Sylw Napisano 21 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2014 (edytowane) witam W zeszłym tygodniu śnił mi się mój dziadek. We śnie wiedziałam. że dziadek nie żyje, jednak we śnie nie przeszkadzał mi to. Dziadek szedł po ulicy i zachowywał się jakby był żywy. Ucieszyłam się, że Go widzę i zaczełam z Nim rozmawiać. Cały czas szliśmy chodnikiem. Starałam się kierować się w stronę, gdzie mieszkał z babcią, ale On ciągle zmieniał kierunek. W czasie snu miałam wrażenie, że dziadek żyje, że poprostu lekarze pomylili się, a On sam stracił pamięć i mieszka i żyje gdzieś indziej.We śnie było to dla mnie oczywiste i zrozumiałe. Dziadek powiedział mi, że słyszał o zmianach jakie planuje i czy zdaje sobie sprawe jaki może być z tego ambaras. Trochę się martwie i nie mogę zinterpretować tego snu...Mam zamiar kupić dom i zamieszkać ze swoją rodziną i babcią, Nie wiem czego ten "ambaras" ma dotyczyć: kredytu; mieszkania z babcią czy stanu domu... Dziadek zawsze się mi śni jak ma coś się stać. Wcześniej śnił mi się jak babcia była chora i smutna po Jego śmierci - On wtedy też był w atmosferze ponurej, mglistej;potem jak miała się urodzić mój synek - równiez był w atmosferze smutku, wszystko było w czarnych, ponurych barwach oraz jak zmarłą moja ciocia- Jego córka- wtedy był w jasnym, pięknym otoczeniu, jakby ogrodzie, było ciepło, świeciło słońce i powiedział, "..., że teraz wszystko będzie już dobrze". Ciocia zmarła 30 dni później Proszę o pomoc - to jest bardzo ważne dla mnie Edytowane 24 Lutego 2014 przez Sylw prośba o pomoc w wyjaśnieniu tego snu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylw Napisano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 witamW zeszłym tygodniu śnił mi się mój dziadek. We śnie wiedziałam. że dziadek nie żyje, jednak we śnie nie przeszkadzał mi to. Dziadek szedł po ulicy i zachowywał się jakby był żywy. Ucieszyłam się, że Go widzę i zaczełam z Nim rozmawiać. Cały czas szliśmy chodnikiem. Starałam się kierować się w stronę, gdzie mieszkał z babcią, ale On ciągle zmieniał kierunek. W czasie snu miałam wrażenie, że dziadek żyje, że poprostu lekarze pomylili się, a On sam stracił pamięć i mieszka i żyje gdzieś indziej.We śnie było to dla mnie oczywiste i zrozumiałe. Dziadek powiedział mi, że słyszał o zmianach jakie planuje i czy zdaje sobie sprawe jaki może być z tego ambaras. Trochę się martwie i nie mogę zinterpretować tego snu...Mam zamiar kupić dom i zamieszkać ze swoją rodziną i babcią, Nie wiem czego ten "ambaras" ma dotyczyć: kredytu; mieszkania z babcią czy stanu domu... Dziadek zawsze się mi śni jak ma coś się stać. Wcześniej śnił mi się jak babcia była chora i smutna po Jego śmierci - On wtedy też był w atmosferze ponurej, mglistej;potem jak miała się urodzić mój synek - równiez był w atmosferze smutku, wszystko było w czarnych, ponurych barwach oraz jak zmarłą moja ciocia- Jego córka- wtedy był w jasnym, pięknym otoczeniu, jakby ogrodzie, było ciepło, świeciło słońce i powiedział, "..., że teraz wszystko będzie już dobrze". Ciocia zmarła 30 dni później Proszę o pomoc - to jest bardzo ważne dla mnie Witam Czy ktoś mógłby mi pomóc i zinterpretować ten sen - czuję wewnetrznie, że jest on bardzo ważny - ciągle mam go gdzieś w głowie i nie mogę przestać myśleć o nim. To zaczyna być jak obsesja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.