Zmarła babcia, ojciec, miejscowość rodzinna, mieszkanie babci

[kryzalid]

Sen: Razem z ojcem byliśmy w mieszkaniu zmarłem babci (w mojej rodzinnej miejscowości, gdzie babcia mieszkała do końca, a także mieszka tam mój tata). We śnie babcia była żywa i leżała w łóżku - tak jakby odpoczywając. Miałem świadomość, że nie żyje, ale cieszyłem się, że znów mogę ją zobaczyć i zamienić choć dwa słowa. Przynajmniej dwa razy w śnie babcia chciała wstać z łóżka, ale ja (albo mój tata - dokładnie nie pamiętam) powtarzaliśmy aby nie wstawała i odpoczęła. Tata w międzyczasie jak zwykle przygotowywał coś w kuchni. Na koniec wychodziliśmy od babci (najprawdopodobniej na działkę) i jeszcze raz powiedzieliśmy aby babcia odpoczywała.

 

Zdarzenia z życia: przed świętami Wielkanocnymi zmarła mi babcia. Na miesiąc od śmierci dostała wylewu. Udało mi się ją jeszcze odwiedzić przed śmiercią i najprawdopodobniej mnie rozpoznała podczas jednej z wizyt. Mój tata prawie codziennie odwiedzał babcię i od niego słyszałem wszelkie informacje o stanie zdrowia babci. Opisane zdarzenia w śnie przypominają mi zdarzenia z wizyt u babci i w rodzinnej miejscowości. Codziennie wybieraliśmy się do babci do mieszkania, gdzie zwykle jedliśmy wspólny obiad. Babcia zawsze po obiedzie kładła się do łóżka i odbywała popołudniową sjestę.

 

Z góry bardzo dziękuję za interpretację snu.

[Trida]

Tutaj ja pozwolę sobie zabrać głos.

 

Prawdopodobnie babcia jeszcze nie przeszła na drugą stronę i najzwyczajniej w świecie potrzebuje / chce Waszych odwiedzin.

Babcia jest zbyt zmęczona, by 'przyjść sama'.

Domyślam się, że chyba lubiła swoje mieszkanie.

To takie ode mnie