Przechowywanie wahadeł

[maks]

Mam w swojej kolekcji 5 wahadeł: Izys, Karnak, Renove, Atlantów i kryształowe z kryształem górskim. Przechowuję je w czarnych, skórzanych etui. Mam pytanie. Czy można je przechowywać razem w jednym pudełku, czy muszą być od siebie oddzielone? A dokładniej chodzi mi oto, czy czarne skórzane etui chroni wahadła od wzajemnych oddziaływań i jest wystarczające?

[Gość SooYoung]

Raczej przechowywać oddzielnie. Generalnie należy odizolować wahadło od wpływów zewnętrznych i kontaktu z innymi wahadłami.

[Trida]

A ja się nie do końca zgodzę z wypowiedzią Arachne.

Wg mnie wiele zależy od tego, jak często używasz tych wahadełek.

Mówi się, ze karty Tarota powinno trzymać się z daleka od siebie. Ja mam akurat 3 talie więc to nie jest aż taki problem ale moja znajoma ma 12 i co? Ma w 12 różnych szafkach trzymać karty? 11 talii trzyma razem a ta, której najczęściej używa leży osobno.

Jeśli Twoje wahadełka mają czarne skórzane etui - możesz trzymać je razem wg mnie. Bo z czasem byłoby to fizycznie niemożliwe trzymać każde osobno - aż w końcu o którymś możesz zapomnieć.

Oszem - dobrze byłoby gdyby były w innych miejscach ale z drugiej strony nie popadajmy w paranoję. Ważne, byś przed każdym 'użyciem' mimo wszystko oczyścił je nad świeczką etc.

[maks]

Dziękuję za zainteresowanie

Moje pytanie wynikało stąd, że właśnie trzymam każde wahadło w innej szafce i jest to dla mnie męczące. Myślałem, że skoro każde wahadło ma swoje etui to mogą leżeć razem, ale spróbuję trzymać razem tylko te, które rzadko używam.

Podobny problem jest z kartami Tarota i kamieniami. Jeżeli ktoś posiada w swojej kolekcji po kilka wahadeł, talii kart Tarota, kamieni do litoterapii i na dodatek ma małe mieszkanie to ma wg. mnie spory problem.

Z tego co wiem, nie powinno się trzymać wahadeł, kart Tarota i kamieni w jednej szafce, choć mogę się mylić.

[Trida]

Osobiscie do kamieni i wahadeł polecam coś takiego:

http://www.bestmassage.pl/media/catalog/product/cache/4/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/b/a/bambooboxs.jpg

 

Eee... ja na świece, karty, Runy, wahadła itd mam jedną osobną szafkę i póki co wszystko mi'działa'jak należy

[maks]

O jakie fajne pudełeczka :-D. Dzięki

 

Eee... ja na świece, karty, Runy, wahadła itd mam jedną osobną szafkę i póki co wszystko mi'działa'jak należy

 

U mnie Tarot leży w jednej szafce, kamienie w drugiej, a wahadła w trzeciej. Wszystko w jednym pokoju. Ale zamierzam umieścić to wszystko w jednej szafce, bo nie mogę się połapać gdzie co leży.

 

Jeszcze mam jedno pytanie, bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Karty Tarota, Runy, wahadła i kamienie posiadają własną energię i i te energie mogą na siebie oddziaływać. Tylko zastanawiam się, skąd wiadomo, że to oddziaływanie jest niekorzystne (z wyjątkiem oddziaływania na siebie Run i Tarota, bo to jest dla mnie zrozumiałe)?

[Nazwa użytkownika1]

wiec przyjmij siwatopoglad ze zaden z tych przedmiotow nie ma fizycznego oddzialywania na inne i bedziesz mial problem z bani

 

ja w jednej szufladzie trzymam na kupie wszystko co wykorzystuje w jakiejkolwiek praktyce i nie widze zadnych przeciwskazan zeby tak nie robic - a ze mam tego troche to czesto musze pogrzebac reka zeby cos wydobyc z dolu

[Trida]

Jeszcze mam jedno pytanie, bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Karty Tarota, Runy, wahadła i kamienie posiadają własną energię i i te energie mogą na siebie oddziaływać. Tylko zastanawiam się, skąd wiadomo, że to oddziaływanie jest niekorzystne (z wyjątkiem oddziaływania na siebie Run i Tarota, bo to jest dla mnie zrozumiałe)?

 

Wiesz... generalnie mnie się zdarza oczyszczać moje talie Tarota z pomocą kamieni (głownie kryształ górski, kamień księżycowy) wiec hmm... oddziaływanie jest takie, jakie mu nadasz znaczenie i jak dużą wagę do tego przyłożysz