Szukam człowieka znajoncy się na księżycu i wodzie

[Ripian]

Cześć. Mam niby "problem" z rozpoznaniem energi księżycu. Mam na myśli to, że nie mogę zrozumieć uczuciowo jaka jest energia księżyca przedewszystkim przy pełni. 2 roka temu dla mnie światło księżycowe było przyjemne, ale kiedy zaczęłę praktykować to raptem coś się stało i światło księżycowe niby osłabia mnie z tego momentu. Może to jest związane z tym, że przedewszytkim pobieram energię od wody, a jak wiemy księżyc ma bezpośredni kontakt z wodo. Otóż szukam człowieka znajoncym się na tym do rozmowy w pm. Dziękuję i pozdrawiam

[Seid]

1) PW pisać nie możesz, bo trzeba mieć min. 10 postów.

2) Co dokładnie praktykujesz?

3) Co masz na myśli pisząc, że pobierasz energię z wody i po co w zasadzie to robisz?

[Ripian]

1)żal

2)Dokładnie nie mogę powiedzieć. Po prostu probuję wszystko po trochę.

3)Po prostu pobieranie energi z wody dla praktyk, albo najczęsciej jako "żywności"(powiędzmy to samo co i ludzie , którzy poszli na camping by podziwiać się przyrodą).

 

Napewno dużo niezrozumiesz, ale sry nie bardzo umiam objaśniac

[megabat]

Nie ma zajacow na ksiezycu...

 

http://www.moonbridgeart.co.uk/USERIMAGES/Hare%20in%20the%20Moon.JPG

Edytowane 21 Czerwca 2014 przez megabat

[OazaSpokoju]

Hmm..a woda nie jest raczej kiepskim źródłem energii? Raczej jest odbiornikiem, do tego stopnia, że ludzie negatywną energię klątw czasami zrzucają na wodę. Zasysanie energii z wody to jak wydawanie energii na pompowanie wody, jak dla mnie. Woda raczej wycisza, zbiera nadmiary i ochładza. A jak jesteś zestrojona z wodą za bardzo, to warto pamiętać, że księżyc i woda są zestrojone - patrz przypływy i odpływy. Nadmiar dostrojenia do wody mógł chyba się podświadomie uzależnić od księżyca.

 

 

Oczywiście nie upieram się.