Skocz do zawartości

Wpływ na kogoś


ant

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wiem, że tego nie powinno się robić bo gryzie się z wolną wolą, ale czy jest możliwość wpłynięcia na zmianę decyzji drugiej osoby? Nie jest to w złej wierze, wręcz przeciwnie, ale też nie w stylu "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że tego nie powinno się robić bo gryzie się z wolną wolą, ale czy jest możliwość wpłynięcia na zmianę decyzji drugiej osoby? Nie jest to w złej wierze, wręcz przeciwnie, ale też nie w stylu "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza".

a niby na jakiej zasadzie mialoby sie wplywac na rzeczywistosc aby zaistnialo jakies zdazenie? *puf* i juz? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby na jakiej zasadzie mialoby sie wplywac na rzeczywistosc aby zaistnialo jakies zdazenie?)

 

A skąd ja mam wiedzieć? Gdybym wiedział to bym tematu nie zakładał. No chyba, że to pytanie nie do mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

logicznie rzecz biora jesli ktos chce abyc cos sie wydazylo - nie wiem np znalesc prace - to w jego glowie musi pojawic sie decyzja aby zlozyc gdzies cv, a w glowie rekrutanta decyzja o zatrudnieniu danej osoby

jesli ktos oczekuje ze u pracodawcy z nikad pojawi sie podpisana umowa o prace, w zusie pojawi sie znikad zglosznei pracownika, a osoba poszukujaca pracy pojawi sie z nikad na stanowisku pracy to jest jest to nierealne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi. Zależałoby mi na zmianie myślenia mojej drugiej połówki. Żadne argumenty nie działają a kontrargumentów nie ma. Afirmacje, też nie działają.

Dobra, inaczej. Mam propozycję wyjazdu do pracy za granicę, ale póki co sam musiałbym wyjechać. Moja druga połowa się boi, że coś pomiędzy nami się rozsypie. Nie działają argumenty, że inni tak wyjeżdżają, że mój brat tak wyjechał i swoją przyszłą żonę ściągnął po pół roku. Nie ma finansowej możliwości wyjazdu w dwójkę. A stawianie jej w sytuacji, że "jak mnie kochasz to poczekasz" jest chore.

Chodzi, że to uznaje ten temat za swoją ostatnią deskę ratunku :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

Nawet jak wpłyniesz na swoją drugą połowę, to zrobisz z niej "ząbiaka "i choć na początku będzie fajnie, to jak to się mówi - czar pryśnie i dopiero wam się posypie.

Ona Ci nie ufa, ale może są i inne powody - jej praca czy rodzina, może to na nią wpływa.

Ty chcesz ją "zaczarować" żeby zrobiła to co Ty chcesz ^^ Niestety obydwoje nie dajecie sobie prawa do własnych wyborów, to może zamiast ładować się w magię, pogadać jak dorośli ludzie, poradzić sobie z Jej lękami, dojść do jakiś ustępstw i ustalić co dalej z waszym związkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oferta last minute. Pieniądze dałoby się odłożyć, ale decyzję odnośnie wyjazdu musiałbym podjąć w przeciągu 24 godzin. Mógłbym postawić wszystko na jedną kartę i pojechać bez względu na zdanie bo ja wiem, że to oznacza nowe, lepsze życie dla nas... Chciałbym żeby po prostu się nie bała, uwierzyła że będzie dobrze i jak najszybciej ściągnę ja do siebie. *****, kocham ją.

 

Nawet jak wpłyniesz na swoją drugą połowę, to zrobisz z niej "ząbiaka "i choć na początku będzie fajnie, to jak to się mówi - czar pryśnie i dopiero wam się posypie.

Ona Ci nie ufa, ale może są i inne powody - jej praca czy rodzina, może to na nią wpływa.

Ty chcesz ją "zaczarować" żeby zrobiła to co Ty chcesz ^^ Niestety obydwoje nie dajecie sobie prawa do własnych wyborów, to może zamiast ładować się w magię, pogadać jak dorośli ludzie, poradzić sobie z Jej lękami, dojść do jakiś ustępstw i ustalić co dalej z waszym związkiem.

 

To jest na prawdę bardzo skomplikowane. Chociaż może w Twoim poście jest odpowiedź?

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak - kto nie ryzykuje ten nie ma i to jest szczera prawda...

Wydaje mi się, że ta sytuacja nie zdarza się bez przyczyny - sprawdzian dla Waszego związku.

Możliwe, ze się rozstaniecie ale może właśnie tak ma być, żebyś tam kogoś poznał? Kogoś odpowiedniego? Lub, własnie ta chwilowa rozłąka umocni Was na tyle, że wszelkie przejawy braku zaufania u Twojej partnerki odejdą w zapomnienie.

Wiem, łatwo się pisze, sama niejednokrotnie stawałam przed podobnymi dylematami, równie ciężkimi i szczerze - jak zaufasz Górze to zawsze wyjdzie na plus ;)

 

proponuję napisać w poniższym temacie z prośbą o przekaz:

http://www.ezoforum.pl/prosby-o-uzdrowienie-i-modlitwe/71644-energia-reiki-dla-kazdego.html

 

Jeśli zaufasz to Energia Cie już odpowiednio pokieruje :)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się stało, ale rano obudził mnie telefon. Mam jechać, że damy radę, będzie wszystko ok:) Dwie godziny temu kolejny telefon od znajomych z UK, że jest i praca dla mojej drugiej połowy jako informatyk:) Nie wiem co się stało, ale czuję ogromną ulgę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...