cizranus Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Chciałbym się zapytać o jedną rzecz na internecie znalazłem coś takiego: Usiądź i całkowicie się rozluźnij. Pozwól myślom swobodnie wędrować, płynąć poza wszelką kontrolą.Po paru chwilach powiedz sobie: „Teraz jestem odprężony, a moje oczy śpią snem świata". Kiedy poczujesz, że twój umysł uwolnił się od wszelkich trosk, wyobraź sobie słup ognia po prawicy. Spraw, żeby płomienie były silne i błyszczące. Wtedy powiedz półgłosem: „Rozkazuję, aby moja podświadomość się ujawniła. Niechaj otworzy się przede mną i odkryje magiczne sekrety". Skup się chwilę na słupie ognia. Jeżeli pojawi się obraz, będzie projekcją twojej podświadomości. Spróbuj go zatrzymać. A teraz, wciąż mając po prawicy słup ognia, wyobraź sobie jeszcze jeden, po lewej stronie. Kiedy płomienie nabiorą życia, wypowiedz szeptem te słowa: „Niechaj moc Baranka, który żyje we wszystkim i we wszystkich, zamieszka także we mnie, kiedy będę wzywać mego Posłańca. [imię Posłańca] stanie wtedy przede mną". Rozmów się z Posłańcem, który ukaże się między dwoma słupami ognia. Podziel się z nim swoim problemem, poproś o radę i wydaj niezbędne rozkazy. Po zakończeniu rozmowy zwolnij go, mówiąc: „Dziękuję Barankowi za cud, którego dokonałem. Niechaj [imię Posłańca] wraca na każde wezwanie i choćby był daleko, niechaj pomaga mi wypełnić zadanie". Uwaga! W pierwszej inwokacji - lub w pierwszych inwokacjach, zależnie od koncentracji osoby, która dopełnia rytuału - nie wypowiada się imienia Posłańca. Mówi się tylko „On". Jeżeli rytuał został wypełniony prawidłowo, Posłaniec ujawni swe imię, posługując się telepatią. W przeciwnym razie nalegaj, by zdradził to imię, i potem podejmij dialog. Im częściej powtarzać będziesz rytuał, tym silniejsza okaże się obecność Posłańca, a jego działania szybsze. Co dokładnie daje ten RYTUAŁ POSŁAŃCA? pozdr, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Z mojej perspektywy omawiany rytuał ma na celu nawiązania kontaktu z siłą anielską. W tym przypdaku wydaje mi się, że chodzi o nawiązanie relacji z mistrzem duchowym lub istotą doskonałą mająca określonej jednostce pomagać ew. inna istota światła. Jak będę miał trochę czasu sprawdzę omawiany rytuał i podzielę się moimi przemysleniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cizranus Posted April 12, 2009 Author Share Posted April 12, 2009 ktoś już sprawdził swoje relacje z posłańcem dzięki temu rytuałowi przywołania Anioła Stróża? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pustelnik Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 Bardzo ciekawy rytuał muszę przyznać... zobaczę wieczorem czy na pewno działa, bo teraz nie skupiłem się albo za słabo i jakoś to wszystko nie wyraźne było. Razauami ma chyba na imię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nereida Posted July 21, 2009 Share Posted July 21, 2009 Vivien ma rację. Tutaj naprawdę trzeba uważać, bo z tym nie ma żartów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Vivien ma rację w całości swojej wypowiedzi. Anioły, to nie chłopcy na posyłki. To posłańcy Boga. Więc jest pewna różnica. To nie my wyznaczamy Aniołom zadania. My je możemy co najwyżej o coś prosić, bo jedną z zasad w tych relacjach jest pokora. Jeżeli takie przyzywania rzeczywiście by "działały" to metoda ta byłaby znana i praktykowana powszechnie od stuleci, a może trochę dłużej. Demony też potrafią być piękne, a imiona wymyślają sobie na poczekaniu. I tak jak napisała Vivien, korzystają z ludzkiej naiwności, ciekawości i żądzy czegokolwiek. Te "piękne anioły" mogą zwodzić ludzi latami utwierdzając ich w ślepym przekonaniu o ich anielskości. Jeżeli chcecie rozmawiać ze swoim Aniołem Stróżem, to tak jak napisała Vivien możecie się modlić lub po prostu do niego mówić. Jeżeli będziecie zachowywać się w sposób właściwy, to być może otrzymacie odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Patryk8 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Wiem zadam bardzo głupie pytanie. Ale podczas modlitwy do Boga, Anioła Stróża i Istot Światła i miłości nalezy modlić się na głos czy w myślach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Patryk, wystarczy w myślach bylebyś był na tym skupiony. Jak w koncentracji pomaga Ci mówienie czegoś na głos to módl się na głos Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justyna25 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 To jak się modlisz jest Twoją idywidualną sprawą. Rób to tak, jak najlepiej Ci wychodzi. Rób to tak, mżeby Twoja modlitwa płynęła prosto z serca i nie sprawiała,że czujesz się jakis skrępowany,nieswój. Jesli masz do tego warunki polecałabym robienie tego na głos i własnymi słowami. Pojawia się w tedy swoista więź między Tobą, a Nim. Pozdrawiam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Modlitwa modlitwą i prawda jest, że zawsze stanowi ona indywidualną rozmowę, lecz i tutaj są warunki, które należy spełnić do prawidłowego przekazu. Co do głosu lub myśli. Mówienie na głos dodatkowo wzmacnia modlitwę, lecz nie jest konieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Czy na głos, czy w myślach..., ładnie to ujęła Justyna Najważniejsza jest intencja, czyli to co pragniesz przekazać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Patryk8 Posted July 29, 2009 Share Posted July 29, 2009 Dziękuję za odpowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antubis12 Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 wystarczy modlitwa do anioła stróża i pokora Chomik antubis12 ostrzeżenie z zaświatów ANIOŁOWIE STRÓŻOWIE B.: Są tu wszystkie Chóry Aniołów objęte, do wszystkich razem. Naturalnie, szczególnie trzeba wzywać Anioła Stróża, a jeżeli ma się ich więcej, trzeba wzywać ich wszystkich. Wy kapłani macie mianowicie więcej aniżeli jednego. Są tacy, którzy mają dwóch albo trzech Aniołów Stróżów. Jeżeli jeden jest przy anielskim dziele, według tego jakie ma do wypełnienia obowiązki, ale także... nie chcemy już więcej mówić... E.: W Imię...! B.: ... ale także pozostali kapłani otrzymują przy święceniach kapłańskich drugiego Anioła Stróża. Jeżeli jednak mają mało do zarządzania, to wystarczy jeden, który jest wielki i kompetentny. W większości wypadków otrzymują kapłani drugiego. E.: Czy biskupi otrzymują jeszcze więcej Aniołów Stróżów? B.: Tak, według tego jak wielki jest ich urząd i ich odpowiedzialność. Wtedy otrzymują Aniołów... Ja myślę, że Aniołowie Stróżowie są wszyscy wielcy, ale nie wszyscy posiadają jednakową moc i moc ochrony. Jest, znajduje się to w Bożych rękach i porządku, że są różnego rodzaju. U dzieci, które dorastają, dzieje się tak, że Anioł, który dotychczas stał u boku dziecka, przechodzi do ochrony, opieki nad innym dzieckiem, a temu człowiekowi, który dorasta udzielany jest inny Anioł o większej mocy, potędze czy nawet jakiś Archanioł (z wyższego Chóru itd.) Człowiek dorosły potrzebuje do ochrony, jak i dorastający Anioła o większej potędze, mocy. Tak postępuje z wami Bóg (Ten tam u góry, wskazuje w górę). Czyni On wszystko dla waszego dobra, On porządkuje, robi i reguluje wszystko, o czym wy nawet nie wiecie. Tak czuwa Jego Ojcowskie oko nad wami, a my tam na dole (wskazuje w dół co mamy? strasznie jęczy). Ach my bardzo niechętnie mówimy o Aniołach. E.: Wolno ci było opowiedzieć nam cudowne rzeczy o Aniołach, jesteśmy za to winni Matce Bożej szczególną wdzięczność. B.: Ona chce przez cały czas zawsze coś takiego, co sprzeciwia się naszym planom. Ks Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nereida Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Ja myślę, że ilość sił Anielskich, które opiekują się danym człowiekiem i wspierają go, zależna jest od sposobu jego życia, zadań, jakich się podejmuje czy nad czym pracuje. To, czy jest się księdzem, biskupem, czy listonoszem, nie ma większego znaczenia; powiedziałabym, że jest to sprawa drugorzędna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nereida Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 A czym różnią się Aniołowie od Aniołów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 A dlaczego nie powinno się mówić imion własnych Stróżów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nereida Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Pisownią No właśnie chyba, wg Nashiry, nie pisownią. Bo wyraźnie napisała ,,Anioły i Aniołowie nie są(...)". A więc miała na myśli dwa różne rodzaje sił anielskich. Pytanie - jakie? Jaka jest różnica? I jeszcze jedno... Proszę mi podać liczbę pojedynczą wyrazu ANIOŁOWIE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 A dlaczego nie powinno się mówić imion własnych Stróżów? Słyszałam że niekiedy zamiast Opiekuna przychodzi coś co się pod niego podszywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diliana Posted September 12, 2009 Share Posted September 12, 2009 Tak to prawda,przychodzą rózne osoby,to dla nich tak jakby przepustka,przyjda i nie chcą odchodzić,w końcu maja swa wolę i robia wtedy co chca,nie da sie pokierowac tą osobą,temu trzeba bardzo uważac,i byćostroznym.poprostu bardzo duzo osób słyszy nasze słowa i tutaj sie mówi,kto 1 ten lepszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dazio Posted September 12, 2009 Share Posted September 12, 2009 ostatnio gdy się modliłem do opiekuna a to było wczoraj doznałem olbrzymiego uczucia strachu po modlitwie czułem że coś mnie obserwuje i nie jest zadowolone uciekłem z tego pomieszczenie i spałem w innym w każdym razie ktoś mi może to wyjaśnić ? miałem wiele paranormalnych zdarzeń zanim zacząłem się modlić gdy wróciłem do wiary one trochę przystopowały ale nadal odczuwam strach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mefi Posted September 12, 2009 Share Posted September 12, 2009 hm... jeśli sie nie myle ten rytuał posłańca pochodzi z książki Coelho... chyba z pielgrzyma... i on w książce ostrzega przed przywołaniem posłańca bez jakiekolwiek wprawy... bo może być to niebezpieczne... gdyż tym posłańcem ma być Demon którego posiada każdy człowiek.. i bez odpowiednich umiejętności zniewolenia go nie należy podchodzić do tego rytuału przywołania tym bardziej bez znajomości jego imienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uzirr Posted December 20, 2009 Share Posted December 20, 2009 Viven jak zawsze ma rację.Niczego nie powinno się przyzywać.Igra się tu z bardzo złą mocą.Oczywiście każdy robi wszystko na własną odpowiedzialność znając siebie za 3-4 lata pewnie przyzwę coś ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mefi Posted December 20, 2009 Share Posted December 20, 2009 przyzywanie to zło ? wow... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 20, 2009 Share Posted December 20, 2009 vivien jak zawsze ma rację lol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted December 20, 2009 Share Posted December 20, 2009 Viven jak zawsze ma rację.Niczego nie powinno się przyzywać.Igra się tu z bardzo złą mocą.Oczywiście każdy robi wszystko na własną odpowiedzialność znając siebie za 3-4 lata pewnie przyzwę coś ;-) Po kilku dniach wiesz że niczego nie powinno sie przyzywać ale za ileśtam przyzwiesz coś... niezłe podejście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 ostatnio gdy się modliłem do opiekuna a to było wczoraj doznałem olbrzymiego uczucia strachu po modlitwie czułem że coś mnie obserwuje i nie jest zadowolone uciekłem z tego pomieszczenie i spałem w innym w każdym razie ktoś mi może to wyjaśnić ? miałem wiele paranormalnych zdarzeń zanim zacząłem się modlić gdy wróciłem do wiary one trochę przystopowały ale nadal odczuwam strach Czy wiesz już co to było i dlaczego było niezadowolone? Napisałeś, że to coś było niezadowolone z faktu Twojej modlitwy. Jeżeli jej intencja skierowana była do Boga i istot jemu posłusznych, to komu mogła się ona nie podobać? Chyba nie trudno jest się domyślić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 kiedyś nasłuchałem się trochę o przywoływaniu posłańca, następnie przeczytałem coelho pielgrzym i stwierdziłem aby lepiej go nie przywoływać, z drugiej strony za nic na świecie nie chciałbym go zniszczyć. za bardzo szanuję życie by zabić cokolwiek... ale skoro ewoluujemy i mamy coraz więcej siły, "zaryzykowałbym" spotkanie z posłańcem, ba, chciałbym go poznać. jak to zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Stay_in_light, chyba jednak uległeś iluzji, którą obserwujesz ...z drugiej strony za nic na świecie nie chciałbym go zniszczyć. Człowiek nie jest w stanie zniszczyć Anioła.Jest na to "za mały, za krótki". chciałbym go poznać. jak to zrobić? Jeżeli chcesz robić coś w tym kierunku' date=' zajrzyj kilka postów wcześniej [/font']http://www.ezoforum.pl/angelologia/8980-przywolanie-poslanca-4.html#post100129 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 okej, poszukam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Chciałbym się zapytać o jedną rzecz na internecie znalazłem coś takiego: Co dokładnie daje ten RYTUAŁ POSŁAŃCA? pozdr, przecież to z książki coelho, pielgrzym, też to czytałem i skierowałem siebie na odbiegające od całości prawdziwości całego tego zjawiska... tak mi się wydaje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Stay_in_light, chyba jednak uległeś iluzji, którą obserwujesz Człowiek nie jest w stanie zniszczyć Anioła. Jest na to "za mały, za krótki". Jeżeli chcesz robić coś w tym kierunku, zajrzyj kilka postów wcześniej http://www.ezoforum.pl/angelologia/8980-przywolanie-poslanca-4.html#post100129 Demony,anioły,byty,są niszczalne,człowiek nie jest od nich gorszy,trzeba to po prostu umieć i być wytrenowanym,nie mniej nie więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Demony,anioły,byty,są niszczalne,człowiek nie jest od nich gorszy,trzeba to po prostu umieć i być wytrenowanym,nie mniej nie więcej. Nie wydaje mi sie to mozliwe z tego wzgledu ze anioły czy demony dzialaja na innej plazczyznie niz ludzie Sa tez istotami wyzej rozwinietymi bo my ich prosimy o pomoc a nie oni nas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Błędne rozumowanie i umniejszanie potęgi człowieka,jednak anioły i demon często chcą czegoś w zamian co oznacza,że potrzebują nas.Potęge się zdobywa,nei dostaje,więc kto chce ich prosić niechaj prosi,kto zdobywać pragnie niech zdobywa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 nie, aniołowie i byty tego typu nie potrzebują nas. jednak ofiarowując im coś tworzymy połączenie przez które mogą nam pomagać /wpływać na rzeczywistość. byty niższego rzędu (nie-boskie, nie-oświecone), potrzebują np. szacunku. mowa o tych silniejszych ofkoz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Błędne rozumowanie i umniejszanie potęgi człowieka,jednak anioły i demon często chcą czegoś w zamian co oznacza,że potrzebują nas.Potęge się zdobywa,nei dostaje,więc kto chce ich prosić niechaj prosi,kto zdobywać pragnie niech zdobywa:) To napisz jakie rozumowanie jest prawidlowe chetnie poczytam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Człowiek sam w sobie ma pierwiastek boskości,dusze,co czyni go nie gorszym od wspomnianych istot i daje możliwość rozwinięcia potencjału na wysoki poziom. Nie zgodzę się z Tobą Sosnowiczanie,wszystkie istoty żyją w zależności od siebie,gdy wypadnie jedno z kręgu,następują radykalne zmiany;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Dobrze to teraz napisz jak niszczysz anioly i demony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Czy w którymkolwiek poście wspomniałem,że to robiłem?Hipotetycznie nawet gdybym mógł szczycić się takim osiągnięciem to po co miałbym się chwalić i udostępniać tą wiedzę?Możesz wierzyć w co chcesz,niech będą niezniszczalne dla Ciebie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Dobrze to teraz napisz jak niszczysz anioly i demony Ich sie nie da zniszczyć, bo sa nieśmiertelne, co najwyżej odpedzić.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 (edited) Justica no wiec dla ciebie sa zniszczalne ale nie wiesz jak to sie robi a nawet jak sie dowiesz to i tak nie powiesz dobrze rozumiem? Edited December 21, 2009 by -PIOTR- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Podzielam zdanie Justici że anioły jak i demony są zniszczalne, ale nie przez ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Nie zgodzę się z Tobą Sosnowiczanie,wszystkie istoty żyją w zależności od siebie,gdy wypadnie jedno z kręgu,następują radykalne zmiany;] wtf ? chyba wyczytałeś z posta mego więcej niż naisałem. eh, te masturbacje o niszczeniu aniołów, niszczeniu dusz, takie bla bla bla mrocznych magusów którzy chcą postraszyć. ciekaw kto da się nabrać na tę dramaturgię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Pytanie,ciekaw kto się daje nabierać na twój mały cennik magiczny jeśli mamy być tacy konsekwentni.Kolejne brak wyobraźni i przyrównywanie jedną miarką,to takie niedojrzałe,jeśli jedyne co potrafisz to kpina to nie jesteś kompanem do dyskusji;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 masz rację nie jestem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Demony,anioły,byty,są niszczalne,człowiek nie jest od nich gorszy,trzeba to po prostu umieć i być wytrenowanym,nie mniej nie więcej. Nie ta skala wielkości. Może kiedyś ktoś chwalił się, że zniszczył "demona" czy "anioła". Chwalić można się wszystkim. Pytanie skąd u niego była ta pewność i czy nie przyszło mu do głowy, że na podpuchę zrobiono dla niego przedstawienie, aby dalej grzecznie szedł za tymi, którzy go prowadzą? "anioł" Aniołowi nie równy, a ludzie dają się zwodzić goniąc za emocjami i dowartościowaniem swojej osoby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Koniec i początek,tyczy się wszystkich,wiara w to,że coś jest nieśmiertelne,niepokonane,czyni,że teoretycznie jest.Pytaniem jest tylko czy wszystko w co wierzy człowiek jest wieczne i dlaczego mielibyśmy być gorsi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 ...i dlaczego mielibyśmy być gorsi? Skąd ta myśl? My nie jesteśmy gorsi, jesteśmy inni. Dlaczego człowiek miałby wystąpić przeciwko Aniołowi, ta walka nie miałaby sensu. Po co rajski ptak miałby atakować np. gazelę? Chyba tylko dla zaspokojenia swojej próżności, czyli przez głupotę. A o tym czy to, co wg naszej wiary jest wieczne, wiecznym jest w rzeczywistości, jeśli nie jesteśmy w stanie uwierzyć w to bezwarunkowo, dowiemy się dopiero po tamtej stronie Inna sprawa, dlaczego mamy wątpić skoro tak wiele jest dowodów na to, że są sprawy dla nas niepojęte. A przy okazji: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest" (1 J 3, 2). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Jesteśmy podobni,posiadamy boski pierwiastek,dusze.Nie stawiaj człowieka na przerwanej pozycji:),są rzeczy,które nie śniły się filozofom,a jako osoba,która kiedyś zajmowała się magią powinnaś to wiedzieć.Walka ma sens,zawsze:),jeśli jest w niej cel,demony jak i anioły nie są niepokonane i stawiam je na równi:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipnotyzer Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Pozwolę sobie wtrącić tu swoje tezy grosze. Pojawia się tu temat walki niszczenia. Posłużę się tu cytatem z jednej z prowadzonych przeze mnie sesji " Nie chodzi o to by zniszczyć tą czarną materię ale o to by zagłaskać ją miłością". To tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanister Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 A mnie sie chyba udalo,jednak nie jestem pewien na 100% Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Pozwolę sobie wtrącić tu swoje tezy grosze. Pojawia się tu temat walki niszczenia. Posłużę się tu cytatem z jednej z prowadzonych przeze mnie sesji " Nie chodzi o to by zniszczyć tą czarną materię ale o to by zagłaskać ją miłością". To tyle. to bardzo ciekawe, i mogę to też zrozumieć posłaniec jako mroczniejszy byt? nie wiem czym jest ów posłaniec, jednakże nie dowiem się dopóki go nie poznam, jestem za częstowaniem miłością wszechświata, trzeba również pamiętać iż na miłość trzeba umieć się otworzyć... podoba mi się taka możliwość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanister Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 I jeszcze dodam (mowie ze nie jestem pewien)ze stara sie pokazywac czy naprowadzac na cos ,jednak nie wiem do konca o co chodzi.2 z tych rzeczy chyba dzialaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 to bardzo ciekawe, i mogę to też zrozumieć posłaniec jako mroczniejszy byt? nie wiem czym jest ów posłaniec, jednakże nie dowiem się dopóki go nie poznam, jestem za częstowaniem miłością wszechświata, trzeba również pamiętać iż na miłość trzeba umieć się otworzyć... podoba mi się taka możliwość nie, wątek niszczenia się pojawił, bo jak zwykle mroczniaccy magowie lubią się gawędzić. cóż, może to lęki kastracyjne, nie wiem. posłaniec nie jest mrocznym bytem. o rytuale posłańca Coelho mozna znaleźc info w sieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 mroczniaccy magowie lubią o rytuale posłańca Coelho kim są mroczniaccy magowie? a coleho pielgrzym mam w mieszkaniu w zachodniopomorskim, ale ten rytuał nie za bardzo mnie przekonuje... tak jak na forum nie znalazłem konkretnej możliwości jego poznania... proszę o konkrety by móc go przywołać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 kim są mroczniaccy magowie? a coleho pielgrzym mam w mieszkaniu w zachodniopomorskim, ale ten rytuał nie za bardzo mnie przekonuje... tak jak na forum nie znalazłem konkretnej możliwości jego poznania... proszę o konkrety by móc go przywołać Według sosnowiczana,każdy który ma poważne podejście do tematu:]. Poszukaj w necie,coś się znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 w porządku przyjacielu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 kim są mroczniaccy magowie? a coleho pielgrzym mam w mieszkaniu w zachodniopomorskim, ale ten rytuał nie za bardzo mnie przekonuje... tak jak na forum nie znalazłem konkretnej możliwości jego poznania... proszę o konkrety by móc go przywołać internet to nie tylko forum. jeszcze jest google. 4 w kolejności strona z wyszukiwania. ten ryt działa, jest prosty, nie wiem do czego można mieć zastrzeżenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 może do tego iż wtedy kiedy do tego podchodziłem były we mnie obawy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 przywoływana siła była znana starożytnym słowianom jako "Dola", i jest to jakiś rodzaj (nie wiem czy najwyższy) greckiego dajmonium, a może nawet tantrycznego bóstwa medytacyjnego - jidama Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Justica, na początek małe sprostowanie Nigdy nie zajmowałam się i nie zajmuję magią, ale zostałam przy jej pomocy zaatakowana i wtedy dopiero dowiedziałam się, potwierdziły się moje przypuszczenia, że nie jest ona tylko bajkowym wymysłem. Było to doświadczenie o bardzo szczególnym znaczeniu i jak się później okazało miało bardzo ściśle określony cel. Jesteśmy podobni,posiadamy boski pierwiastek,dusze.Nie stawiaj człowieka na przerwanej pozycji:)Walka ma sens,zawsze:),jeśli jest w niej cel,... Nie stawiam człowieka na przegranej pozycji, wręcz przeciwnie (patrz: cytat w poprzednim moim poscie:) Ale szukanie możliwości do starcia, walki, w celu zaspokojenia własnego egoizmu nie jest naszym powołaniem. Wyniki takiego starcia zawsze oceni Bóg i wielu może się zdziwić, że pomimo "wygranej" bitwy, przegrali wojnę o własną duszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Justica, na początek małe sprostowanie Nigdy nie zajmowałam się i nie zajmuję magią, ale zostałam przy jej pomocy zaatakowana i wtedy dopiero dowiedziałam się, potwierdziły się moje przypuszczenia, że nie jest ona tylko bajkowym wymysłem. Było to doświadczenie o bardzo szczególnym znaczeniu i jak się później okazało miało bardzo ściśle określony cel. Nie stawiam człowieka na przegranej pozycji, wręcz przeciwnie (patrz: cytat w poprzednim moim poscie:) Ale szukanie możliwości do starcia, walki, w celu zaspokojenia własnego egoizmu nie jest naszym powołaniem. Wyniki takiego starcia zawsze oceni Bóg i wielu może się zdziwić, że pomimo "wygranej" bitwy, przegrali wojnę o własną duszę. Każda ma swoją wizje,oceni jak oceni,pożyjemy zobaczymy;D.Jednak nie zrozumiałaś chyba sensu ja tylko stwierdzam,że wygranie w walce z demonem lubi aniołem i unicestwienie tegoż przeciwnika jest możliwe. Jeśli Ty traktujesz życie jako cnotliwą dusze o wojnę to twoja sprawa,lecz jednak masz nieco wąskie horyzonty.Tak czy inaczej ja wierzę,że Bóg sprzyja równie wojownikom,nawet bardziej niż kaznodziejom,wszystko i tak sprowadza się do wyborów,bo tylko one nas ograniczają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 3 słowa: za dużo RPG. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 2 słowa: kultura wypowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Justica powtorze sie jescze raz skoro wygranie walki jest mozliwe to napisz w jaki sposob chyba te proste pytanie nie ujmuje kulturze wypowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Jednak nie zrozumiałaś chyba sensu ja tylko stwierdzam,że wygranie w walce z demonem lubi aniołem i unicestwienie tegoż przeciwnika jest możliwe. Temu nie zaprzeczyłam, teoretycznie wszystko można unicestwić. Pytanie tylko po co? Jeśli Ty traktujesz życie jako cnotliwą dusze o wojnę to twoja sprawa,lecz jednak masz nieco wąskie horyzonty.Tak czy inaczej ja wierzę,że Bóg sprzyja równie wojownikom,nawet bardziej niż kaznodziejom,wszystko i tak sprowadza się do wyborów,bo tylko one nas ograniczają. Pytanie, co rozumiesz pod pojęciem cnota? Jest wiele cnót boskich/bożych... Różne także są drogi wojowników. Nie pisz zatem, że ktokolwiek jest w jakikolwiek sposób ograniczony lub też ma wąskie horyzonty, skoro Twoja wyobraźnia nie pozwala Ci ich dostrzec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Temu nie zaprzeczyłam, teoretycznie wszystko można unicestwić.Pytanie tylko po co? Pytanie, co rozumiesz pod pojęciem cnota? Jest wiele cnót boskich/bożych... Różne także są drogi wojowników. Nie pisz zatem, że ktokolwiek jest w jakikolwiek sposób ograniczony lub też ma wąskie horyzonty, skoro Twoja wyobraźnia nie pozwala Ci ich dostrzec Wiedza sama w sobie nagrodą.Wydaje mi się,że rozumiem twój punkt widzenia Caliah i częściowo masz racje. Dlaczego nie umieszczę,po 1 to publiczne dostępne dla każdego forum,a jest to wiedza którą dzielić się nie chce,tylko wyrażam mój pogląd iż jest to możliwe co nie znaczy,że nagle umieszczę opis krok po kroku "zrób to sam":). Oczywiście sam możesz dojść do tego,iż jest to możliwe wystarczy chwila zadumy nad naturą istoty,lub niczym sosnowiczan wybrać ignorancje i drogę tandetnej kpiny:).Wolny wybór.Robi się tu spory offtop i wydaje mi się,że powinniśmy wrócić do tematu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Dlaczego nie umieszczę,po 1 to publiczne dostępne dla każdego forum,a jest to wiedza którą dzielić się nie chce,tylko wyrażam mój pogląd iż jest to możliwe co nie znaczy,że nagle umieszczę opis krok po kroku "zrób to sam":). Wiem ale nie powiem:pytajnik: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Wiem ale nie powiem:pytajnik: Dziecinne rozumowanie:).Kto wie o co chodzi to wie,nie mam potrzeby realizacji samego siebie i udowadniania Ci czegokolwiek:).Myśl jak chcesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
-PIOTR- Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 No wlasnie nikt oprocz ciebie nie wie o co chodzi dlatego czekam a cos konkretnie napiszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Podzielam zdanie Justici że anioły jak i demony są zniszczalne, ale nie przez ludzi. Nikt nie wie;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meg18 Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 Nie wiem czy ktoś to już wcześniej pisał. Jeżeli tak to przepraszam. RYTUAŁ POSŁAŃCA został opisany w książce Paulo Coelho "Pielgrzym". Fragment znaleziony przez cizranusa w internecie pochodzi właśnie z tej książki. "U naszego boku, oprócz otaczającyh nas i wspierających sił fizycznych, stoją też dwie główne siły duchowe: anioł i demon. Anioł zawsze nas ochrania, jest darem boskim- nie trzeba go wzywać. [...] Demon również jest aniołem, lecz to potęga oswobodzona, zbuntowana. Wolę nazywać go Pocłańcem, ponieważ odgrywa rolę głównego łącznika między tobą a światem. [...] Działa wyłącznie w sferze materialnej. Jest obecny w złocie Kościoła, ponieważ złoto pochodzi z ziemi, a ziemia to jego władztwo. Jest obecny w naszej pracy i stosunku do pieniądza. Jeśli dajemy mu wolność, zaczyna nas rozpraszać. Jeśli podajemy, go egzorcyzmom, tracimy wszystko, co dobre, a czego mógł nas nauczyć, ponieważ doskonale zna świat i ludzi. Jeżeli jednak ulegniemy fascynacji jego mową, zawładnie nami i zniechęci do Dobrej Walki. Mimo wszystko jedynym sposobem poznania naszego Posłańca jest pozyskanie jego przyjaźni. Słuchając rad, wzywając go na pomoc, kiedy to konieczne, nigdy nie wolno pozwolić, by to on dyktował warunki. [...] Musisz jednak przede wszystkim wiedzieć, czego chesz, a ponadto znać jego twarz i imię." Jednak w książce rytuał ten nie został całkowicie opisany. Paoulo Coelho odradza używania do celu porozumienia się z Posłańcem tego co napisał w książce, gdyż może to być złe w skutkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted April 21, 2010 Share Posted April 21, 2010 został opisany w stopniu wystarczającym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 próbowałem niegdyś tego rytuału, nic się nie wydarzyło, jak sądzę na szczęście. raczej nie chciałem nikogo/niczego poznawać......... a powinienem? pytam choć "znam swoją odpowiedź" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 Jeśli robiąc ten rytuał już wiedziałeś, że nikogo nie chcesz poznawać to już wiesz dlaczego się nie udał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanister Posted April 23, 2010 Share Posted April 23, 2010 Moj sie chyba obrazil...:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meg18 Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 sosnowiczanin: jak to został opisany w stopniu wystarczającym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 to znaczy że przy odrobinie wprawy w kontaktach z bytami i innych doświadczeniach, działa wg. instrukcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rytus Posted May 2, 2010 Share Posted May 2, 2010 Do jakiej wiary sie nawrócileś? Katolickiej? jak tak to módl sie do ich Boga a nie do świetych czy opiekunów bo to grzech. Przynajmniej dal chrześcijan. To zlamanie dekalogu. Oj z tym się nie zgodzę W dekalogu nie ma ani jednego punktu, w którym jest mowa, że do świętych lub opiekunów modlić się nie można. Natomiast modlitwa jest rozmową! Rozmowa z kimkolwiek nie jest grzechem. Proszenie o coś kogokolwiek także nie jest grzechem. Z twojego postu wynika, że modlitwa do Matki Bożej, Św. Michała Archanioła i Ojca Pio jest złamaniem dekalogu, moralności chrześcijańskiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 3, 2010 Share Posted May 3, 2010 Teoretycznie zależy w jakiej intencji się modlimy. Możemy się modlić wprost do Boga, lub modlić się o wstawiennictwo świętych. Błędem jest modlitwa do świętych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzida Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 ten rytuał to fragment książki paulo coehlo pisanej na faktach, w książce wszystko jest dokładnie opisane, są tam też inne ciekawe rutuały i ćwiczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wrath Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 ten rytuał to fragment książki paulo coehlo pisanej na faktach, w książce wszystko jest dokładnie opisane, są tam też inne ciekawe rutuały i ćwiczenia W jednym z wywiadów Paulo Coelho powiedział że ćwiczenie dotyczące posłańca nie zostało dokładnie opisane i nie będzie działało, jednakże wszystkie inne zostały opisane w całości. Ps. sorry za odświeżenie tematu, wiem że dyskusja już dawno się zakończyła, jednakże chciałem odnowić ten ciekawy temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.