slicznotka Napisano 12 Października 2013 Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Witam, sniło mi się dzisiaj, że byłam w ciąży już na końcu, nagle zaczęły mi odchodzić wody i urodziłam bez bólu i skurczy co mnie bardzo zdziwiło bo w realu juz urodziłam dziecko i jakoś to pamiętne bolesne doświadczenie zabrałam ze soba do snu. Nie zdarzyłam do szpitala i poród odebrała moja mama. Uprodziła się zdrowa dziewczynka która zaraz po przyjeździe do szpitala mama oddała w ręce położnej. Potem nagle się okazało, że znowu jestem w ciąży i to na dodatek bliźniaczej. Bardzo się tym załamałam. Wiem że w 36 tyg ciąży byłam u lekarza i potem zaczęły się skurcze, wiedziałam że rodze i chciałam bardzo szybko do szpitala żeby znów nie urodzić w drodze ale mama mnie zatrzymywała twierdząc ze od skurczy do porodu daleka droga. Wiedziałam ze juz blisko było porodu, ja nadal w domu i na szczęście pojawiła się ciotka która nie zwarzając na moją mame zabrała mnie szybko do szpitala. Tam położna mi powiedziała ze nie jestem w ciąży bliźniaczej tylko pojedynczej i patrząc na wyniki moich badań powiedziała że rodzi się dziewczynka tylko mniejsza od tej poprzedniej i znów urodziłam bez bóli i problemów zdrową córkę. Martwie się bardzo tym snem, że to złe proroctwo. W śnie nie było ojca dzieci. Z góry dziękuje za interpretacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.