Skocz do zawartości

Mam Ducha


motylek34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam ducha i niestety wcześnie nie chciałam wierzyć, że go mam...

dusił mnie troszkę... budzi mnie regularnie o 2 w nocy ... czasami gdy się obudzę wisi pod sufitem i patrzy na mnie...

tzn nie widzę go jako ducha ale czuje jego energię....

ostatnio zapaliłam białą świecę...i pękł wazonik w którym była świeczka ...

stałam się złośliwa... mściwa i zazdrosna - a ja taka nie jestem

ostatnio patrze na siebie w lustrze i tak jakby nie swoimi oczami ... to nie żart ... wcześniej tak nie miałam i czuje się jakbym stała obok

niby wielkiego nic się nie dzieje.. ale jednak...

 

jak się mam go pozbyć...?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paulinqa123

dokładnie się na tym nie znam, więc dobrze by było żeby ktoś doświadczony wypowiedział się w wątku. Zapal świeczkę , pomódl sie, poproś żeby ten byt Cie zostawił w spokoju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paulinqa123

odpręż się, zrelaksuj, i powiedz mu żeby szedł w kierunku światła, i poproś opiekuna duchowego żeby wskazał mu droge i mu pomógł, zadziała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paula weź Ty spróbuj się zrelaksować jak lata Ci coś nad głową ;)

raczej w ezoterycznym albo allegro 0 suszona szałwia + węgielki do rozpalania. To nie jest drogie a pomaga.

 

Prośba do Opiekuna / Anioła Stróża również może dać oczekiwane efekty.

Wszystko zależy od tego, co to jest tak właściwie i co od Ciebie chce.

 

Czy kojarzysz jakieś wydarzenie, które mogłoby sprowadzić owego ducha do Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hyyymm... za murem ogrodu jest stary poniemiecki cmentarz ... teraz miasto zrobilo tam park.. często tam biegam... jak wszyscy.... ludzie latem spacerują, bo daje duży chłód ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak..tak...oczywiście ... dziękuje...

w sumie to ja jestem mila dla niego...

właśnie wczoraj powiedziałam mu, że zrobi ze mnie wariatkę jak dalej będzie tu fruwał i, że lepiej będzie dla "NaS" jak zostaniemy przyjaciółmi i pożegnamy się, nasza relacja nie ma przyszłości ...:)

jakoś dzisiaj go nie czuję ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

hey...

mogę teraz opowiedzieć więcej...

kadziłam kadzidelkiem...

i maiłam dziwny sen...

byłam w poniemieckim domu , gdzie ze ścian wychodziły duchy niemieckich kobiet..

dotykały mnie i mówily, że mam tak jasną skórę i oczy, że powinnam być Niemką..

kilka dni później kolejny dziwny sen... bylam w ciąży i lekarze stwierdzili, że moje dziecko nie żyje i muszę je urodzić...

gdy urodziłam dziecko lekarz mówi, że było opętane dlatego umarło... i pojawiła mi się postać dziecka z zaszytymi ustami ....

na szczęście przyszła szałwia...okadziłam dom, ale miałam problemy bo nie chciała mi się tlić....

dużo jej spaliłam .. pomodliłam się za wszystkie dusze i widzę, że jest spokój ....

będę okadzać tak dom regularnie ... i mam nadzieje, że nic do mnie nie zawita :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest poprawa :)

Możesz jeszcze rozsypać sól w katach domu oczywiście z odpowiednią intencją etc.

A ja uważam, że sukces nie wiąże się z wpływem czynników materialnych na ducha lecz na samego człowieka. Może spirytyści i ich media wysondują podczas kontaktów z bytami jak to jest z tymi sprawami naprawdę. Spodziewam się też, iż płodność ludzkiego umysłu stworzy jakąś rozsądną teorię w jaki sposób sól i kadzidło odstrasza nieziemskie stworzenia, które z takim uporem molestują mieszkańców naszego globu.

Edytowane przez vinitor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vini ja nie twierdzę, że to ma odstraszyć duchy ale poprawić samopoczucie osoby 'odczyniającej'.

Toć Pan Murphy nie bez kozery napisał 'potęgę podświadomości'.

Ale skoro sól, kadzidła i inne mają poprawić nasze samopoczucie, podejście do sprawy i nastawienie to dlaczego by nie spróbować?

 

70% sukcesu wszelkich rytuałów to wiara i pozytywne myślenie ;) jeśli rozumiesz, co mam na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70% sukcesu wszelkich rytuałów to wiara i pozytywne myślenie ;) jeśli rozumiesz, co mam na myśli.

Najczęściej to pierwsze, gdyż drugie jest wyborem świadomym, znając siebie i własne możliwości.

A swoją drogą twórca człowieka wyposażył go w istną sieć różnego rodzaju świadomości. Ja podejrzewam, że jest z nimi jak z dzieleniem włosa na czworo.

Te cztery części fizyczne w sumie tworzą jeden całościowy obiekt. Człowiek poddaje posiadaną świadomość analizie otrzymując półprodukty swojego rozumowania.

Poszczególne części składowe nie istnieją oddzielnie. Z świadomością jest jak z oglądaniem przedmiotu o złożonym kształcie - z której strony nie popatrzeć wygląda inaczej, ale to ten sam przedmiot.

Motylku, nie zamartwiaj się, liczą się efekty terapii a nie przepisane medykamenty, które może czasami zastąpić niewinne placebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiara też jest świadoma - that's the point.

 

Części składowe nie istnieją oddzielnie ale znam wiele osób, które maskują jedną czy dwie części - bo tak wygodniej.

 

Efekt terapii owszem ważny, byleby nie po trupach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to ci rozjaśni nieco

Podsumuję to krótkim zdaniem: Czego to ludzie nie wymyślą...

W podobny sposób tworzy się legendy a także religie. Sposoby i wyjaśnienia rodzą się latami. Przydałby się jakiś autorytet na miarę boga, tego co wszystko wie i wszystko może, aby cudowna wiara nabrała cech potwierdzających w każdym calu ów potok sensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zasady :D

 

Vinitor powiedz nam coś więcej o mechanizmie powstawania religii, bo widzę że rozgryzłeś system z którym psychologia ewolucyjna gryzie się od lat ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_smile:..właśnie działa ....

a co do intuicji w ezoteryce.... właśnie dowiedziałam się od ciotki , której nie widziałam od 16 lat , że siostry mojego dziadka były wróżkami i moja ciotka też wróżyła ...

zainteresował mnie to z istotnego powodu : wszystkie kobiety po linii matki , nie miały szczęścia w miłości, długo były samotne..ogólnie biedne...

i przy dzisiejszych rozmowach ciotka powiedziała, że kiedyś kobiety z rodu rzucały zaklęcia miłosne oraz że jeden z pradziadków pokłócił się o ziemie z bratem, jakiś niesprawiedliwie podzielany spadek ...jest jakaś historia o klątwie rodowej ... nie dokopie się już do tego bo dziadek nie żyje od 16 lat...

można tu dopisać wszelką filozofię ' ale faktem jest to, że moje dwie ciotki długo były pannami do 36, 37 roku życia. Ja obecnie nadal jestem panną ( mam 35l ) i moja siostra też . Podświadomość zjawiska ?

więc.... jeśli sól działa ... i szałwia działa to będę stosować nawet jeśli to tylko placebo i efekt mojej wiary ...

na pewno jest wiele rzeczy na tym świecie które nie można ogarnąć rozumem, tak racjonalnie.....

...i kto wie..? może i ja odnajdę miłość swojego życia przed 37 ...:icon_smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli coś działa i jest skuteczne dlaczego by to podważać?

Nie podważam. Głośno myślę. Grunt to się dobrze bawić. Święci też otrzymali role i z zadowoleniem mas zastępują pomocnicze bóstwa.

A co do mechanizmu powstawania religii, powołując się na propozycję error404, można ją potraktować na podobieństwa zegara nakręcanego przez boga. Wyrażając się inaczej, gdyby zabrakło w ludzkich domysłach tej właśnie postaci, religia trafiłaby do lamusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...