Skocz do zawartości

OOBE czy LD?


Acth

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od kilku już lat interesuję się tym tematem. Czytałam o tym mnóstwo na forum. Stosowałam różne techniki wywoływania oraz systematycznie medytuje i ćwiczę swoją podświadomość. Od tego czasu moja kondycja psychiczna znacznie się poprawiła.Rozwinęła się moja intuicja oraz sposób patrzenia na człowieka. Przedtem nie raz miałam świadome sny. Ale teraz one się zdarzają właściwie kiedy tylko mam na to ochotę. Tyle, że moim celem było osiągnięcie OOBE. I teraz zaczyna się problem.

W tej chwili schemat każdej mojej próby osiągnięcia OOBE jest taki:

Budzę się przeważnie na środku swojego pokoju, rozglądam się. Kolory w moim pokoju są przeważnie mocniej nasycone niż w rzeczywistości, czasem faluje mój obraz. Zdarza się, że czuję ogromną, przyjemność, ale też nie zawsze. Czasem też słyszę delikatną muzykę dzwoneczków, bardzo uspokajającą. Spoglądam na łóżko, widzę siebie śpiącą. Czuję z tą postacią psychiczną więź. Zbliżam się więc do siebie na łóżku. I widzę, że to ja, ale często kroć jestem sobą sprzed iluś lat. Dotykam twarzy siebie sprzed lat i odczuwam jeszcze większa więź i tak jakby w moją dłoń przechodzą nastroje i lęki towarzyszące mnie śpiącej. Czuję jej smutek.Głaszczę ją po policzku i całuję w czoło. W tym momencie uznaję, że pora coś zrobić. Zwracam się w stronę okna. Otwieram je. Wychodzę. Znajduję się wówczas na balkonie. Przechodzę przez barierkę. Stoję na krawędzi i skaczę. Daję nura, a po chwili udaje mi się lecieć. Czynię to tak, jak animowane syreny w bajkach. Lecę jak pocisk wzdłuż ulicy, pomiędzy ludźmi i drzewami. Robię to po to aby spotkać się z pewną osobą na której mi zależy. Lecę do budynku w którym się znajduje. Tam jej szukam. A kiedy znajduję to wówczas zbliżam się do niej. Wówczas scenariusze dalsze rozgrywają się różnie. Często rozmawiamy. Czasami ta osoba ma mi coś do przekazania, daje mi jakieś wskazówki lub mówi co robię nie tak.Jednak często nie pamiętam, lub nie słyszę co mówi. Przytulamy się też itd... Pomimo, mojej świadomości i kontroli snu, osoba ta nie jest uzależniona ode mnie; sama decyduje o sobie. Są również sytuacje kiedy szukam tej osoby i nie mogę jej znaleźdź pomimo wielu prób. W tedy jakaś obca osoba czy głos mówi mi, że ta osoba nie jest teraz osiągalna i muszę poczekać. Po takiej sennej sesji wybudzam się i czuję się nieprzytomnie. Pobolewa mnie głowa i trudno mi powrócić do rzeczywistości.

Mam zatem pytanie jak mam to rozumieć. Czy to LD czy już OOBE? A może coś pomiędzy? Trudno mi to zrozumieć. W każdym bądź razie, to jak to teraz wygla jest formą najbardziej zaawansowaną do jakieś udało mi się dojść. Dodam, że kiedyś kiedy budziłam się na środku swojego pokoju z myślą, że to tylko świadomy sen, wyskakiwałam przez balkon aby się zabić. Wówczas pojawiała się czarna migawka i znów byłam na tym środku pokoju. Czasem takie sesje poprzedzają, mocne wibracje, falowanie w dziwnej przestrzeni itp.

 

Bardzo proszę o pomoc,

Z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, jak bardzo ci zazdroszczę, że doznajesz czegoś takiego. W jaki sposób do tego doszłaś? Robiłaś jakieś konkretne ćwiczenia i powtarzałaś je po 100 razy?

 

A z tego co kiedyś przeczytałam, to sen świadomy sam w sobie jest formą OOBE. Niestety nie umiem potwierdzić wiarygodności tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O OOBE dowiedziałam się 3 lata temu. I pierwsze moje próby wyglądały tak, że kładłam się na łóżku z rękoma wzdłuż ciała. Raz tak, a raz nie puszczałam spokojną muzykę, którą bardzo lubiłam (teraz prawie zawsze leci muzyka w tle). I starałam się zrelaksować. Największy problem był z połykaniem śliny i oddychaniem przez nos. Trudno mi też było sobie poradzić ze swędzeniem, albo nie poruszeniem się. Wyobrażałam sobie, że latam, wspinam się po linie lub że moje ciało się unosi. Mówiłam w sobie, że bardzo pragnę tego aby się oderwać od swojego ciała. I tak robiłam niemalże codziennie. Ale nie więcej niż raz na dobę. Początkowo nic w ogóle się nie działo. Co było ogromnie frustrujące. Minęły tygodnie zanim moje serce zaczęło bić jak młot oraz zaczęłam przestawać odczuwać fizyczność swojego ciała. Kiedy tak się stawało, miałam wrażenie, że całe moje ciało skupia się w jednym punkcie w głowie ponad oczami. Było to tak fascynujące, że nie raz z tej ekscytacji się wybudzałam :D. W każdym bądź razie ja ten stan nazywam "skupieniem się w sobie". Kiedy byłam takim punktem starałam się osiągnąć coś więcej. Pojawiały się światełka oraz ja "skupiona" zaczynałam mocno wirować na prawo i lewo. Częstokroć się bałam tego uczucia i naturalnie do niczego więcej nie dochodziło, zwłaszcza w nocy. Kiedy miałam wrażenie, że znów mogę coś więcej, wzbijałam się ku górze. Przeważnie dochodziłam do momentu, że jestem pod kopułą wielkiej bańki, przez którą nie mogę się przebić. Tak było wielokrotnie. W końcu się z tym pogodziłam i postanowiłam wrzucić na luz i dać swojej głowie więcej swobody. Takie sesje były mocno wyczerpujące. Robiłam je trochę za często. Bolała mnie głowa i oczy.

Zaprzestałam tego rodzaju relaksacji do minimum. Teraz raczej medytuję na siedząco. Mimo to odkryłam, że dając swojemu umysłowi tą wolność i swobodę, moje LD znacznie się poprawiło. Miałam niesamowite sny. Moja kontrola nie była niesamowita. Nie raz mózg mi płatał figle, że śniłam o tym, że mam OOBE, ale wiedziałam, ze to nie możliwe, bo zaraz zdarzało się coś absurdalnego. W przeciągu trzech lat wydarzyło się mnóstwo niesamowitości w śnie. Jeśli o czyms świadomie pragnę, to o tym śnię. A czasami nawet jadąc autobusem, mając słuchawki na uszach, zamykam oczy i mimowolnie skupiam się w sobie. Tak samo nawet przy otwartych oczach, kiedy coś czytam i się nie ruszam, tylko z mniejszą intensywnością.

Dużo czasu by mi zajęło napisanie wszystkiego oraz opisanie wszystkich snów, ich fabuł i tego co się stało z moim umysłem. No chociażby w mojej głowie kreują się mimowolnie scenariusze, które się naprawdę spełniają. No ale jak mówiłam, sporo tych szczegółów...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...