kasiakus Napisano 29 Maja 2014 Udostępnij Napisano 29 Maja 2014 Ostatniej nocy śniło mi się, że byłam w centrum miasta i spotkałam tam mojego byłego chłopaka. sen o tyle dziwnym, że to już dawno minęło i budzi we mnie małe emocje. W każdym razie spotkaliśmy się, a ja złapałam go za ramię i powiedziałam, że chcę z nim porozmawiać, na co on uznał, że ma do mnie ogromny żal za wszystko co się zdarzyło. W końcu jednak poszliśmy razem i wiem, że bylo miło. Nagle zaczęliśmy się kochać, zapadał już zmrok. Widziała to jakaś pani z psem i poszliśmy się schować do ogrodu czyjegoś. Obserwowaliśmy rośliny, gdy nagle odwórciłam się, a on zniknął,. Tak jakby rozpłynął się, przez chwilę nawet myslalam, że był duchem... Wiem, że była wtedy już noc... a ja patrzyłam na niego (nie było na nim gwiazd, było ciemne po prostu). Co ten sen może znaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.