sylweczka Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 mialem sen stoje jakby na koncu ziemi-koncu poniewaz w pewnym miejscu widac ze nic nie ma tylko przepasc ale tego sie domyslam oczywiscie w snie.od tej czesci gdzie nie ma nic zaczyna sie niebo i widze ogromny znak krzyza na niebie jest tak duzy-prawie na cale niebo od czasu do czasu obok krzyza pojawia sie zarys kosciola-jakiejs wierzy(to mnie troche niepokoi). sa jacys ludzie ale nie wiem kto. i czuje obecnosc moich bliskich zmarlych w tym mojej swietej pamieci Mamy ale ich nie widze.sen nie byl straszny bo czulam sie w nim spokojnie i bezpiecznie-i mialam swiadomosc tego,ze to koniec swiata albo jakas informacja-jakies przeslanie od Boga.prosze o interpretacje bo nie wiem co o tym myslec:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
patsy Posted March 13, 2009 Share Posted March 13, 2009 mialem sen stoje jakby na koncu ziemi-koncu poniewaz w pewnym miejscu widac ze nic nie ma tylko przepasc ale tego sie domyslam oczywiscie w snie. Przepasc to rzucenie sie w nowe zycie,skok-w zaleznosci czy towarzyszy Ci strach czy radosc przy tym,tak tez moze to sygnalizowac pozytywne lub negatywne sytuacje.Z drugiej strony przepasc to koniec czegos-cos juz sie skonczylo,nie ma drogi wyjscia,trzeba skoczyc,zeby zobaczyc co jest dalej. od tej czesci gdzie nie ma nic zaczyna sie niebo i widze ogromny znak krzyza na niebie jest tak duzy-prawie na cale niebo Niebo jezeli bylo bardzo niebieskie,to dobry znak-sukces,radosc,szczescie.U Ciebie pojawil sie znak krzyza-jest to symbol chrzescijanstwa-moze powinnas bardziej zwrocic uwage na duchowe aspekty swojego zycia?Jest to wspieranie w trudnych lub przelomowych chwilach. od czasu do czasu obok krzyza pojawia sie zarys kosciola-jakiejs wiezy(to mnie troche niepokoi). Kosciol to dom bozy,spotkania,modlitwy.Przestroga,jezeli prowadzisz niemoralny tryb zycia albo jak wczesniej napisalam-pocieszenie w trudnych chwilach(kiedy jest ludziom zle,prosza przeciez Boga o wsparcie i otuche). sa jacys ludzie ale nie wiem kto. i czuje obecnosc moich bliskich zmarlych w tym mojej swietej pamieci Mamy ale ich nie widze. Jezeli pojawiaja sie we snie Twoi zmarli to znaczy,ze chca byc z Toba,wspierac Cie,daja Ci do zrozumienia,ze sa wokol i sie Toba zaopiekuja jak trzeba,ostrzega jezeli bedzie to potrzebne. sen nie byl straszny bo czulam sie w nim spokojnie i bezpiecznie-i mialam swiadomosc tego,ze to koniec swiata albo jakas informacja-jakies przeslanie od Boga. Sadze,ze mozesz teraz przezywac trudne chwile w zyciu,pewnie dylematy,nie wiesz jak postapic w pewnej sprawie,szukasz rozwiazania i sie sama gubisz(to by tlumaczylo przepasc).Niebo,krzyz,kosciol i zmarli to pocieszenie,ze bedzie dobrze. Moja druga interpretacja-moze zmarli prosza Cie,zebys poszla do kosciola i sie za nich pomodlila?To,ze nie ma ich juz z nami fizycznie,nie oznacza,ze ich w ogole nie ma-oni sa w naszej pamieci-moze ostatnio zapomnialas o nich?Idz tez na cmentarz i zapal mamie swieczke,ja tak zawsze robie jak sni mi sie moja babcia.A z drugiej strony-moze zmarli daja Ci znak,ze u nich tam u gory OK,ze zyje im sie dobrze,skoro sa w niebie,ze nie musisz sie o nich martwic,oni czuwaja nad Toba. prosze o interpretacje bo nie wiem co o tym myslec:) pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylweczka Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 (edited) bardzo dziekuje i wiesz w wiekszosci to jest prawda:)co napisalas. jestem na rozdrozu zycia -stracilam prace-ale nie placze z tego powodu poniewaz chce isc dalej chce zwiekszac swoje kwalifikacje i cos osiagnac.z drugiej strony bardziej prywatnej -to taz prawda zyje w zwiazku ktory mnie bardzo ogranicza-podcina mi skrzydla,rece i nie pozwala mi zyc w zgodzie z tym jak zostalam wychowana.odejsc nie moge -a raczej sie boje ze wzgledu na dziecko-jestesmy malzenstwem juz 10lat. Co do moich bliskich zmarlych -to na cmentarz nie moge sie wybrac-mieszkam za granica-ale staram sie codziennie modlic za mame i codziennie o niej mysle a jak tylko moge chodze do kosciola.staram sie zyc tak aby nie robic nikomu krzywdy:) Twoja interpretacja -jest bardzo bardzo trafna i praktycznie opisuje moja sytuacje zyciowa bardzo mi pomoglas i pocieszylas.nie zdawalam sobie sprawy ze sny moga tyle przakazywac informacji. Acha i to tez jest prawda ze zawsze i ja tez-jak jest problem to odrazu do Boga:) pozdrawiam Edited March 14, 2009 by sylweczka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts