porwany pociąg i romans

[ilovemyswallow]

Witam,

nie daje mi spokoju mój dzisiejszy sen. Co prawda nie pamietam już wszystkiego, jednak większość się zachowała

 

Otóż jechałam pociągiem (nie wiem dokąd). Był dość dziwnie urządzony. Miał miejsce z toaletami, wyglądającymi jak te w szkołach/centrach handlowych a zaraz za nimi stał stół/biurko z komputerem. Jechał nim też pewien mężczyzna, blondyn, mnie więcej mojego wzrostu. Próbował lub też uprowadził ten pociąg. Był brutalny i agresywny. Schowałam się w jednej z toalet, ale wyważył drzwi a kiedy próbowałam uciec górą, złapał mnie i ściągnął na dół. W tym momencie pocałowałam go w kark, mówiąc, że jest dla mnie bardzo ważny, czym nieco go uspokoiłam. Pamiętam, że bardzo się go bałam. Później doprowadził mnie do owego wcześniej opisanego stołu, na którym stał laptop i kazał napisać wiadomość mojemu Facetowi, że z nami koniec i niczego już do niego nie czuję. Ze łzami w oczach to zrobiłam, próbując napisać wiadomość w taki sposób, by Ukochany zorientował się, że coś jest nie tak i w jakiś sposób pomógł (treści wiadomości nie pamiętam, wiem, że pisałam coś o "ratatuj" ). Niestety w odpowiedzi otrzymałam, że ma dość takiego zachowania i cieszy się, że nareszcie udało się to zakończyć.

 

Być może ten sen niczego nie oznacza, jednak był na tyle dziwny, że przez cały dzień nie daje mi spokoju, dlatego proszę o pomoc w interpretacji.

 

Pozdrawiam.