Awizo- gdzie się podziało?

[Gość Noa20]

W ostatnim czasie pewna instytucja wysłała mi na poprzedni adres zamieszkania dwukrotnie list polecony. Podczas moich regularnych odwiedzin nie było żadnego awizo więc nie miałam pojęcia o wysłanej korespondencji w efekcie czego list został dwukrotnie zwrócony , a przez instytucję w świetle obowiąujących przepisów został uznany za skutecznie doręczony. Wczoraj w związku z tym miałam małe nieprzyjemności. Sprawę od razu wyjaśniłam i zamknęłam, ale poniosłam niepotrzebne straty. Mimo zamknięcia nurtuje mnie pytanie:

Gdzie wcięło awizo?

 

Co wyszło:

1. Król buław

2. Księżyc

3. Siódemka monet

 

Wszystkie w pozycji odwróconej.

 

Zaniedbanie listonosza wykluczam, stawiam, ze za "zniknięcie " odpowiedzialny jest któryś z sąsiadów i to działający w sposób świadomy . Widzę tu zawiść, zazdrość ? celowe dążenie do naraźenia mnie na straty poprzez przywłaszczenie/ wyrzucenie powiadomienia o przesyłce poleconej.

[Trida]

Nox nie stosuj odwróconych, dobrze radze

Eeee ja bym tego aż tak tragicznie jak Ty nie interpretowała.

Ale dasz rade to zweryfikować?

Dobij do 100 postów i wrzuć to na wzajemną, bo tutaj to średnio zgodne z regulaminem.

[Gość Noa20]

Ok Trida:)

Właśnie próbuję zweryfikować, nawet reklamację już złożyłam- jeśli nie zostanie uznana to mamprzynajmniej nadzieję, że naprowadzi mnie na właściwy trop, chociażby w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości.