Co z moim mężem

[rossa79]

Witam, mam pytanie, czy możecie sprawdzić co się dzieje z moim mężem...?

Od jakiegoś czasu nie jest sobą, dawny Przemek wraca rzadko i od razu czuję się przy nim super.

Prawie codziennie pije piwo, choć boję się żeby nie popadł w alkoholizm, to nawet to mnie tak nie niepokoi jak jego oczy, ma tak wredny wzrok, że ani nie mogę na niego patrzeć, ani nie mogę z nim normalnie rozmawiać.

Nie ma już tych wartości co kiedyś, gdzieś się zatrzymał i tylko na chwilę, coś do niego dotrze.

Dodam, że nie jest agresywny (ale strasznie sfrustrowany, wiecznie niezadowolony, wiecznie mu o coś chodzi i zazwyczaj wyżywa się psychicznie na słabszych, czasem bez powodu).

Może to depresja, może opętanie (a czasem tak mi się wydaje) bo czasem mam wrażenie, że to nie on.

Jeśli istnieje jakiś sposób, to proszę o podpowiedzi, mogę wysłać zdjęcie...

Pozdrawiam

[Trida]

A może coś mu się w pracy zaczęło nie układać?

Piwo często jest znakiem odstresowania.

Próbowałaś z nim rozmawiać? Zorganizować jakieś wyjście weekendowe? Tylko dla Was, żeby się odstresować?

[rossa79]

Rozmawiać? Probowałam ale na nic, jedyne co jeszcze działa to smsy ale tym razem też ciężko. Naprawde dla niego każda sytuacja jest negatywna. Jak zwróce na coś uwagę to wybucha,a od tygodnia nie potrafi się normalne odezwać, mam wrażenie, że poddał się całkowicie, nic go nie interesuje ze wszystkim radzę sobie sama, a najgorsze w tym wszystki to to, że mi też przestaje zależeć, choć do pewnego momentu naprawdę się starałam.

Dzieki za zainteresowanie...

[Trida]

Psycholog, psychiatra ?

[caliah]

Rossa,

 

Twój mąż ma problem, którego się wstydzi. Bądź jako oznaki swojej słabości, bądź jako błędu, którego nie potrafi przepracować.

Nie wiem czy jest to błąd w postępowaniu, czy w myśleniu.

Może spróbuj go wesprzeć, ot tak po prostu, bez żadnego gadania podejdź do niego, przytul się, wypijcie razem kawę...

Daj mu czas na to, aby on sam się otworzył.

Jeśli jesteś osobą wierzącą - pomódl się za niego i za siebie, poproś o pomoc.