Skocz do zawartości

Zmiana skórna(ZWERYFIKOWANY)


Gość Noa20

Rekomendowane odpowiedzi

8 dni temu zauważyłam na udzie małą zmianę, pojawił się lekko zaróżowiony okrąg o średnicy ok 1-1,5cm. Nie wiem skąd się wziął i kiedy. Nie bolał, trochę tylko swędział. Byłam akurat nad jeziorem i pomyślałam, że coś mnie ukąsiło ale nie kojarzę żadnego bólu czy pieczenia ani żadnej sytuacji w której mogło dojść do "starcia" z jakimś żyjątkiem.

Potem zaczęło wyglądać to jak poparzenie ale na pewno o nic się nie oparzyłam.

Teraz zamiast się goić wygląda to coraz gorzej, skóra jest mocno różowa na całej powierzchni i miejscami schodzi a średnica powiększyła się do 2 cm.

 

Nie byłam u dermatologa bo początkowo wzięłam to za błahostkę ale w przyszłym tygodniu na pewno się wybiorę.

 

Zanim lekarz postawi diagnozę luknęłam co karty na to:

 

 

Co to za zmiana skórna?

 

As buław, Rycerz kielichów, 4 kielichów

 

W sumie to nie wiem ale kojarzy mi się właśnie z ogniem (czyli poparzeniem, ugryzieniem) w wodzie (jednak jakiś zwierzak morski?, meduza?)

Nie wiem jak interpretować 4 kielichów- tu kojarzy mi się z jakąś nieuwagą, przeoczeniem ale nie wiem

 

 

Jest to coś poważnego?

 

Giermek buław, Królowa Kielichów, Król Kielichów

 

Raczej nie, giermek buław nie jest poważny, a para królewska kojarzy mi się z bezpieczeństwem

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza

As buław, Rycerz kielichów, 4 kielichów

Kielichy to woda,wiec mozliwe ze cos Cie dziabneło w wodzie.Buławy - ogień, więc cos co płonie,jątrzy się.

 

Jest to coś poważnego?

Giermek buław, Królowa Kielichów, Król Kielichów

Duzo figur ,więc postawiłabym na wizyte u specjalistów.

 

Pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia :)

Odnośnik do komentarza

Boleriozę wykluczam (trochę googlowałam boleriozę i moja zmiana wizualnie wygląda inaczej) , kleszcza nie miałam. Alergia pokarmowa? Wprawdzie tylko w tym jednym miejscu mam tą plamę ale możliwe bo na 3 dni zanim ją zauważyłam wróciłam z egzotycznych wakacji.

Odnośnik do komentarza
Gość Euterpe

1. pytanie: kielichy - woda, a może też i krew, nie chcę straszyć, ale to paskustwo może już wędrować w żyłach i tętnicach, a ta plama to tylko efekt

 

2. pytanie - jest to do wyleczenia (giermek buław), ale nie obędzie się bez lekarzy (para królewska z dworu kielichów)

Odnośnik do komentarza
boRelioza :)

 

Z kart wynika, że coś Cię uciapało, cała reszta to kwestia stanu zapalnego - to wynik reakcji na substancję wydzielaną przez łakomego cosia.

 

Stam zapalny możliwe, ale kleszcza nigdy w tym miejscu nie miałam, ponadto w boReliozie zawsze widoczne jest centrum ukąszenia wokół którego powstaje rumień, u mnie tego nie ma. Poza okręgiem nie widać też żadnego zaczerwienienia.

Objawów gorszego samopoczucia też nie mam. Poza tą zmianą wszystko jest ok. Czuję się bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza

Nox, ja nie napisałem, że to borelioza. Poprawiłem tylko literówkę. Zresztą nie widać tu kart wskazujących na zakażenie bakteryjne, raczej na jakąś toksynę, którą wytwarzają zwierzęta gryzące, parzące i inne.

Odnośnik do komentarza

No tak Seid:) nie zajarzyłam początkowo

 

A tak poza tym wszystkim to nie przypomina mi to niczego z czym się spotkałam czy widziałam.

Wygląda to jakby coś z idealnie okrągłym pyszczkiem mnie użarło, bo na tym okręgu co kilka mm widać małe nakłucia jakby ząbków lub parzydełek.

 

Koleżanka jak zobaczyła zasugerowała mi, że wygląda to jak jakieś znamię więc może Leno masz trochę racji z tym gapowiczem;)

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza

Nox to mogą być parzydełka, coś Cię mogło użreć podczas wakacji. Niebezpieczeństwa większego nie ma skoro minęło już tyle czasu, ale wybierz się do lekarza, bo niezbędne może się okazać zastosowanie jakiegoś leku antyhistaminowego albo sterydu.

Odnośnik do komentarza

Co to za zmiana skórna?

As buław, Rycerz kielichów, 4 kielichów

Ja bym stawiała, jak większość, na jakaś alergię lub ukąszenie. Skojarzyła mi się meduza (o ile byłaś nad morzem gdzieś) ewentualnie jakiś pajączek wodny czy coś (o ile coś takiego istnieje :D)

Nic poważnego, zagrażającego.

 

Jest to coś poważnego?

Giermek buław, Królowa Kielichów, Król Kielichów

Wg mnie nie, tylko własnie jakaś alergia, uczulenie na coś z wody.

Odnośnik do komentarza

Weryfikacja:

 

Byłam w tym tygodniu u dermatologa, a właściwie u dwóch żeby mieć 100% pewności co mi wyskoczyło.

 

Pyt.1 co to za zmiana skórna?

 

Dermatolog 1 (kobieta) szybko rzuciła okiem i wykluczyła wszelkie ukąszenia i stwierdziła, że musiałam zarazić się gdzieś od jakiegoś sierściowego zwierzaka jakimś grzybkiem a kontakt z wodą i słońcem sprzyjał rozwojowi drobnoustrojów.

Dostałam receptę na dwa kremy.

 

Dermatolog 2 (mężczyzna) bardziej wnikliwie się przyjrzał i oznajmił, że ewidentnie są nakłucia, które mogą pochodzić od ukąszenia ale nie one są przyczyną rumienia. Nakłucia spowodowały tylko otwarcie drogi dla grzybów, które zainfekowały najbliższą okolicę.

Przepisał tabletki doustne i krem.

 

Diagnoza w obu przypadkach taka sama. Leki tylko inne i kolejny dylemat, które wybrać:P

Oboje też potwierdzili, że zaczątek musiał mieć miejsce jak byłam na wakacjach bo takie coś potrzebuje kilku-kilkunastu dni na rozwój od pierwszych objawów.

 

Pyt.2 jest to coś poważnego?

 

Nic poważnego, do całkowitego wyleczenia w ciągu kilku, max kilkunastu dni.

 

W tym czasie niestety muszę unikać saun, basenów i wszelkich innych zbiorników wodnych:(

Odnośnik do komentarza

Od pana Orungal w kapsułkach doustne przez 2 dni i travocort maść przez 14 dni.

A od pani nieczytelne jest recepta ale chyba pimafucort i pigment jakiśtam, ten drugi przez pierwsze 4 dni a pimafucort przez następnych kilka.

Odnośnik do komentarza

Ciężki wybór, bo w obu opcjach jest w zasadzie to samo - lek przeciwgrzybiczy i steryd. Nie do końca rozumiem wizję Orungalu stosowanego przez 2 dni, bo taki schemat stosuje się raczej w leczeniu grzybic pochwy i sromu, a na takie objawy się nie skarżyłaś.

 

Pimafucort wydaje mi się sensowniejszą opcją.

Edytowane przez Seid
Odnośnik do komentarza

Wiem, że ciężki. Jeśli chodzi o skuteczność to postawiłabym na te od pana (bo bardziej kompetentnie ogólnie podszedł do tematu) ale unikam jak ognia doustnych farmaceutyków.

Te drugie kremy z kolei początkowo mogą powodować wizualne pogorszenie "rany" ale nie trzeba nic łykać.

 

Dziś jeszcze chcę iść do apteki i nie mogę się zdecydować.

Postawię chyba na lepszą cenę i kupię ten zestaw, który będzie tańszy.

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza
Nie do końca rozumiem wizję Orungalu stosowanego przez 2 dni, bo taki schemat stosuje się raczej w leczeniu grzybic pochwy i sromu, a na takie objawy się nie skarżyłaś.

 

Pimafucort wydaje mi się sensowniejszą opcją.

 

Oczywiście, że nic takiego nie miało i nie ma miejsca. Problem jest tylko na udzie i to bardziej dolnej części i nigdzie więcej.

Może chodzi o to, że (jak lekarz się wyraził) " nie wiadome jest pochodzenie skoro zdarzenie miało miejsce poza Europą" .

Dał chyba na wszelki wypadek by w innych miejscach się nie pojawiło.

O rany, teraz sobie skojarzyłam, że może pomyślał, iż z jakimś obcokrajowcem miałam do czynienia? Hi hi

Co to to nie.

Wybieram więc opcję stricte kremowe od pani dermatolog :)

I chyba zresztą tańsze

 

Edit :

Machnęłam dodatkowo karty na te leki i wyszło, że opcja z pimafucortem jest dla mnie lepsza;)

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...