Skocz do zawartości

głowa odcięta


krzysiaczek997

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Witam.

Prosze o wyjasnienie snu.

Śniło mi sie że mam odcieta głowe, ktos ja niesie a ja widzę wszystko, jakieś inne ciała i głowy. Ktoś moją głowę niósł, ja patrzyłem oczami i wszystko było realne.

Może ktoś miał podobny sen. Wiem ,że głowa odcięta to nieszczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Cześć Witam.

Prosze o wyjasnienie snu.

Śniło mi sie że mam odcieta głowe, ktos ja niesie a ja widzę wszystko, jakieś inne ciała i głowy. Ktoś moją głowę niósł, ja patrzyłem oczami i wszystko było realne.

Może ktoś miał podobny sen. Wiem ,że głowa odcięta to nieszczęście.

Dziś miałam bardzo podobny sen, tyle, że nie ja miałam odciętą głowę a mniej więcej dziesięcio-dwunastoletni chłopiec... :shock:

Może opowiem - Chodziłam wokół jakiejś szkoły podstawowej. Dookoła było dużo dzieci a były jeszcze wakacje.

W pewnym momencie zobaczyłam coś w rodzaju spływu, kolejki, tyle, że po torze płynęła woda a dzieci zjeżdżały po nim na miniścigaczach, jeśli ktoś wie jak to wygląda. Dzieci się przewracały i nie chciały dalej płynąć a rodzice je stamtąd zabierali. Jedno z dzieci się przewróciło ale chciało płynąć dalej, więc zaproponowałam pomoc w ustawieniu tegoż pojazdu na tor gdy zobaczyłam, że w kolejce stoi jeden z miniścigaczy a na nim kask. W kasku znajdowała się głowa chłopca, którą stracił w wypadku motocyklowym ale owa głowa dziecka nadal "żyła" (ponieważ po wypadku dziecko pomimo kalectwa, jeśli można tak to ująć, postanowiło żyć w dwóch częściach) i chciała kontynuować zabawę - spływ. Za motorynką z kaskiem i głową w środku stała jego matka z resztą ciała dziecka na drugiej motorynce a sama siedziała na Harleyu ubrana w skórę. Pamiętam, że trzymałam kask z głową tak by nie widzieć poszarpanej szyi ale mimo wszystko czułam nieodpartą pokusę zajrzenia do wnętrza kasku. Nie zrobiłam tego.

W następnej części snu weszłam do jakiegoś domu, okazało się, że jest to dom tej matki z synem z poprzedniej części snu. Matka podawała obiad i niosła głowę syna na podłużnym talerzu a z szyi sączyła się krew podobna do soków jakie wypływają z rozmrożonego mięsa - lekko brązowa i rzadka. Niosła tę głowę aby chyba usadzić dziecko przy stole. Pamiętam, że o mało nie zwymiotowałam na ten makabryczny widok.

Gdy się obudziłam nie mogłam dojść do siebie i w głowie miałam ten widok poszarpanej szyi...

Dodam, że nie oglądałam żadnego filmu, który mógłby wpłynąć na moje sny...

Zastanawiam się czy nie mam jakiegoś problemu z psychiką, bo czy to normalne, żeby śniły mi się takie okropieństwa??? :shock: :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ales mi Diodux (po znajomosci) dala zadanie!!!!

Czytalam w przeszlosci niejeden sen o ucietej glowie, gdzie np. sytuacja ze snu ewidentnie wskazywala, ze chlopak na wakacjach stracil glowe dla poznanej dziewczyny i sen to zobrazowal doslownie, jak to chyba kosa scinaja glowe...

 

albo sen o doslownym ukrecaniu glow symbolizowal "ukrecanie glow" nowym pomyslom dopiero co sie rodzacym.

 

Nasze sny obficie czerpia z naszych powiedzonek i jak widac z zalaczonych powyzej przykladow obrazowo przedstwiaja pewne tematy.

W mowie potocznej mamy cale mnostwo powiedzen

Wypisalam dla przykladu kilka z nich

 

dac sobie glowe uciac, ze cos tam...

wbijac cos komus do glowy

krew uderzyla komus do glowy

lamac/suszyc sobie glowe nad czyms

marzenie scietej glowy

miec glowe nie od parady

miec/nosic glowe na karku

miec nie wszystko po kolei w glowie

miec mlyn w glowie

miec spokojna glowe,

miec urwanie glowy

nie miec glowy do czegos

skoczyc po rozum do glowy

przewrocilo sie komus w glowie

co ci strzelilo do glowy

woda sodowa uderza komus do glowy...

 

To wszystko w snach za pomoca doslownej sceny moze skomentowac cos z naszego zycia, co wlasnie sie nam wydarzylo.

W Twoim snie ta glowa nie jest na karku, ale tak jakby realizowala jakies swoje marzenie, a Ty pomagasz urzeczywistnic.

Gdybys wiedziala, o czym to myslalas poprzedniego dnia, moglabys sie zdziwic, ze sen okazal sie ubarwionym komentarzem do twoich mysli

 

ale ja oczywiscie nie mam pojecia, co ci chodzilo po glowie, ani co to byly za marzenia scietej glowy!

Ani dlaczego glowa nie jest noszona na karku tylko na talerzu.

 

Nie pomoglam Ci, ale przynajmniej wiesz, skad moga sie brac takie sny.

 

Dobrze by bylo, gdybys pisala pamietnik, a potem po opisaniu snu, wiedzialabys, co takiego sie dzialo poprzedniego dnia, o czym konkretnie myslalas, ze dostalas w komentarzu takie sceny.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiem już o co chodzi... Niestety urzeczywistnia się to powiedzenie "marzenie ściętej głowy". Od jakiegoś czasu jestem zakochana w pewnym chłopaku, nie wiedziałam na co mam liczyć, bo jest bardzo skryty ale za każdym razem jak się widzieliśmy, to coś się między nami działo, ale widzieliśmy się tylko w soboty w pubie więc nie byłam niczego pewna. Ale dzień po śnie zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. Nie usłyszałam tego wprost ale odczytałam, myślę, że trafnie sygnały jakie wysyłał - mówiące: nic z tego lalu :wink:

Dzięki za pomoc Laureen. Sama pewnie bym do tego nie doszła. Przynajmniej teraz nie będę się zamartwiać, że mam coś z głową nie teges ;)

Dziękuję :D i przepraszam za kłopot :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...