Wahadelko mi pękło

[motylek34]

Witam

 

Mam wahadełko z obsydianu czarnego.... nosiłam je na szyi, specjalnie nie używałam do wróżenia..

i niestety spadło mi na kafelki w łazience, stłukł się czubek

Co mam teraz zrobić? zakopać w ziemi i kupić nowe? czy mogę nadal używać kamienia?

 

 

pozdrawiam

[Trida]

Motylku możesz mi wysłać zdjęcie jak teraz wygląda wahadełko?

A do czego używałaś tego wahadełka? Tylko nosiłaś na szyi?

[motylek34]

Motylku możesz mi wysłać zdjęcie jak teraz wygląda wahadełko?

A do czego używałaś tego wahadełka? Tylko nosiłaś na szyi?

 

Nosiłam na szyi jako 'amulet' ...bardzo dobrze się z nim czułam ...

tylko poszłam do łazienki pod prysznic i ściągnęłam z szyi i włożyłam do kieszeni w spódnicy...i gdy zbierałam ubrania upadło...

oczywiście zrobię fotkę ... przesłać Ci na maila?

[Trida]

poproszę

a oczyszczałaś je?

[motylek34]

tak, tak.... wszystko zrobiłam ...

nie moge przesłać tego zdjęcia....

ale jeszcze chwilka

Edytowane 1 Lutego 2014 przez motylek34

[motylek34]

niestety plik nie pójdzie, chyba za duży rozmiar.... proszę podaj maila , oczywiście jeśli mogę wysłać......

[Trida]

masz pw

[motylek34]

masz pw

 

gapa jestem... już wysłałam

[Trida]

otrzymałam maila, jutro sie wypowiem

[motylek34]

Witam

dzięki wielkie za pomoc....

ostatnio w moim życiu zaczęło się układać, a tu nagle takie małe niewielkie straty : a to zgubiłam ulubiona gumkę do włosów ( miałam ja chyba 2 lata)

później stłukłam wahadełko , a jeszcze później mam dziurę w ulubionej bluzce...

to niby nie tragedie, ale właśnie wygrzebałam się troszkę z problemów i zaczęłam cieszyć się życiem takie jakie jest... to były moje ulubione rzeczy i przykro mi po ich stracie

oczywiście nie zacznę mieć myśli, ze znowu coś się u mnie psuje itd

myśle pozytywnie ...

[Trida]

Motylku ja się zastanawiam, czy Twój kryształ nie dał Ci do zrozumienia, ze jego rola na chwilę obecną jest zakończona

foto dla wtajemniczonych (pozwoliłam sobie wkleić)

 

Obsydian z zasady jest kamieniem ochronnym przed pechem ale raczej na zasadzie odpychania.

Tak na prawdę kamienie, amulety czy talizmany nie mają innej możliwości 'pokazać nam', ze trzeba pomyśleć nad inną ochroną niż poprzez zgubienie, ukruszenie etc

Głowa do góry.

Wg mnie teraz przydałby Ci się, na razie, kryształ górski.

Napisz mi swój znak zodiaku, to dobierzemy inny kamień

Jeśli masz ochotę opisz mi w pw co się dzieje, czego oczekujesz, na co pomógł obsydian i coś postaram się dobrać.

[motylek34]

aa wiesz, że cały czas myślałam o krysztale górskim ? chociaż obsydian dużo mi pomógł ....

Później napisze maile....

Dziękuję

[Trida]

Dużo pomógł i może 'na maxa' już wykorzystałaś jego pomoc a teraz czas pójść dalej

śmiało możesz pisać

[Radiana]

Motylek , a może pójdziesz do jubilera i ładnie tę końcówkę opracuje na maszynie szlifierskiej Nadal , może spełniać swoją role jako wisiorek - amulet , fakt już nie jako wahadełko

To jest tylko piękny kamień, a moc nadajemy my sami, swoimi myślami i działaniami Pozdrawiam cieplutko

[motylek34]

Mam w rodzinie kogoś kto wyrabia sam biżuterię więc z tym nie mam problemu ...

Dzięki za rady