Rohan Posted June 15, 2014 Share Posted June 15, 2014 Śniło mi się , że wszedłem na bardzo wysoką kładkę bez barierek . Czułem się na niej niepewnie z powodu wysokości , można powiedzieć że odczuwałem niewielki lęk wysokości . Następnie ujrzałem bardzo wysokie , nienaturalnie wysokie drzewo którego czubek był na poziomie kładki na której byłem . To drzewo było wygięte w łuk , tak że jego najwyższa część była właściwie nie w pionie tylko w poziomie . To drzewo było bardzo cienkie , właściwie nie miało gałęzi , to był sam bardzo cienki pień , to była iglasta choinka ze świecącymi lampkami . Była noc , wszedłem na czubek tego drzewa , spojrzałem w dół i poczułem respekt przed bardzo dużą , nienaturalną dla drzewa wysokością , czułem respekt nie lęk wysokości . Zacząłem schodzić z tego drzewa w dół trzymając się tylko rękami , w dole stała jakaś obca dziewczyna i patrzyła z, podziwem na to co robię . Schodzenie z drzewa sprawiło mi dużo przyjemności , czułem pewność siebie mimo dużej wysokości . Zszedłem na dół i byłem z siebie dumny . Moja sytuacja : choruję od dawna , jestem uziemiony , nie pracuję , kiedyś dawno , kilkanaście lat temu , wspinałem się trochę w skałach w Polsce , mam nawet skończony kurs wspinaczki skalnej , jeden sezon w 1997 r. pracowałem na wysokości . Mimo , że się wspinałem to nie byłem w 100 procentach odporny na lęk wysokości - zawsze musiałem z tym trochę walczyć . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.