kasiekvoo Napisano 19 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Kolejny wyrazisty sen. Planuję wyjazd do Warszawy... i dzisiaj ten wyjazd mi się przysnił. Długo we śnie zastanawiałam się, czy jechać autobusem, czy może lecieć samolotem. Wybrałam samolot. O dziwo! W samolocie spotkałam samych znajomych... Ale po 5 minutach 'lotu' okazało się, że jedziemy autobusem ...po wertepach obok drogi. To musiało się skończyć katastrofą! Wypadek! Nic nikomu się nie stało, wszyscy bezpiecznie zostali dostarczeni do domu. We śnie mój kolega (z klasy) Kamil był moim sąsiadem. Dlatego razem wracaliśmy z tej feralnej wyprawy. Odprowadziłam go do domu. Musieliśmy wejść po ogromnych schodach ażurowych z barirką. Ja mam lęk wysokości (nawet we śnie!) dlatego Kamil przytulił mnie, połozylismy się na samym szczycie schodów i on powiedział, że postawi mi warunki, ale one będą trudne do spełnienia. Ale skoro chcemy być razem... Ja się zgodziłam i poszłam do siebie. Na podwórku gonił mnie pies. Dlatego ja zaczęłam uciekać, znowu po schodach! (Nie wiem skąd one się tam wzięły. Pies za mną! Zbiegłam drugą stroną schodów, dopadłm do drzwi wejściowych, ułamamłam z futryny kawałek spróchniałego drewna, rzuciłam tym w psa ...i weszłam do domu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieniek Napisano 19 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Najwyższy czas na zmiany? Może powinnaś poszukać nowych...wrażeń.. nowego sposobu na życie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiekvoo Napisano 20 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Hmmmm... Ja szukam, ale mi nie wychodzi. Może poczekać, aż ten nowy 'sposob' sam mnie znajdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi