Jak bezpiecznie pozbyć się talii tarota?

[Lorette]

Rzadko rozkładałam, ale jednak postanowiłam że nie chcę w ogóle

mieć tarota w domu (mam 2 talii), po prostu nie czuję że jestem na

tyle 'oddana' żeby się tym zajmować i chciałam się dowiedzieć

jaki jest najlepszy i najbezpieczniejszy sposób całkowitego pozbycia się talii?

Czytałam w jednym z postów tu na forum o spaleniu, ale czy to na pewno

jest dobry pomysł? Tak czy inaczej, mam nadzieję że nikt na mnie

nie 'naleci' za to że mam zamiar to zrobić, po prostu tarot nie jest dla

każdego, niestety, nawet nie mam wystarczająco czasu ani ochoty

żeby naprawdę w to wejść, a nie chcę traktować tego jak zabawy,

bo to niedojrzałe podejście, z czym nie można się nie zgodzić,

z góry dzięki wielkie za wasze porady

[Gość bakea]

Uśmiecham się czytając takie posty.

 

Jesli chcesz sie go pozbyc, mozesz zrobic co uwazasz.. spalic, wyrzucic w smietnik.. cokolwiek.. nie wiem dlaczego ludzie tak boją się kawałka tektury, na których są namalowane obrazki *.*

[Gość Rywka Blumenstein]

1. Możesz sobie zostawić "na później" - może kiedyś zechcesz do tego wrócić. W kartach nie żyją duchy ani inne istotki, więc nie ma co się bać.

2. Jeżeli wolisz "mieć pewność" - spal, zakop na rozstaju dróg, połącz te dwie metody, tzn. spal i popiół zakop na rozstaju.

3. Oddaj na jakimś skepie online w dobre ręce.

[Lorette]

Bakea - ja osobiście wcale się nie boję, po prostu tak jak pisałam nie mam za bardzo czasu i nie mam na tyle wiedzy żeby się w to wgłębiać, ja wiem, że to może

niektórych tu na forum rozbawić, ale ja tylko pytam o radę

 

Lena - dzięki wielkie za rady, chyba jednak je sprzedam czy oddam

[Lorette]

albo najwyżej spale, ale jakbyś radziła, wszystkie razem albo po kolei?

i jak je zakopać? po prostu wysypać popiół czy najpierw wsypać do jakiegoś woreczka czy to nie ma znaczenia nawet?

[Gość Rywka Blumenstein]

Komuś innemu mogą się przydać...zrobisz dobry uczynek ;)

[Gość Rywka Blumenstein]

Lorette, zrób tak jak czujesz, możesz po prostu spalić, a to co zostanie wsypać do toalety i tyle możesz zrobić mały pogrzeb, jeżeli uważasz, że karty już dostały jakiejś energii, i chcesz się z nią rozstać "po bożemu"...

Natomiast ja bym oddała/sprzedała - po co niszczyć papier?

[Lorette]

Racja Lena, lepiej oddać, jeszcze pomyśle nad tym co zrobić z nimi,

ale dziękuję Ci bardzo, bardzo mi pomogłaś swoimi radami

[Trida]

Lorette a jakie masz talie

U nas na Forum na pewno znajdą się osoby, co chętnie przytulą (jak masz Tarot Anielski to zaklepuję )

[d@neczka]

Po co od razu wyrzucać. Mogą się przydać komuś innemu, albo Ty do nich dorośniesz. Ja właśnie w ten sposób stałam się szczęśliwą posiadaczką Tarota Kosmicznego, którego uwielbiam. Ktoś kiedyś przysłał mi tę talię razem z jakimiś książkami ezoterycznymi i tak przeleżała sobie kilka lat. Potem mnie wołała i wołała, aż w końcu ją usłyszałam

[bimba]

chętnie przyjmę

[Wróżka Anika]

Najlepiej po prostu oddaj komuś innemu. Nie ma co popadać w fobię - karty nie zrobią Ci krzywdy.