izoeza 5 Report post Posted September 15, 2014 Bliska osoba zmarła w wypadku. 3h później miałam wrażenie że ktoś jest obecny u mnie w mieszkaniu, coś widziałam kątem oka, następnie w ciągu ok 30min kilka razy słyszałam kroki, chodziłam sprawdzić kto przyszedł ale nikogo nie było. 4h później dowiedziałam się, że zmarł on. Zostawił niedokończone sprawy zawodowe, niezabezpieczoną rodzinę, etc. Czy znacie metody na kontakt z taką osobą? Pogrzebu jeszcze nie było, więc sądzę, że jest gdzieś blisko. Chodzi mi o spełnienie ostatniej woli, czy cokolwiek... żeby mógł odejść. Rodzina czeka aż wróci do domu. Share this post Link to post Share on other sites
Rasphul 31 Report post Posted September 15, 2014 Jak to, rodzina czeka jak wróci do domu? Czyli nie wie o jego śmierci? Wówczas należy ją poinformować. Cóż czasami zmarli po śmierci odwiedzają znajome im miejsca, ot co. Natura śmierci jest nie w pełni zgłębiona, więc w sumie możemy tylko tworzyć hipotezy, co się z nim dzieje. Zapewne dołączy do panteonu duchów opiekuńczych jego rodziny, ot co. Share this post Link to post Share on other sites
izoeza 5 Report post Posted September 15, 2014 Nie dowierzają, nie było jeszcze pogrzebu, nie widzieli ciała, więc jest wrażenie że wróci. Duchy opiekuńcze rodziny? Kiepsko to brzmi... mi raczej chodzi o to by pomóc odejść, bo naopiekował się dostatecznie za życia. Słyszałam, że przy nagłej śmierci dana osoba może nie rozumieć że nie żyje i mieć problem z odejściem, a portal z czasem się zamyka... Share this post Link to post Share on other sites
izoeza 5 Report post Posted September 15, 2014 To brzmi bardzo rozsądnie i uspokaja, dzięki! Share this post Link to post Share on other sites