Skocz do zawartości

Opetanie/negatywne podpiecie - cos siedzi w mojej dziewczynie, pomozcie!


donix

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc!

 

Dzisiejsza sytuacja sprawila, ze szukam tu pomocy. Boje sie, ze w mojej dziewczynie siedzi jakis inny byt i przejmuje nad nia momentami totalna kontrole. Do tej pory bylem w stanie wierzyc, ze to kwestia duzych problemow emocjonalnych/psychicznych etc., ale po dzisiaj mam duze watpliwosci.

Moja dziewczyna jest po probie samobojczej. Od chyba 7-8 lat samookalecza sie. Byla zamknieta w szpitalu na 2 miesiace, bierze leki antydepresyjne, ale to nie pomaga.

Tak jak mowilem, wczesniej myslalem, ze to po prostu choroba, po dzisiaj zmieniam zdanie.

 

Juz od dluzszego czasu co spotkanie praktycznie denerwuje sie o byle blachostke, jakby szukala konfrontacji, okazji do klotni. Dzisiaj tak samo, zdenerwowala sie o cos, co nie bylo warte nerwow, no i lawinowo nerwy narastaly az zaczela na mnie przeklinac, bic mnie itd. Pozniej powiedziala, ze zrobi cos sobie, wiec chwycilem ja za rece. No ale chwila nieuwagi i juz wbila sobie paznokcie w przedramie. Pozniej niby byla spokojniejsza, wiec puscilem ja, ale w pore zareagowalem, bo okazalo sie, ze wycisnela z blistra wszystkie tabletki antydepresyjne, ktore miala i chciala je polknac. W ogole na zmiane albo jej twarz byla zacieta albo usmiechala sie, ale w taki wredny sposob jakby kpila ze mnie i z tego, ze wciaz staram sie ja uspokoic. Pozniej plakala, poszla spac, a po paru godiznach kiedysie obudzila i myslalem, ze juz jej przeszlo, niestety tak nie bylo. Mowilem do niej, a ona sie nie odzywala. Ubrala sie i chciala wyjsc, nie pozwolilem jej na to, bo balem sie, ze cos moze sobie zrobic. Sila sciagnalem jej buty i polozylem na lozko. Lezala, patrzylem na nia i widzialem jakby sie usmiechala, ale oczy miala zamkniete. Wczesniej juz czesto pojawiala sie mysl, ze cos zlego w niej siedzi, ale teraz ta mysl juz byla coraz bardziej realna. Poprosilem ja zeby na mnie spojrzala i kiedy otworzyla oczy, poczulem ciarki na calym ciele, strasznie sie wystraszylem. Jej spojrzenie bylo zupelnie inne niz zawsze, takiego jeszcze nie widzialem nigdy. Bylo jakies takie zle, dzikie, agresywne. Wygladala jak ktos kompletnie inny, pomimo, ze niby twarz ta sama. Czulem jakbym patrzyl na kogos innego. Ze strachu az sie poplakalem. Pozniej powiedziala mi, ze miala tak, ze czula, ze sie usmiecha, a nie chciala sie usmiechac.

 

Nie wiem za bardzo co robic. Myslalem o jakims rebirthingu, ale nie znam sie na tym. Znajomy kiedys opowiadal mi, ze mozna polozyc jedna reke na czole danej osoby, druga na klatce piersiowej i przefiltrowac jej energie oddychajac. Nie wiem tez czy to w ogole pomogloby. Macie jakies pomysly, sugestie co mozna w tej sytuacji zrobic? Moze ktos z Was bezposrednio pracuje z energia i jest w stanie poodczepiac jakies negatywne podpiecia? Albo moze macie kogos znajomego, kto to potrafi? Pomozcie, prosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nayala

Nie bierz się za coś takiego sam. Tym bardziej jak się nie znasz... Polecam podłapac kontakt z ksiedzem,który zajmował sie praktyka i zajmuje praktyka egzorcystyczna, niech z nia pobedzie, pogada, moze napraowadzi, pomoze. To co piszesz, rzeczywiscie nei wyglada mi na typowe objawy z wyklej depresji. I na pewno nią nie jest. jak najszybciej dzialaj...

 

 

A tak btw. mozesz przyblizyc jak to sie zaczelo? zajmuej sie ta kobita ezoteryka ? Zajmowala w przeszlosci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod pytania Nayali.

 

Ksiądz egzorcysta to początek wg mnie, bo katoliccy egzorcyści są 'słabi' ale zacznijmy od mniejszej dawni 'pomocy' - a nóż wystarczy.

 

To, co opisujesz, wg mnie, jest stricte związane z działaniem 'sił nieczystych' ale nie ma co panikować.

Napisz jeszcze, czy Twoja dziewczyna jest / była wierząca, czy chodziła do kościoła.

 

I pod żadnym pozorem nie zabieraj się za to sam, bo jeszcze się do Ciebie przyczepi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis objawów wskazuje na bardzo nasilony zespół dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej. Zamiast dowolnego egzorcysty raczej grupa wzajemnej pomocy dla ludzi z tym problemem, w wypadku tak zaostrzonym dobry byłby oddział dzienny w szpitalu psychiatrycznym.

 

Końcówka opisu wskazuje mi na reakcję bliskiego obserwatora na zaskakującą w sposób negatywny sytuację - i poddawanie rozumienia tego, co się widzi własnym emocjom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylico a ja bym zwróciła uwagę na opis 'spojrzenia'.

Para zapewne nie jest ze sobą od wczoraj tylko już dłuższy czas i to raczej skłaniałoby mnie po sięgniecie po święconą wodę ;)

 

Choć tu nasuwa teraz mi się pytanie czy Twoja dziewczyna Donixie bierze jakieś leki stricte psychotropowe, jeśli tak, to jakie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Bylicę. A opis spojrzenia...cóż opisujący problem podaje swoje odczucia. Co to znaczy : było jakieś takie złe? Oczy się jej świeciły na czerwono? Ludzie mają pełną gamę emocji, mówimy o osobie tak złej na siebie, że się okalecza i chce zabić. To nie wystarczy, żeby mieć agresje w spojrzeniu? Wyślijcie ją do egzorcysty i dodatkowo będzie jeszcze wierzyć, że to demon i wyrobi sobie drugą osobowość do kompletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nayala

a mnie się nie wydaje, że to jest coś związanego ze zwykłym zaburzeniem, zgadzam się z Tridą. To nie są objawy typowe dla zwykłych zaburzeń////'wściekłe oczy' tym bardziej. A kto tu mówi o robieniu problemów? Ksiądz, który jest egozrcystą, sam wie kiedy to opętanie,a kiedy tylko potrzeba pomocy w inny sposób i to nie jest tak,ze każdy zaraz jest opętany ...nie można tak zawężać problemu...po to specjaliści, psychiatrzy, i inni,żeby ze sobą współpracować. nie raz psychiatra sam wie,ze to już nie jest zaburzenie i wysyła do księdza. a tu nie ma znaczenia ,ze ktoś księży nie lubi, mowie o egzorcyście,a nie zwykłym księdzu.

 

 

Edit by Trida

Ryba uważaj na literówki ja Cię proszę...

Edytowane przez Trida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nayala popraw literówki ;) !!

 

A co do Twojej wypowiedzi:

ksiadz,ktory jest egozrycta, sam wie kiedy to opetanie,a kiedy tylko potrzeba pomocy w inny sposób

Mocno bym polemizowała... Większość księży jak usłyszą 'egzorcyzm' to robią swoje, inkasują odpowiednia sumę i już.

Wiem, bo sama kiedyś byłam egzorcyzmowana i jakiejś wielkiej ekspertyzy przed ksiądz nie zrobił a sam egzorcyzm jak dla mnie był o kant dupki obić.

Jak w każdej dziedzinie jednak zdarzają się osoby 'z powołania' wiec a nóż traficie na kogoś bardziej kompetentnego niż ja (choć ja byłam u jednego z bardziej znanych i cenionych w Polsce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nayala

Trida, ja uważam,ze sa specjalisci i 'specjalisci nie powiedzialam,e kazdy egzorcysta jest super :) tak jak nei kazdy specjalista jest w pelni oddany dzidzinie, ktora sie zajmuje...Piszeszze bylas egrozryzmowana..a jednak wrocilas do ezo ;)?( ciekawosc)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to był mały epizod, gdy zaczynałam, nieporozumienie z moim Opiekunem ;)

ledwo od ziemi odrosłam a się cuda i dziwy zaczęły dziać, nie wiedziałam co się z czym je a wtedy byłam małym, zagorzałym katolem wiec siup do księdza - a jak wspomniałam - środowisko kleru obce mi nie było to wiedziałam do kogo iść, ułatwiono mi kontakt z owym egzorcystom i się dalej potoczyło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psycholog/ psychiatra... większość opętań i tego typu zjawisk mają podłoże czysto psychiczne- urojenia depresyjne, zespół dysocjacyjny, i inne. Egzorcyzmy, czy jakiekolwiek działania ezomezo mogą w takim przypadku pogorszyć tylko sprawę. Co do tego "spojrzenia", że dziewczyna zachowywała się, jak inna osoba- w ww. zaburzeniach dochodzi często do odszczepienia funkcji psychicznych, które niejako zaczynają kontrolować zachowanie. Dlatego osoby na nie cierpiące zaczynają zachowywać się w sposób, którego same nie rozumieją, odczuwają brak kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...