Sewal Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 Witam, To co napisze jest prawdą. To nie opowieść z dawnych czasów ale prośba o pomoc. Zaczne od początku.. Mam 28 lat, zajmuje się wróżbiarstwem i czarostwem od około 15 lat. Prowadze spokojne samotne życie neopoganina. Nie rzucam klątw i nie "bawie" się duchami/demonami. Zajmuje sie głownie wróżbami (nic specjalnego). Jednak ostatnio "coś" wkradło mi się do domu.. Na początku to było tylko samoistne wysypywanie się ziemi z dniczek. Właściwie się ucieszyłem. Myślałem, że przyszły elfy i się bawiły (wierze w psotne duszki-elfy). 2 tygodnie spokoju.. Teraz zaczyna być "ciekawiej". Doniczki spadają, rośliny się łamią i gniją. Praktycznie od 25 lat zajmuje sie roślinami, więc to raczej nie był błąd w hodowli. Już byłem lekko zaniepokojony. W tym czasie kupiłem sobie peantagram runiczny (do tej pory miałem zwykły). Podobno odgania duchy. Wierze w niego, a to sie liczy. Jednak to działa tylko na mnie. Dom oczyściłem z negetywnych energi (żadnych nie czułem i nie wykryłem, ale warto oczyścić). Miesiąc spokoju.. Wszystko już się układało. Księżyc ubywał a wraz z nim.. STOP Zaczne od przedstawienia moich zwierząt. 3 wężę: -Dwumetrowy Pyton tygrysi (Helga) -Malutki Wąż Zbożowy (Norek) -Średni Boa Dusiciel (Hektor) Wszystkie oswojone i łagodne. I właśnie pewnej nocy przy ubywającym księżycu coś się stało.. Nie wiem jak ale Helga musiała wyjść z terrarium (naprawde nie wiem jak!). Nawet nie wiecie co to za uczucie nzależć ukochenego ogromnego węża - leżącego martwego naprzeciwko łóżka. Wiedziałem, że jest źle.. Najgorsze jest to, że nie czułem żadnej negatywnej energi. Zawsze je czułem.. Ponownie odprawiłem odpowiednie rytuały. Tym razem prwie 3 miesiące spokoju. przez ten czas dużo medytowałem i "oczyszczałem atmosfere". Szukałem też nowego mieszkania. Kolejna anomalia.. Hektor i Norek stali się bardzo ogresywni. Mozna powiedzieć, że ledwo uszłem z życiem. Wiem, że możecie powiedzieć "przecież to węże, to naturalne , że są agresywne" jednak były bardzo oswojone. Na to czarów nie znam. 3 dni spokoju.. Zwierzęta "karmowe" dla węży zaczynają zdychać z nieznanych mi powodów. Nie chodziłem z nimi do weterynarza. Miesiąc spokoju.. Tym razem to "coś" dopadło mnie.. Nagłe.. wymioty. Bóle głowy i brzucha (bez powodu). Lekarze zwalają na stres. Oczywiście, że stres jest, jednak na tyle często medytuje, że go tak nie odczuwam. 2 dni później. Skontaktowałem się z czarownicą - Wiccanką. Tak jak ja myślała że to duch albo demon (też mi odkrycie.. phi). "Nakadziła" mnie ziołami. Odprawiła jakieś rytuały związane z boginią, ochorną, uzdrawianiem. Przyznam szczerze, że te kadzidła troche przesłoniły mi racjonalne myśli. Aha to nie była płatna znachorka - super uzdrowicielka. Tylko znajoma z "dawnych" czasów. Tydzień później. Skontaktowałem się z płatnym szamanem. Ten to dopiero mnie okadził.. prawie nic nie pamiętam.. ale chyba działa. Tydzień minął.. Tak doszliśmy do chwili obecnej. Za 6 miesięcy się przeprowadzam. Jednak boje się co może się zdażyc przez ten czas.. Prosze nie mówcie mi o egzorcystach czy modlitach, nie jestem chrześcijaninem. Wie ktoś co jeszcze moge zrobić? Bardzo prosze o pomoc. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 A co dokładnie powiedzieli czarownica i ten szaman? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 właśnie? co powiedzieli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 ciekawa historia,czy ktoś mógłby na Ciebie coś nasłać? Znasz ososbę zajmującą się spirytyzmem albo czarną magią? Bo ja tu wyczuwam jakiś podstęp... Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sewal Posted April 3, 2009 Author Share Posted April 3, 2009 Uruz, Greg ta czarownica powiedziała, że to duch i, że najlepiej się wyprowadzić (mieszkam na byłym terenie getta..). Szaman również powiedział, że to może byc duch i dobrze by było się wyprowadzić. Dał mi taki woreczek-talizman. Niestety problem jest w tym, że nie wiem co w nim jest więc troche ciężko mi w niego uwierzyć. Oboje oczyścili dom. Damo Trefl to właściwie możliwe. Kiedyś "przyjaźniłem' się z pewną czarownicą. jednak ona nie miała reguł, dlatego już się nie "przyjaźnimy". Jednak to było 4 lata temu, nie sądze żeby to spowodowała.. chociaż mogłaby. Dzisiaj pomachałem troche wahadełkiem (z kryształu górskiego, więc czułe na negatywne energie). Wydaje mi się, że w okolicy okna (na którym już wszystkie kwiaty zniszczone) gromadzi się ta energia.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 Jednak to było 4 lata temu, nie sądze żeby to spowodowała.. chociaż mogłaby. Kobiety są pamiętliwe.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sewal Posted April 3, 2009 Author Share Posted April 3, 2009 Kobiety są pamiętliwe.. Nie sądze żeby to była ona. A może to ona, sam już nie wiem. Już naprawde nie wiem co robić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 mieszkam na byłym terenie getta . To też może mieć spore znaczenie.. Wogóle ciężka sprawa, na odegłość raczej nie da się pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hadson Posted April 18, 2009 Share Posted April 18, 2009 Skontaktuj sie ze mna moje gg 4583133 odezwij sie ja ci na pewno cos pomoge nie na gwarantuje ze moje dzialanie cospomoze ale na pewno cos zadzialam w tej sprawie... Odezwij sie a poradze cos zegnam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 18, 2009 Share Posted April 18, 2009 Hmm a gdzie mieszkasz? Mnie to nie wygląda na robotę ducha, gdyby był to duch szaman mógłby go przegonić słowami, ewentualnie rytuałami, a czarownica odesłać. To raczej portal, z którego wychodzą demony/duchy/cienie/inne pierdoły. To nie musi być niczyja wina, takie portale otwierają się przy na energetyzowanych miejscach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.