wertyu Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 (edytowane) :-)) :-)) :-)) Edytowane 21 Czerwca 2014 przez wertyu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 Pomogę Ci na ile umiem, bo czuję coś podobnego, napiszę to co wywnioskowałam z tego co czytałam w różnych źródłach. Ogólnie, to co macie do przepracowania dowiesz sie z numerologii lub tarota karmicznego, poszukaj kogoś kto Ci pomoże. Wiesz właśnie czasem na tym poega odpracowanie karmy, że związek sie rozpada i jedna osoba, bardziej to przezywa, cierpi tęskni. Myślę,że najlepszym odpracowaniem w takim przypadku jest pozbyć się egoizmu i pozwolić odejść tej osobie i życ na swoj sposób. Czesto mylimy miłość z pożodaniem. Jesli chcesz kogos zatrzymać na sile, lub życjesz tylko pragnieniem by odzyskac tę osobę, to jest pożądanie, natomiast jeśli kochasz prawdziwie to miłosc nie konczy sie z odejsciem tej osoby, nie czujesz zalu akceptujesz decyzje tej osoby, poprostu kochasz ale juzjesz juz swoim zyciem i dajesz tej osbie ukladac sobie zycie po swojemu Mysle ze w takich przypadkach to jest najlepsze odpracowanie karmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Waldarius Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Myślę,że najlepszym odpracowaniem w takim przypadku jest pozbyć się egoizmu i pozwolić odejść tej osobie i życ na swoj sposób. Czesto mylimy miłość z pożodaniem. Jesli chcesz kogos zatrzymać na sile, lub życjesz tylko pragnieniem by odzyskac tę osobę, to jest pożądanie, natomiast jeśli kochasz prawdziwie to miłosc nie konczy sie z odejsciem tej osoby, nie czujesz zalu akceptujesz decyzje tej osoby, poprostu kochasz ale juzjesz juz swoim zyciem i dajesz tej osbie ukladac sobie zycie po swojemu Mysle ze w takich przypadkach to jest najlepsze odpracowanie karmy To raczej dobra rada dla oświeconego, który w zasadzie takich rad już nie potrzebuje. Ludzie tacy jak my, którzy jeszcze wyrażają się poprzez swoje ego nie potrafią kochać bezwarunkowo, zawsze się czegoś od kochanej osoby oczekuje, chciażby szuka się w niej poczucia bezpieczeństwa, gdy ta osoba odchodzi, to poczucie bezpieczeństwa zostaje zachwiane. Taka miłość bezwarunkowa jest raczej mitem, przejętym ze świata ludzi oświeconych, którzy już do naszego świata nie należą, przejętym przez świat ezoteryków, którzy do końca tego nie pojmują, ale dużo o tym lubią mówić. Egotyczny umysł nie jest w stanie ogarnąć tego, czym jest bezwarunkowa, prawdziwa miłość, człowiek zrozumie to jedynie w chwili, gdy wszelkie więzy z tym światem zostaną przerwane. Mówić komuś, idź kochaj bezwarunkowo to to samo, co idź i uzyskaj oświecenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.