w podróże i obiecywał nie wiadomo co. On żyje w jakimś świecie wyobraźni - każdej mówi te same słowa, każda zabiera w te same miejsca i na dodatek jeszcze wszystkiemu zaprzecza! Planowałyśmy zemstę ale wole zostawić już tą nieprzyjemną sprawę za sobą. Tak jak byłam w nim zakochana, tak momentalnie w ciągu jednego dnia wszystkie uczucia odeszły jak za skinieniem. I teraz wszystko układa się w jedna całość i nawet karty tarota ostrzegały !!! Tylko jak teraz zaufać mężczyźnie?

 

Dalej w to nie wierze jak mu się to udawało tak długo ?!! Przecież to jest jakieś chore?!

[piesekpreriowy]

Napisałam swoją interpretację zanim doczytałam historię do końca.

Są 3 role kobiece, ale nie w jednej osobie jak myslałam, tylko w 3... No przykre. Pytanie o zamieszkanie razem... odpowiedz że on mieszka z 3 kobietami... Apropos wczoraj leciał w tv "Och, Karol"....

[piesekpreriowy]

To jest chore, i chore jest to, że o innych kobietach musimy się dowiadywać dopiero z kart...

[x-latek]

No nie... ale jaja:icon_exclaim:

To kurcze pasuje na dobry, ciekawy scenariusz do filmu, poważnie.

 

Nie śmieję się tu z Ciebie, ale tak w ogóle z całości tej historii. To naprawdę wygląda na mało prawdopodobne, a tu patrz... jednak!

 

 

 

Co Wy z niego takiego lovelasa robicie:P

I co Panno Marto? Jednak okazał się lovelasem

 

 

 

Planowałyśmy zemstę ale wole zostawić już tą nieprzyjemną sprawę za sobą.

O kurcze! Hehehe, taki damski gang to ujajiłby każdego porządnie:) Sam boję się takich damskich gangów hehe.

 

 

Jeszcze raz dziękuję Ci za weryfikację, bo to naprawdę w kartach to był przysłowiowy orzech do zgryzienia. Wystarczy tylko poczytać teraz cały wątek.

 

Pozdrawiam

[carolinosss]

Zgadzam sie z Panem ze to to jest nawet dobry scenariusz na film ale szkoda ze wydarzylo się w realu i ja tego doswiadczylam.

[Inez2503]

Tarot się nie mylił - TRZY KOBIETY W ROZKŁADZIE!!! SZOK

 

Długo to trwało ale się wyjaśniło o co chodziło z tymi trzema kobiecymi kartami!!! I bardzo niemiło się wyjaśniło. Gdyż napisała do mnie poprzez portal społecznościowy dziewczyna,która z nim mieszkała w tym czasie jak on się ze mną spotykał, a na dodatek mieszkała jeszcze w innym domu z inna. A mi mówił że jest sam i jest taki pokrzywdzony.

I każdej tak mydlił oczy bo zawsze tłumaczył się, że wyjeżdża na spotkania służbowe. A on po prostu się żegnał i zaraz jechał do innej. Manewrował między nami i my wszystkie głupie wierzyłyśmy w jego słowa. Tak potrafił omotać wszystkie i okazało się ze nawet nie tylko te 3 kobiety w tym samym czasie zabierał w podróże i obiecywał nie wiadomo co. On żyje w jakimś świecie wyobraźni - każdej mówi te same słowa, każda zabiera w te same miejsca i na dodatek jeszcze wszystkiemu zaprzecza! Planowałyśmy zemstę ale wole zostawić już tą nieprzyjemną sprawę za sobą. Tak jak byłam w nim zakochana, tak momentalnie w ciągu jednego dnia wszystkie uczucia odeszły jak za skinieniem. I teraz wszystko układa się w jedna całość i nawet karty tarota ostrzegały !!! Tylko jak teraz zaufać mężczyźnie?

 

Dalej w to nie wierze jak mu się to udawało tak długo ?!! Przecież to jest jakieś chore?!

 

Kurcze......ale się facet ustawił...............

[x-latek]

Zgadzam sie z Panem ze to to jest nawet dobry scenariusz na film ale szkoda ze wydarzylo się w realu i ja tego doswiadczylam.

Przykro mi w związku z tym. Oj, przez rozmaite perypetie przechodzą kobiety w związkach. Tyczy się to też i płci męskiej. Wtedy przy rozczarowaniu przychodzi to "standardowe" pytanie: dlaczego akurat mnie to spotkało?

W sumie, stare problemy - pytanie pozostaje to samo. Życie...

 

BTW: o ile mi wiadomo to na forach nie "Panujemy" (jak i nie "Paniujemy"), bez względu na wiek interlokutora. Chyba że ktoś wcześniej zastrzeże sposób zwracania się innych do siebie.