miriviel Posted July 26, 2014 Share Posted July 26, 2014 Witam serdecznie Ponad tydzień temu, zaczęło mi się śnić że żywcem pożerają mnie robaki. Sen powtórzył się 3 razy. Śniło mi się że leże na łóżku i nie jestem wstanie się ruszyć. We mnie i na mnie są robaki mnóstwo robaków, wgryzają się w moją skórę narządy jedzą mnie żywcem. Czuje ogromny ból nie jestem wstanie nic zrobić, dusze się. Gdy bólu nie da się już znieść budzę się zlana potem i czuje że te robaki dalej są we mnie, nie mogę oddychać. Nie jestem wstanie się poruszyć . Chociaż wiem dokładnie że już nie śpię próbuje się poruszyć nie jestem wstanie. Czuje że jeszcze chwila i się uduszę. W końcu udaje mi się poruszyć zapalam szybko światło. Całe to uczucie bólu i duszenia mija dopiero gdy udaje mi się zapalić światło to wszystko jest takie realne. Raz czułam że kilka sekund dłużej i udusiła bym się . To samo śniło mi się również dzisiaj. Jednak sytuacja po przebudzeniu była inna. Nocowałam dzisiaj u znajomych. Gdy budziłam się z tego koszmaru który tak samo wyglądał jak opisałam wyżej nie mogłam się poruszyć. W ocknięciu pomógł mi kolega który złapał mnie za ramie i zapytał czy nic mi nie jest. Zasnęłam i sen się powtórzył. Obudziłam się i znowu usłyszałam ze kolega tez się obudził i zapytał czy wszystko dobrze i czy znowu mi się to coś śniło. Zasnęłam tym razem śniło mi się że w serce dźga mnie skorpion. Wbija swój ogon i wyjmuje i powtarza czynność znowu czuje niewyobrażalny ból. Budzę się i nie mogę się ruszyć czując dalej paraliżujący mnie ból . Nagle odzyskuje siłę i szybko się zrywam . Budząc przy tym kolegę który mnie przytula i stwierdza że serce wali mi jak oszalałe jak by miało zaraz wyskoczyć. Tej nocy śnił mi się jeszcze jeden sen. Śniła mi się koleżanka która prosi mnie bym ją przytuliła. Oczywiście z wielką przyjemnością spełniam tą prośbę. I na tym kończy się sen. Śnił mi się on jeszcze noc i dwie noce wcześniej. Koleżanka jest dla mnie bardzo ważną osobą ale nie rozmawiałyśmy ponad miesiąc i prawdopodobnie już się nie spotkamy. Przez ten czas odkąd widziałam ją ostatni raz uświadomiłam sobie że łączy nas jakaś dziwna więź. Nigdy wcześniej z nikim nie łączyła mnie tak silna niezwykle piękna wieź. Dzięki tej więzi czuje jej smutek, radość. To jest trudne do opisania i wiem że czuje to tylko dla tego że ona mi na to pozwala, nie potrafię tego wszystkiego wyjaśnić ale ufam swoim przeczuciom. Również czuje ze te dwa sny są ze sobą w jakiś sposób połączone. Nie mam pojęcia w jaki sposób nie potrafię tego opisać ale tak czuję Bardzo bym prosiła o interpretacje jak najbardziej szczegółową . Te sny strasznie mnie przerażają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.