Skocz do zawartości

Kto do mnie przyszedł?


Gość Noa20

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj około 1.00 w nocy gdy już zasypiałam ktoś położył mi delikatnie rękę na ramieniu i zalała mnie fala ciepła, po chwili fala ustąpiła po czym znów poczułam wyraźne uderzenie wiru ciepła, które po chwili znów ustało. Dosyć mocne to było ciepło, prawie gorąco ale dość przyjemne mimo delikatnego paraliżu- choć paraliż to zbyt mocne określenie.Zalało mnie na całym ciele ale najbardziej odczuwałam w okolicy klatki piersiowej. Byłam pewna, że to mój facet przyszedł do mnie bo zasnął wcześniej w salonie przed telewizorem. Ale gdy się odwróciłam ( choć głowy fizycznie nie odwracałam ) po prostu zobaczyłam oczyma zewsząd, że nikogo nie było. I od razu zasnęłam. Bez strachu, w spokoju. Miałam jeszcze ciekawy sen ale to inna historia.

Rano wstałam wypoczęta, poszłam do pracy i w ciągu całego dnia było kilkanaście momentów w których przepływało we mnie to ciepło.

Dzisiaj to samo.

 

Macie pomysły kto to mógł być?

 

Edit:

 

Dodam, że to ciepło było koloru białego, ręka która mnie dotknęła była prawa i dotknęła mojego prawego ramienia- leżałam wówczas na lewym boku.

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy w 1977 zmarl nagle moj ukochany tata-po ceremonii pogrzebowej, obolala i splakana polozylam sie spac. Po jakims czasie uczulam, ze dotyka mojego lewego ramienia firanka. Juz sie chcialam podniesc i zamknac drzwi od tarasu, gdy uzmyslowilam sobie, ze tapczan jest za daleko,by firanka mogla mnie dotknac. Sparalizowana ze strachu, bojac sie obejrzec- powiedzialam :tato, jak to ty, to prosze odejdz, bo sie b. boje". Uczulam, ze to COS leciutko mnie dotknelo i sie oddalilo. Po dluzszej chwili odwrocilam sie i..okno bylo zamkniete.

Gdyby to bylo dzisiaj- nie balabym sie..mysle.

Tata chcial mnie pozegnac- minelo 5 dni od smierci.

Moze i do ciebie przyszedl ktos bliski, kto chcial dodac otuchy. Kto wie..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś ktos mi położył rękę na ramieniu, jak bylam dzieckiem. To bylo w domu dziadków, po śmierci wujka.

Kiedyś tez miałam taką dziwna noc... podczas której miałam dziwny sen, w ktorym widzialam jakąs postać opatuloną w nasz koc idącą po schodach w kierunku mojego pokoju. To bylo troche jak wyjście z ciala. Sen się nagle urwał i poczułam jak ktoś mi wkręca zgięty palec w głowe i mówi: "wstawaj".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po konfrontacjach tu i ówdzie i doczytaniu pewnych kwestii wychodzi, że to nie był ktoś a coś. I to nie byle Coś:)

Ale pozytywne

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys sie nad tym głeboko zastanawialam tez i doszlam do wniosku ze to podświadomośc mogla mnie wybudzić z zamyślenia, stąd uczucie jakby ktos mnie dotknał. Ale idac tym tokiem rozumowania wszytsko mozna wytlumaczyc podświadomością,a ona niestety nie pozostawia nic juz dla zjawisk para.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...