Skocz do zawartości

Sen o agentach, wojnie, walce o przetrwanie


Johnny.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Mam prośbę. W ciągu ostatnich dwóch poniedziałków, miałem dwa sny, które ku mojemu zaskoczeniu, miały podobną tematykę. Pewnie ma to jakieś znaczenie symboliczne, dlatego pytam Was o pomoc!

 

Pierwszy sen z 16.06

 

Była wojna, tereny górskie, grupa ludzi została wybrana. 5 mężczyzn 5 kobiet, grupy były podzielone ale wszystko się wymieszało i dwie kobiety poszły spać do facetów, a ja wraz ze znajomym zostałem w pokoju z kobietami, w tym z byłą znajomą na której mi zależało. Rywalizacja polegała na tym by nie dać sie zabić. Ciągle żyliśmy w strachu kto odpadnie następny, gdy zabrali mnie przy wszystkich, zaczęli mnie podpalać benzyną, ale udało mi się ugasić pożar na moich spodniach. Wszyscy przypatrywali się temu obojętnie, a gdy poszedłem na papierosa znalazła się tylko jedna postać która mnie poczęstowała. Tutaj znaczenie symboliczne, może mieć fakt, że próbowałem porozmawiać z moją znajomą, a ona przechodziła z pokoju do pokoju. Nagle przenieśli mnie z kolejną nieznajomą postacią do innego pokoju, był to pokój w którym mogliśmy się przygotować, do wyboru najdroższe garnitury świata, eleganckie buty i akcesoria, jak to powiedział głos otwierający drzwi "Od tej pory jesteście agentami i zapraszam Was na bankiet."

Powiedział, że mamy 20 minut na przygotowanie. Ja miałem jakieś 5, ponieważ więcej czasu miał mój kolega z pokoju. Wszystko robiłem w pośpiechu. Kiedy miałem wychodzić, zapomniałem zabrać 3 rzeczy, po które wróciłem za wszelką cenę, a zasada była jedna "zdążyć wyjść z pokoju na czas", bo co zostało w środku ginęło na zawsze. Wróciłem po rzeczy, które zawsze mam ze sobą, dokładnie je widziałem: Portfel, Telefon, Klucze. Tylko miałem problem w wyborem portfela, bo były dwa. Drzwi się powoli zamykały, a ja wolałem się upewnić czy wszystko zabrałem, aż w końcu drzwi się zamknęły. Myślałem, że to koniec, ale otworzył mi pan w garniturze i po prostu powiedział "Ostatnia Szansa". Odnośnie reszty uczestnikow nie wiedziałem nic. Szedłem po długim korytarzu, a każdy mówił, że jesteśmy Agentami, co jest moim zdaniem bardzo ważne w tym śnie. Kiedy szedłem na bankiet, próbowałem poprawiać wygląd, żeby jak najlepiej wypaść, przed resztą grupy. Zajrzałem odruchowo do portfela i okazało się, że ten który wziąłem, nie posiadał zdjęć ojca, które zawsze noszę w portfelu. Wiem też, że czekałem na moment w którym ujrzę znajomą na której mi zależało. Kiedy zapytałem pana w garniturze, nie jestem pewny ale to był jeden z tych, którzy nas pilnowali, "co będzie dalej?"

Odparł "Zobaczysz. To dopiero początek." i jak na ironię zadzwonił mój telefon, i nie wiem co byłoby dalej.

 

Sen drugi, z dnia dzisiejszego!

 

Wojna w Korei, jako amerykański żołnierz byłem przetrzymywany wraz z kolegą w bazie w pobliżu przejścia granicznego, po stronie Północy (tej gorszej, jakby ktoś nie wiedział). Pojawiła się możliwość ucieczki przez tunel pod bazą. Zaczęliśmy wykonywać plan, lecz jeden z oficerów za wszelką cenę chciał nas, a przede wszystkim mnie zatrzymać. Walczył ze mną aż do końca tunelu, do wyjścia na neutralny teren, gdzie instynktownie się zatrzymał i spojrzał na mnie ze strachem. Pomimo walki jaką stoczyliśmy, zabrałem go z nami, idąc przez pole minowe, zauważyli nas amerykanie, którzy od razu zaczęli strzelać. O dziwo żadna kula nie trafiła we mnie ani w moich towarzyszy. A gdy byliśmy bliżej amerykańskiej bazy nie dawali nam podejść, mimo tego, że mówiłem, że jestem jednych z nich "Jestem Amerykaninem!" i pokazywałem na flagę USA na ramieniu i na hełmie. W końcu podszedłem na bliską odległość i pokazałem flagę jednemu z żołnierzy, który jakby obudzony ze snu, przekazał wiadomość innym. Przestali strzelać i wzięli nas do kwatery głównej. Pytani o to jak udało nam się przejść, mówiliśmy o tunelu w bazie. Okazało się, ze z tunelu wychodziły dzieci, które zostały od razu zabite. Armia wraz ze mną, pojechała zabudowywać tunel. Dokładnie go widziałem, okno na świat dla uciemiężonych ludzi z Korei Północnej. Gdy spojrzeliśmy do środka, stała przed wejściem duża grupa dzieci. O dziwo zostawiliśmy je, zamykając wejście do lepszego świata. Na pytanie jednego z żołnierzy: "Ale co z dziećmi?", odpowiedziałem poważnie ale żartobliwie: "To proste, nikt o nich nie będzie pamiętał, jak zamkniemy tunel."

 

Przepraszam za dosyć prosty i zabawny język, czasem teksty mogą wydać się głupie, a ich składnia bez sensu, ale zapisuję sny od razu po przebudzeniu, żeby zapamiętać jak najwięcej szczegółów.

Edytowane przez Johnny.
(NIEREGULAMINOWY TYTUŁ)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Euterpe

mam pytania:

- szykuje się coś ważnego dla Ciebie? Kończysz szkołę, szukasz pracy, podążasz za czymś i chcesz to mieć już?

- jesteś w związku?

- utrzymujesz kontakt z tymi znajomymi, którzy się pojawili w śnie?

 

w każdym z tych dwóch snów, wychodzisz cało, mimo że na początku jest fatalnie. Może w rzeczywistości nie jest do końca tak, jak chcesz i podświadomie czujesz, że los się odmieni na lepsze, ale zdajesz sobie jednocześnie sprawę, że nic się nie stanie bez Twojego udziału.

 

Jak dla mnie oba sny mogą mówić, że gdzieś w głębi czujesz, że za jakiś czas (możliwe, że niedaleki) przetniesz "pępowinę", jaka Cię łączy z rodzicami (lub miejscem rodzinnym) i wkroczysz na drogę dorosłości, na której będziesz musiał sobie radzić sam, z tym bagażem doświadczeń, które zdołałeś zdobyć do tej pory (portfel - doświadczenie zawodowe, a teraz to Ty będziesz musiał go całkowicie wypełnić, bez pomocy krewnych; telefon - baza znajomych, do których można zawsze zwrócić się o pomoc; klucze - to, co otwierają może Ci pomóc).

 

 

Trafiłam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna ze snu bywa wyrazem wewnętrzenych konfliktów i duchowego chaosu. Czasem wskazuje na realne zagrożenia.

Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy - czy Ty masz jakiś kredyt ? druga - oglądasz zbyt dużo filmów względnie grasz w te wasze młodzieżowe, dziwne gry, gdzie burutalność i zło jest tematem przewodnim i co więcej, akcepotowana i nagradzana.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytania:

- szykuje się coś ważnego dla Ciebie? Kończysz szkołę, szukasz pracy, podążasz za czymś i chcesz to mieć już?

- jesteś w związku?

- utrzymujesz kontakt z tymi znajomymi, którzy się pojawili w śnie?

 

w każdym z tych dwóch snów, wychodzisz cało, mimo że na początku jest fatalnie. Może w rzeczywistości nie jest do końca tak, jak chcesz i podświadomie czujesz, że los się odmieni na lepsze, ale zdajesz sobie jednocześnie sprawę, że nic się nie stanie bez Twojego udziału.

 

Jak dla mnie oba sny mogą mówić, że gdzieś w głębi czujesz, że za jakiś czas (możliwe, że niedaleki) przetniesz "pępowinę", jaka Cię łączy z rodzicami (lub miejscem rodzinnym) i wkroczysz na drogę dorosłości, na której będziesz musiał sobie radzić sam, z tym bagażem doświadczeń, które zdołałeś zdobyć do tej pory (portfel - doświadczenie zawodowe, a teraz to Ty będziesz musiał go całkowicie wypełnić, bez pomocy krewnych; telefon - baza znajomych, do których można zawsze zwrócić się o pomoc; klucze - to, co otwierają może Ci pomóc).

 

 

Trafiłam?

 

 

 

 

#1 Tak szykuje się ważne wydarzenie, ogłoszenie wyników z matury, chcę już pracować w korporacji, ale przed tym dłuuuga droga, przez studia

#2 Nie

#3 Aktualnie nie, kiedyś utrzymywałem kontakt, ale już wygasło.

 

Po części trafiłaś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulamin powiada, że tytuł powinien zawierać symbole ze snu. To ma sens, bo jak każdy napisze "dziwny sen", a każdy jest mniej lub bardziej dziwny. To za Chińska Republikę Ludową nie dojdziemy, który jest o czym. To jakbyś miał wszystkie pliki na kompie nazwane "plik". Generalnie nie wolno w związku z tym interpretować snów ze złym tytułem, a tu się wszyscy rzucili. Jak zmienisz w tytule posta, to podmienię ci w całym wątku. Zmienisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Euterpe

w takim razie sen jak nic odzwierciedla Twoje wewnętrzne obawy :) Ale będzie dobrze, tylko trzeba się wysilić - nic przecież nie przychodzi od tak sobie.

 

Udanych wakacji! Szczęścia na studiach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...