Jump to content

prośba o interpretację


bylamnapiwie

Recommended Posts

Idę ulicą w białych trepkach, jest piękna słoneczna pogoda- lato. Trepy mają taką moc, że jak mam je na sobie mogę latać. Widzę, że dwóch mężczyzn śledzi mnie, wiem, że chcą mi zabrać trepy. Zamiast polecieć do góry zdejmuję trepy i uciekam. Wbiegam do hali sportowej w której kiedyś trenowałam, a tam zamiast hali jest ogromna stara biblioteka. Wysokie , ciemne, dębowe półki pełne starych ksiąg, panuje tam półmrok, jestem sama. Pośrodku biblioteki stoi ogromne, dębowe biurko. Wpadam pod nie i nasłuchuję czy mnie gonią. Siedząc pod biurkiem mam straszny żal, że właśnie trwa zabawa sylwestrową, a ja nie mogę na nią pójść. Po chwili drzwi się otwierają i wchodzi młoda para ubrana na czarno i dwie druhny również ubrane na czarno w strojach muzułmańskich. Podchodzą do biurka. Jedna z druhen, za każdym krokiem wymiotuje na podłogę. Budzę się rano, wychodzę spod biurka i idę na dwór. Tam jest piękna słoneczna pogoda. Na placu stoją moje koleżanki z drużyny. Pakujemy się do autokaru i jedziemy na mecz. Hala w której mamy grać znajduje się daleko od ulicy, dzieli ją od ulicy błoto i jakby bagno. Bierzemy ręce z torbami do góry i zanurzone po pas w bagnie brniemy do hali.

Link to comment
Share on other sites

Guest winteer

A ja chcę Ci zwrócic uwagę, że dokładnie to samo napisałaś tutaj http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacje-snu/8883-noc-w-bibliotece.html#post65188

 

Zastanawiam się po co dublujesz posty - przecież to i tak nie przyśpieszy ich interpretacji... swoim zachowaniem możesz jedynie kogoś urazić.

 

W takim przypadku jeden z tematów powinien zostać skasowany - regulamin forum się kłania, który powinnaś przeczytać przy rejestracji.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, ale nie umiem sie jeszcze poruszać po forum. Intrukcje przeczytałam po czasie. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...