różyczkaa Posted June 28, 2014 Share Posted June 28, 2014 Witam serdecznie. Miałam dzisiaj niesamowity sen. Otóż wielokrotnie śniło mi się, że gdzieś się śpieszę, np na pociąg a on mi ucieka. Dzisiaj było inaczej, ale od początku. Pierwsza część snu dotyczyła przynależenia do różnych grup, jakby fanklubów. Mercedesa a później fanów pomalowanych paznokci?? Tak to pamiętam. W obydwu nie do końca dobrze się czułam, bo były straszne ograniczenia. Poznaję tam różnych ludzi, fajnych i tych mniej. Jeden mężczyzna chce mnie poznać, ale go nie widzę, mam tylko tego świadomość. Kolejna część snu którą pamiętam, to szukam drogi na stację kolejową. Jestem z rodzicami i bardzo nam się spieszy. Nie wiem w jaki sposób ale poznaję mężczyznę. On nam pomaga. Biegniemy na perony, kupuje nam bilety, do pociągu zostaje jeszcze 3 minuty (jestem urodzona 3 października ) Jest pożegnanie na peronie. On bierze mój telefon i wysyła z niego smsa do siebie. Pytam się skąd zna mój numer a on mi wtedy mówi, że od kolegi, któremu bardzo na mnie zależało (ten o którym wcześniej pisałam), ale postanowił zrobić wszystko, żeby mnie zdobyć (odniosłam wrażenie, że chciał mi powiedzieć, ze tamten to palant, sama też miałam takie wrażenie), bo wiele razy w życiu odpuszczał ze względu na to, że ktoś się może obrazić, a teraz on poświęci dla mnie wszystko. Tu wychodzi, że nasze spotkanie nie było takie przypadkowe. Dostaję też jego numer zapisany na bilecie na pociąg. Dostaję takiego luźnego buziaka i on odchodzi. W tym momencie tata pyta się, czy go znam, na co mówię, że nie. Od tej chwili ojciec robi się okropny. Kłócimy się strasznie, chce mi za wszelką cenę odebrać ten numer, żebym nie miała z nim kontaktu. Uciekam przed nim płacząc i prosząc żeby przestał. Próbuję przepisać numer na dłoń, ale mnie dogania. W pewnym momencie ściąga ze mnie spodnie, bo myśli, że mam w kieszeni telefon i bilet i mi go zabierze. Stoję w białej koszuli i majtkach, ale resztę rzeczy, które chce mi zabrać mam w dłoniach. To dziwne, ale mam świadomość, że rzeczy trzymanych w rękach nie może mi odebrać, dlatego nie mogę ich wypuścić z dłoni. Myśl ta mnie uspokaja na tyle, że nawet myśl, że jetsem w koszuli i majtkach mi nie przeszkadza. Zbieram z ulicy jakieś dresowe spodnie, nie wiem czyje i wydaje mi się, że wsiadam do pociągu. Tu się budzę. Dodam, że podczas kłótni leci sporo niemiłych słów, głównie z mojej strony, jakbym wytykała jego wszystkie wady. Czy to coś oznacza? Aż mi się przykro zrobiło jak się obudziłam, bo chciałam go zobaczyć z twarzy, a widziałam tylko tył i troszeczkę bok, strasznie miły był ten sen pomimo kłótni. Proszę o interpretację Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
różyczkaa Posted July 8, 2014 Author Share Posted July 8, 2014 podbijam, dalej jestem ciekawa znaczenia tego snu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.