weeronikaa Napisano 18 Października 2013 Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Wiem,że jestem w związku Karmicznym Ja: 12.09.1990 , On 3.08.1987. Jest burzliwe owszem, ale istnieje tak wielka więź , dość trudna do opisania. Jesteśmy 5 rok i tak się zastanawiam czy związki karmiczne aż po sam grób z tą jedną osobą się zdarzają ? Czy z góry są skazane na niepowodzenie w jakimś czasie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arabika Napisano 21 Października 2013 Udostępnij Napisano 21 Października 2013 jeśli karma zostanie przerobiona, to związek albo się umacnia, albo rozpada bezpowrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gloria Napisano 8 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 A kiedy jedna strona przerabia , a druga nie.... to karma nie zostanie przerwana? muszą obie strony próbować? Jeśli nie przerobimy karmy, to spotkamy się w następnym wcieleniu....aż do skutku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 9 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2013 co Wy macie z tą karmą... ja miałam karme z przyjacielem i my będziemy się spotykali w każdym wcieleniu, żeby być obok w tym najtrudniejszym czasie. Jest karma i jest karma... Jest taka, którą trzeba odpracować i arrivederci nigdy więcej się nie spotykacie, nawet za 5 tysięcy lat a jest taka, jaką ja miałam - znajomość z każdego wcielenia na 2-3 lata i już. temat karmy jest tematem rzeką wg mnie, bo nie istnieje jeden konkretny model karmiczny dostosowany do każdej relacji. Weronika - z punktu widzenia ezoterycznego, poza karmą liczy się znak zodiaku, numerologia a na upartego - droga Głupca (moja własna nazwa, tzn jaka kartą Tarota jesteś, jaki masz portret Tarota) i wiele innych a w prawdziwym życiu wiesz, co się liczy? Uczucie i to, czy potraficie się dogadać. Czy potraficie żyć ze sobą / bez siebie. Każdy z nas sam definiuje swoją przyszłość. Są / będą relacje łatwiejsze / trudniejsze ale to od nas wszystko zależy. Masz ochotę podyskutować to zapraszam na pw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.