Skocz do zawartości

proszę, doradźcie...nie wiem już co robić


Seasaidh

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę, doradźcie mi, jeśli możecie, co można zrobić w takiej sytuacji jak moja... Spotyka mnie to po raz pierwszy i zupełnie nie wiem, jak sobie z tym poradzić.

 

Studiuję. Wynajmuje mieszkanie z dwoma chłopakami, młodszymi ode mnie o rok. Poznałam ich przez internet w trakcie szukania lokum i na początku wszystko było w porządku. Oni sympatyczni i normalni. Było miło, dobrze ze sobą żyliśmy, czasem coś im ugotowałam, posprzątałam, jak zapomnieli, oni pomagali mnie i życie się toczyło.

Poza jednym szczegółem - obydwoje wykazują - jak to nazwać? bardzo niezdrowy stosunek do kobiet, mianowicie: każda to dziwka (a i gorsze określenia leciały). Zaczęli wyrażać się wulgarnie, na temat pani która nam mieszkanie wynajmuje i ogólnie wszystkich kobiet jakie tylko znają.

Co do mnie nie mieli żadnych problemów, a może i ja już wtedy byłam tak traktowana tylko o tym nie wiedziałam.

 

Od jakiegoś czasu przechodzą samych siebie. Dodam, że z mojej strony raczej nic się nie zmieniło - sprzątam po sobie, nie hałasuję, mój kot porusza się tylko w obrębie pokoju, żeby nie robić im problemów.

 

Zaczęli kompletnie nic nie robić sobie z mojej obecności, i potrafią na cały głos pod moimi drzwiami wyrażać się np "oo jak tu jebie, kur... pierdol...." itp

 

Moja ściana graniczy z kuchnią i np dziś po 12 usłyszałam, że "dziwka przeszła samą siebie, cały dzień w łazience nie była, jak ona kur... może" oraz "niech się trzyma z daleka szmata pier... bo jebie" itp itd.

 

O co im chodzi - nie wiem - rano kąpałam się jak co dzień, nawet czekałam "w kolejce" na wolną łazienkę. Jakkolwiek to zabrzmi, nie śmierdzę, dbam o higienę i porządek.

 

Zapaliłam światło w pokoju i usłyszałam "o kurr... ona nie śpi" i "koledzy" poszli do siebie.

 

Takich sytuacji jest sporo. Normalnie odzywać się już praktycznie przestali, mdli mnie już od przekleństw albo w ogóle udają za coś obrażonych.

Za co spytacie? Pojęcia nie mam, zlustrowałam wszystko mam nadzieję obiektywnie, i nic takiego co mogłoby mienić ich stosunek nie zauważyłam. staram się być ugodowa, miła i robić w domu co do mnie należy, kot jest w ogóle nie kłopotliwy bo to staruszka która większość czasu przesypia i nie w głowie jej wybryki.

 

 

Jestem zszokowana i bardzo mi z tym źle. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie traktowanie. Wstydzę się mówić o tym komukolwiek, zastanawiam się czy nie porozmawiać z właścicielką mieszkania. Jestem głównym najemcą, ale nie mam tu ani meldunku, ani nic... Nie wiem, czy to mnie w jakiś sposób uprawnia do decydowania, kto może mieszkać. Zresztą, martwię się, czz nawet jeśli bym chciała, to czy pani która nam to mieszkanie wynajmuje nie spojrzy na to z tej strony, że oni płacą 2/3 a ja 1/3.

 

Po tym co dziś usłyszałam byłam tak wściekła, że miałam ochotę się jakoś porządnie zemścić, wyrzucić ich, wyszorować ich szczoteczkami do zębów kibel, cokolwiek. Teraz czuję się po prostu kompletnie rozbita i bezbronna - nie mam pojęcia co robić.

 

Acha - raz wyraziłam gwałtowniej swoje niezadowolenie kiedy tak rzucali na inne kobiety dziwkami na lewo i prawo, ale tylko się śmieli.

 

 

 

Proszę, poradźcie, co ja mam w takiej sytuacji zrobić, bo dłużej tego nie zniosę. Chętnie bym się wyprowadziła, ale w mojej obecnej sytuacji to raczej niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Ci sytuacji...

Może spróbuj z nimi pogadać, niestety ciężko wpłynąć na kulturę osobistą innych ludzi, ale... Powiedz im wprost, że słyszysz to co mówią, że jest to chamskie, buraczane, żeby zaczęli wyrażać się jak istoty cywilizowane, a nie żule z rynsztoka.

Nie cackaj też się za bardzo, bo nie warto, jeśli nadal będą takie sytuacje to... zaciśnij zęby, jako główny najemca możesz im podziękować za wspólne mieszkanie i... może ogłoś "casting" na współlokatorów. W imię czego masz się męczyć? A przecież nikogo nie wychowasz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na twoim miejscu pogadalabym z wlascicielka, przedstawila jej ich uwagi na temat jej i innych kobiet. Ja po tak postawionej sprawie nie wahalabym sie i ich wyrzucila, wiele ludzi poszukuje stancji do wynajecie, takze bez problemu znajdziecie kogos na ich miejsce tylko, ze ja najpierw popytalabym sie znajomych lub rozwiesila ogloszenie na uniwerystecie bo jak sama sie przekonalas z ludzmi przez internet roznie bywa. Tym menelom powiedzialabym o wyrzuceniu z mieszkania dopiero na dzien przed, zaznaczajac, ze jak oni sie tak zachowywali to wreszcie ktos ich potraktowal jak śmieci, ktorymi są :). Jakby wlascicielka okazala sie jednak glupią i chamską kobietą i nie chciala ich wyrzucic zrobilabym wszystko aby sie od nich wyprowadzic. Nie ma co sie denerwowac i gadac z nimi bo na glupote i brak jakiejkolwiek kultury nic nie wplynie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

Ja napisze krociutko.Wynies sie stamtad jak najszybciej.Nie staraj sie nawet ich usprawiedliwiac i tlumaczyc.Sa jacy sa i ty ich nie zmienisz.Niczym nie zasluzylas sobie na takie traktowanie.To ewidentnie ich problem i oni musza to zrozumiec.Jesli chcesz zachowac siebie i wartosci ktore reprezentujesz opusc to miejsce bo zrobia ci wode z mozgu i przyjmiesz z czasem za prawdziwe to co oni mowia i sadza o kobietach a tym samym zaczniesz myslec o sobie samej w ten sam sposob(juz zaczynasz miec watpliwosci)Nawet sie nie zastanawiaj,chron siebie i zmykaj stamtad jak najszybciej.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież napisała że nie może się wyprowadzić ...

wiesz co lepiej sie nie mścij i nie próbuj ich wyrzucac jako Ty...

bo upiją się później i pod blokiem dostaniesz moze jeszcze w twarz,

 

rozejrzyj się najpierw w szkole popytaj koleżanek

albo zawies tam ogłoszenie i podaj termin od nowego miesiąca że będą pokoje wolne,

(zeby kolesie mieli czas na znalezienie sobie mieszkania)

 

albo poszukaj na stronie Darmowe ogłoszenia drobne na Gumtree Warszawa wsród poszukujących pokoji lub na Wspolokator.pl - de beste bron van informatie over wspollokator.

a tym koleszkom powiedz ze starsza pani wpadła na pomysł że mieszkanie sprzedaje i każe sie wam

wszystkim wyprowadzić lub ze w sposób drastyczny podnosi czynsz najmu do takiej kwoty

ze nie bedzie sie opłacało wam tam mieszkac ,nie wiem czy maja kontakt do właścicielki?

jak już kogoś będziesz miała na horyzoncie to wtedy zadzwoń do właścicielki ze chcesz sie jej poradzić

powiedz jej o ich zachowaniu ze boisz sięze zrobią Tobie w końcu jakąś krzywde

i ze masz 2 kolezanki które szukają mieszkania nie przeklinaj nie wyrażaj swoich opini

nie nazywaj ich wulgarnie przy włascicielce niech to bedzie jej opinia wynikająca z twoich opowiesci

nie powinnaś mieszkać w takim towarzystwie to b.źle że musisz tego słuchac

co do twoich współlokatorów moze są jakimis gejami?

ludzie wyrzucają na innych to co w nich samych im sie nie podoba co ich drażni...miej to na uwadze

to że Cie przezywają świadczy o nich samych nie bierz tego do siebie potraktuj to jako doświadczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu,za 1 razem nie dotyczytalam calego tekstu do konca .Poprostu po kilku zdaniach odrazu odpisalam dziwiac sie ,ze wogole jeszcze sie dziewczyna zastanawia co z tym fantem zrobic.Po twoim poscie przeczytalam raz jeszcze i w calosci ale nigdzie nie widze tekstu ze rzekomo ta dziewczyna nie moze sie wyprowadzic,chyba ze ja jestem slepa!Czy ktos trzyma sila ta dziewczyne w tym miejscu ,co ja wiaze przepraszam?.Jak bedzie sie starala tych chlopakow wykurzyc odegraja sie pozniej na niej .Nie ma co sie zastanawiac i kombinowac tylko szukac jak najszybciej innego miejsca i sie wynosic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Proszę, poradźcie, co ja mam w takiej sytuacji zrobić, bo dłużej tego nie zniosę. Chętnie bym się wyprowadziła, ale w mojej obecnej sytuacji to raczej niemożliwe.

 

 

tutaj ;)

 

a co cie trzyma, dlaczego niemozesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie odpowiedz w tej kwestii,ze,,.. niemozliwe,,nie istnieje wiec dlatego jej poprostu nie widzialam nawet i za 2 razem po przeczytaniu pelnego tekstu ;-).

Takie stwierdzenie mowi samo za siebie ,ze pomimo wszystko godzi sie na obecne warunki ale wciaz uwazam ze moze to zmienic jesli naprawde chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrrrrrrrr dziewczyna pisze w mojej sytuacji wyprowadzenie sie jest raczej nie możliwe

a oni co?wyprowadz sie...i zadowoleni rirra :czytam 2 razy i nie widze gdzie to ona napisała wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

dalej pisze dla mnie nie ma niemożliwe....wrrrrrrrrrrrrrrr ale dla niej widocznie jest!

 

dalej rirra pisze..."ze pomimo wszystko godzi sie na obecne warunki" nic nie wiesz o jej warunkach moze to mieszkanie jest w atrakcyjnej cenie a inne są droższe

moze nie ma mieszkań w tej chwili moze są inne powody aty co jej piszesz?mówię Ci drażniszmnierirra ;)))

czytaj taki text 2 razy i powoli jeśli nie ogarniasz go za 1 razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seasaidh,

 

bardzo współczuję Ci Twojej sytuacji.

Ale dziewczyno, pobudka.

 

Schodzisz meliniarni z drogi, sprzątasz, gotujesz. Starasz się, by "Cię nie było". Dziwisz się, że czują się panami?

 

Z tej sytuacji nie ma niestety dobrego wyjścia - dalsze schodzenie z drogi tylko ich bardziej rozzuchwali. Efektem tego są takie rozmowy jak wyżej przytoczona. I będzie gorzej.

 

Razem to Wy nie zostaniecie. Nawet jeśli właścicielka ich utemperuje (a nie liczyłabym...), to znajdą inną drogę, by się odegrać. Albo Ty się musisz wyprowadzić (a mówisz, że nie masz możliwości - znaleźć lepszej oferty cenowej domniemuję), albo ich musisz zmusić, by się wynieśli.

 

Kszys podpowiada Ci jedyne dobre rozwiązanie. Szukaj cichaczem nowych współlokatorek, gdy już będziesz miała nowy skład wstępnie dopracowany - idź do właścicielki i przedstaw sytuację. Dla niej to przecież będą wciąż te same pieniądze i będzie miała gotowe nowe rozwiązanie. Ale dobrze by było poszukać racjonalnych powodów, które byłyby zgodne z interesem właścicielki - np. sąsiedzi również mają dosyć przekleństw/ są problemy ze sprzątaniem / nie szanują jej własności itp itd (rozejrzyj się dookoła siebie).

 

Niestety, nic się samo nie załatwi. Musisz działać.

 

I żadnego oko za oko, ząb za ząb. Żadnego wyrzucania ich w ostatnim momencie lub dzień przed. Nie zniżaj się do ich poziomu. Tylko w ten sposób zachowasz własną dumę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To strasznie szybko cie rozdraznilam Krzysiu;-) i w sumie niewielka sprawa.Nie sadzilam ze masz takie krotkie nerwy.

Moze dla pewnych osob takie wartosci jak ty przedstawiasz w swoim poscie ze materializm jest wazniejszy nade wszystko.

Jesli tak to niestety ale musza zaplacic za to wieksza cene. tj.uzeranie sie z osobami ktore nie pasuja do ciebie i ktore deptaja twoja osobowosc.

A tak na marginesie to ty nie masz drazniacego dzialania na mnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim względy finansowe, i to, że na zostały 3 miesiące do końca semestru. Nikt na tak krótki okres nie będzie wynajmował - już dzwoniłam trochę i pytałam.

 

Po mojej ostrzejszej reakcji następnego dnia (że nie życzę sobie, że jeszcze jeden raz i naprawdę tak tego nie zostawię) jakoś znormalnieli.

Nie krzyczą i generalnie siedzą tylko w pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze powinnas im powiedziec o tym co myslisz i zapytac ich o co im chodzi. z tymi kobietami i wogole.

moze ich obu olaly dziewczyny i teraz sie mszcza na kazdej napotkanej... :( oni tak maja niestety...:( moze to jest powod...

musisz sie przemoc i spokojnie z nimi porozmawiac - moze dojrzewaja? i to taki wiek? ale nic ich nie usprawiedliwia i jesli rozmowa nie pomoze to nie mecz sie z nimi tylko zrob "casting" na nowych wspollokatorow :) to moja rada:)

powodzenia:)

ps. i napisz jak poszlo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim względy finansowe, i to, że na zostały 3 miesiące do końca semestru. Nikt na tak krótki okres nie będzie wynajmował - już dzwoniłam trochę i pytałam.

 

Po mojej ostrzejszej reakcji następnego dnia (że nie życzę sobie, że jeszcze jeden raz i naprawdę tak tego nie zostawię) jakoś znormalnieli.

Nie krzyczą i generalnie siedzą tylko w pokoju.

 

no widzisz~!:) dalas im za duzo swobody - tak z nimi jest niestety...

wiecej odwagi!!:) w koncu to Ty jestes glowna lokatorka:)

pozdrawiam:)

ps. nie zauwazylam ostatniego postu...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Może ktoś podpowie gdzie wkleic prosbe o pomoc,jesli ktos masza rodzine przeklol i juz tak 3pokolenie rosnie. i jak widac klatwa działa. Gdzie z tym sie mozna zgłosic? Moze ktos z was wie? Tylko nie kosciól,ja niemam nic przeciwko ale oni nie pomogą-probowalismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jurema
Hej. Może ktoś podpowie gdzie wkleic prosbe o pomoc,jesli ktos masza rodzine przeklol i juz tak 3pokolenie rosnie. i jak widac klatwa działa. Gdzie z tym sie mozna zgłosic? Moze ktos z was wie? Tylko nie kosciól,ja niemam nic przeciwko ale oni nie pomogą-probowalismy.

 

 

Proponuje tutaj [email protected] poprosic o pomoc ,napewno ja otrzymasz...Opisz cala sytuacje ...Powodzenia i pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Może ktoś podpowie gdzie wkleic prosbe o pomoc,jesli ktos masza rodzine przeklol i juz tak 3pokolenie rosnie. i jak widac klatwa działa. Gdzie z tym sie mozna zgłosic? Moze ktos z was wie? Tylko nie kosciól,ja niemam nic przeciwko ale oni nie pomogą-probowalismy.

 

odezwij się na moje gg: 2744617

Pomogę, nie wezmę za to kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka
Hej. Może ktoś podpowie gdzie wkleic prosbe o pomoc

 

Zajrzyj do następnego działu - Powróżę ... - Forum ezoteryczne Ezoforum.pl i wybierz osobę, której chcesz zadać pytanie. Ale najpierw przeczytaj Regulamin działu - http://www.ezoforum.pl/powroze/8700-regulamin-zamieszczania-google-page-rankingosb-o-wrozbe.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Myślę że twoja sytuacja jest paskudna ale jako główny najemca jesteś w lepszej sytuacji.. od nich , myślę że najpierw porozmawiaj z nimi bardzo spokojnie , lecz stanowczo - wyjaśnij twoje racje to ważne żeby znali twoje zdanie.Porozmawiaj też z właścicielką mieszkania może ona coś poradzi Ludzie nie szanujący innych na szacunek nie zasługują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...