Skocz do zawartości

Co zrobić, by wiedźma nie mogła dłużej mi szkodzić?


agaMAJ

Rekomendowane odpowiedzi

Thurisaz--Algiz--Isa te same runy, jak tu http://www.ezoforum.pl/interpretacje-rozkladow/75326-kiedy-uda-mi-sie-pozbyc-wiedzmy-z-mojego-domu-na-stale.html#post579870 nic nie mogę zrobić?

 

 

Co zrobić, żeby nieprzychylne nastawienie wiedźmy ( a więc i mojego ojca) nbie wpłynęło niekorzystnie na mój związek z G?

 

Jera--Kenaz--Thurisaz nie odsłaniać naszych planów?

Edytowane przez agaMAJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem taki układ run wskazuje, że kobita i tak co zasiała to zbierze. Bo Thurisaz jest ewidentnie runą, która szkodzi kobietom i można jej użyć do działań destruktywnych obróconych przeciwko nim, a i Kenaz jest runą, którą ładnie i łatwo można komuś zaszkodzić. Jera to zbiory i plony...

Nawet doszukiwałabym się tu sugestii zadziałania przeciw niej magią.

 

Szczerze? Ułożyłabym te runy w skrypt i podłożyła między jej rzeczy, ale tak, żeby go nie znalazła a był blisko niej. Zadziałają same...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona mojego ojca uraczyła swoja krwią z okresu... fuj, wiem bo kiedyś mi w chwili szczerości wytłumaczyła, że takie zabiegi sprawiają , że facet traci wtedy głowę dla kobiety... więc z tym skryptem to moze wcale nie jest zły pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda z tą krwią miesięczną, trzeba jeszcze wiedzieć jak i kiedy podać (istotny jest aktualny stan psychiczno-emocjonalny ofiary takiego działania, że tak powiem w skrócie), a nie tylko wpuścić do żarła lub picia. Generalnie metoda godna napalonej nastolatki.

 

A sprawa jest prosta. Ktoś krzywdzi? Rozmowy i próby załatwienia sprawy po dobroci nie działają, to się załatwia po niedobroci i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Cześć Aga, kupa czasu :)

 

U niej wcale tak radośnie nie jest... Ona nie ma takiego wpływu na Twojego tatę jak Ci się wydaje :)... Na pewno on nie jest jej marionetką... Przychylam się do zdania bylicy,że prędzej czy później ona zbierze to co zasieje...

 

Tak na marginesie...Jakby ktoś wlał mi do napoju krew z miesiączki to bym chyba zatłukła tę osobę :icon_smile::_nerwus::icon_smile: Jest jeszcze metoda z włożeniem swojego paznokcia w pokarm, albo jako sproszkowanego dodać do napoju.... Takie gimbusiarskie zagrywki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też się wydaje, że mój tata wydostał się już częściowo spod jej wpływu. Jest obecnie coraz normalniejszy ;) może ta krew przestała działać ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...