lekcja chemii

[Erza]

myślę, że ten sen ma związek z tymi poprzednimi: http://www.ezoforum.pl/prosby-o-interpretacje-snu/79439-2-sny-szkola-i-bycie-kims-waznym.html

Wykład z chemii z profesorem mamy oddać pracę domową. Nie mam jej,jestem nieprzygotowana. On zadaje kolejną. Pytam go czy mogę oddać w jednym terminie obie, a n obniży ocenę połowę ocenę. Zgadza się.

 

Potem wyglądam przez okno ze swojego mieszkania. Jest 8 rano, ale na dworze jest ciemno. Wychylam się przez okno. okazuje się, że mężczyzna, z którym chcę zerwać mieszka pode mną. Widzę go ubranego w niebieską bluzę w czerwone napisy. Po chwili wyjeżdża autem spod bloku. Zatrzymuję go i pytam, czy przyjedzie jutro. Odpowiada, że tak. Po chwili odjeżdża. Widzę, że na zakręcie opony jego auta uginają się pod jego ciężarem. Auto ma kolor jasnozielony.

Po chwili widzę nadjeżdżającego mojego kolegę czerwonym autem. Zatrzymuje go. Zamiast siedzieć za kierownicą on leży. Chcę, żeby mi dał odpowiedzi z chemii. Jest wyraźnie zdziwiony. Nie pamiętam, czy obiecuje mi pomóc.

 

Po chwili jestem na dachu. Widzę ścianę ze szkła., a na niej cząsteczki chemiczne. Mają twarze i ręce. Uśmiechają się. Tworzą różne wzory. Przy niektórych wybuchają. W końcu tworzą prawidłowy wzór.

[Gość Jacek Bartnicki]

Witaj.

 

Tak to ja, Mądry Jacek (pół jasnowidz). Jako, że żadna z dziewczyn które interpretowały Twój poprzedni sen nie zaglądnęła tu, ja spojrzę. Spojrzałem i oto:

 

Dla mnie chemia to uczucia (symbolicznie, mówi się czuć do kogoś chemię, no może tak się nie mówi, mówi się raczej miętę, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi). Chemia to także połączenie (różnego rodzaju, na przykład połączenie obowiązków w pracy i domu, połączenie czasu przeznaczanego na związek z np. czasem dla przyjaciół itd).

Chemia to może być także (uwaga!) Kamień Alchemiczny (chociaż to raczej alchemia ale to nic).

 

Mi się tak wydaje, że ta chemia (symbolicznie) to właśnie takie połączenie. Oczywiście nie oddana praca to zawsze jakieś nieprzygotowanie. O ile w szkole groziło to niską oceną (i ukrywaniem dzienniczka przed rodzicami) o tyle w życiu jest jakby trochę inaczej.

 

Zależy do czego miałabyś się przygotować. No ale nie dygajmy za prędko. Na pewno okno w mieszkaniu to nowe możliwości (wyglądanie przez nie to szukanie takich możliwości, bo jakby były drzwi np, otwarte to już możliwości czekają). Takie spoglądanie przez okno to raczej oczekiwanie na możliwości i zmiany. Na dworze ciemno bo sytuacja (z mężczyzną) nie jest jeszcze do końca jasna. Nie wyjaśniona.

 

Niebieska bluza w czerwone napisy (dziwne połączenie, nie-pasujące, jak ogień i woda). A przy okazji ubranie, bluza to jak inni postrzegają, może był łagodny (woda, niebieski) ale czasami też wybuchowy (ogień, czerwony).

 

Taki odjazd, to on (ta sprawa z nim) odjedzie na jakiś czas (on zniknie na chwilę z Twojego otoczenia / życia). Jasnozielone auto to kolor nadziei (dla Was dla Ciebie raczej) a te uginające opony to no cóż, chłopisko ma OGROMNY bagaż doświadczeń i dlatego auto ledwo jedzie.

 

Chodzi o to, że ta sprawa już narastała i narastała (dużo się zebrało), i te uginające (nie sflaczałe) opony to symbol tego, że auto ugina się pod ciężarem tego wszystkiego. Mówi się, że ktoś ma bagaż doświadczeń życiowych, no to jego bagaż musi być ogromny.

 

O Twój kolega, inna osoba, inna energia (czerwone auto, kolor czerwony symbolicznie życie, działanie, powodzenie tak ogólnie). Jeżeli poprosisz go o pomoc to on będzie sobie leżał (jak w tym śnie, i niewiele dla Ciebie zrobi, chociaż może i będzie chciał).

 

A ten dach to oczywiście symbol rozwoju, spojrzenia na sprawę z innej perspektywy (z takiej z której wszystko widać, tak jak z dachu). Ta szklana ściana to symbol by patrzeć przez nią (zobaczysz, zrozumiesz coś czego wcześniej nie dostrzegałaś) zupełnie jakby ściana była ze szkła a Ty mogłabyś patrzeć przez nią. Ta ściana to może być symbol tej sprawy o której piszesz.

 

Na końcu znajdziesz wzór, (sama na niego wpadniesz) i wszystko się prawidłowo ułoży (wzór do tej sprawy). Będzie trzeba troszkę popróbować (niektóre uśmiechnięte kuleczki wybuchały, nie pasowały. Nie wszystko będzie pasowało za pierwszym razem ale to nic) ale koniec będzie dla Ciebie pomyślny.

 

Na koniec mam wierszyk-pocieszyciel: (czytaj przed zaśnięciem)

 

Nie bój nic, uda się

Wszystko dobrze skończy się.

Nowy dzień, daje nam,

Bardzo dużo nowych szans.

 

P.S. pozdrawiam Cię, i czekam na kolejne sny.

Jacek

Edytowane 19 Maja 2014 przez Jacek Bartnicki

[Erza]

bardzo dziękuję Jacku, teraz jestem w pracy, jak wrócę napiszę więcej

[Erza]

jestem jeszcze raz serdecznie dziękuję Twoja interpretacja jest bardzo jasna i pasuje do mojej obecnej sytuacji. Wydaje mi się, że ogólna wymowa tego snu dotyczy mojego życia uczuciowego. Wydaje mi się również, że ów wspomniany kolega w czerwonym aucie jest symbolem mężczyzn biernych w moim życiu (leży, prowadząc auto)

[Gość Euterpe]

Erza, też śniła mi się lekcja chemii ostatnio, ale jak ją wykładałam - mogłaś w tym śnie do mnie wpaść, pomogłabym Ci z pracą domową

 

 

Jacek, świetna i szczegółowa interpretacja Przyda się

[Erza]

Erza, też śniła mi się lekcja chemii ostatnio, ale jak ją wykładałam - mogłaś w tym śnie do mnie wpaść, pomogłabym Ci z pracą domową

 

 

Jacek, świetna i szczegółowa interpretacja Przyda się

 

hahaha następnym razem