RaVe Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Kiedys leciałem w statku kosmicznym, który był połaczony w połowie z moim domem. Kiedy wyszedłęm z pokoju poszedłem na pokład. gdzie spotkłame kosmitke, ktora sie przewróciła. Następnie spadł jej na głowe majzel, a jej głowa wybuchła. Do tego ta kosmitka była cala zielona... Pamiętam, że mialem uczucie satysfakcji z tego powodu, ze ona zgineła, gdyż sobie sobie zasłużyła. Następnie śniło mi sie kiedyś, że statki kosmiczne lataja nad ziemia... Nastepnie miałem sen kiedy widziałem taki statek lecacy. Mialem miecz w rece i biegłem do tego statku. Wtedy krzykłem: "Jesli będa chcieli walczyć - będziemy walczyć" Wtedy z staku wyszły dwie świetliste istoty, które miały w reku łuk, który chciały mi przekaząc. Jednak był on miedzy nimi, a mna. I wtedy pomyslałem: "Aha to tak sie kontaktujemy" Następnie byłem obserwatorem pewnej sytuacji, która zaszła w moim pokoju. Pojawił sie w nim kosmita, który był obrzydliwy jednym słowem! I przytulała sie do niego mała dziewczynka, która miala czarne włosy. Do tego pokój był ustrojony tak jak przed 12 laty. Ja wszystko obserwowałem przez okno w którym w połowie tkwiłem - przenikłem przez to okno. Najgorsze jest to, że sen ten odzwierciedlam do Otwrcia mojego Czakramu Umysłu. Najważniejszego Czakramu naszej duszy. Wtedy tez poczułem jak jestem w świetle. A z mojej głowy tryskala fontanna "energi" czy mieniąceych sie kolorowo kropel. Wszytko to nagle przeciąła błyskawica i wtedy pomyślałem "Aha to tak sie kontaktujemy" Ja ogólnie od kilku długich lat Rozwijam sie Duchowo... I jestem ciekaw Waszej interpretacji tych snów! Zauwazyłem, że psychologowie tutaj tłumacza sny Bardzo mnie to cieszy - może w koncu sie dowiem co mi dolega :???: I znajde odpowiedzi na kilka pytań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olechos Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Jak to co Ci dolega? Rozwijasz sie duchowo i tyle. Nikt nie mowil, ze bedzie latwo? Jestem milosnikiem SF i w zyciu nie mialem takich snow, zazdroszcze Ci. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiula351 Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Huhu... No rozwijasz się i co? W tym nie ma nic złego wręcz przeciwnie. :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVe Napisano 2 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Jak to co Ci dolega? Rozwijasz sie duchowo i tyle. Nikt nie mowil, ze bedzie latwo? Jestem milosnikiem SF i w zyciu nie mialem takich snow, zazdroszcze Ci. Pozdrawiam. Tyle to ja tez wiem Czy jest mi czego zazdrościć... hmmm teraz tak. Kiedys niebyło czego zazdroscic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olechos Napisano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Nie zrozumiales mnie zazdroszcze Ci snow o latajcych talerzach nie rozwoju duchowego. Zawsze moze byc jeszcze wyzszy poziom w rozwoju duchowym prawda? Postaram sie pomoc: STATEK POWIETRZNY palącą wręcz sprawą staną się spekulacje i życzenia odnośnie do twojej dalszej drogi życiowej; unoszący się w powietrzu: łudzisz się w jakiejś kwestii; lecieć nim: popełnisz błąd w działaniu; opadający: staniesz się ofiarą iluzji; spaść wraz z nim: niebezpieczeństwo utraty życia! Błąd w postępowaniu albo jakaś pomyłka spowodują ogromne szkody w twoim życiu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVe Napisano 2 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 :cool: dzięki wielkie! Faktycznie źle Cie zrozumialem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi