Oskito Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Witam jestem nowy i mam wiele problemów.Jestem człowiekiem normalnym mam 15 lat chodzę do szkoły mam przyjaciół i wszystko po prostu żyć nie umierać. Ale koszmar zaczyna się w nocy gdy układam się do snu widzę cienie ludzi tak jak by tanczyły czasami sie robi goraco.Nie moge tego wyjaśnić prosze o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Cienie w sensie, przyciemnione duchy czy cienie same kontury i ciemną przestrzeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 22, 2009 Author Share Posted April 22, 2009 Kurde sam nie wiem jak ci to wytłumaczyć.Mam coś takiego że jak sie przebudzam w nocy albo mam taką zamółe senną to widze cienie wychodząze z podłogi to jest przerażające są też na ścianie i one sie ruszają to wygląda jak z jakiegoś horroru gdy to widze roi sie zimno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 22, 2009 Author Share Posted April 22, 2009 Ktoś mi powie co to jest?? Bo znów się boje spać tej nocy :<<< Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Cień - duch który po śmierci nie zaznał spokoju i poddał się swoim złym nawykom, jest to istota która częściowo zmieniła się już w demona. Nie dziwne ze straszą, straszą bo chcą opętać, ewentualnie się rozerwać. Jest jedna wada, nie pozbędziesz się ich modląc się, możesz się ich pozbyć używając jedynie magii, to jedyny znany mi sposób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja o takich cieniach jeszcze nie słyszałem Napewno VanHelsing ma racje^^ Może na początek kup sobie lampke nocną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Nie twierdzę że mam rację, ale innych istot które by takie coś robiły i wkurzały nie znam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 A może to hipnagogi? Coś mi się wierzyć nie chce,żeby w Twoim domu było ich tak dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przegrany Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 dziwne ja mam takie cos jak ide noca po ulicy... widze/czuje czarny cien, gdy sie obracam juz go nie ma. tak jak by ktos mnie chcial... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Oskito, nie chce Ciebie urazić, ale może Ty masz poprostu nyktofobie? Tzn. we wszystkich miejscach nocą tak masz? Czy tylko w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Mam to samo Przegrany, czasami też widzę takie cienie blisko albo wokół mnie,ostatnio ich nie widzę i dobrze mi z tym . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja właściwie też mam podobne uczucie.. ale tylko na ulicy nocą. Do domu takie "cosie" już mi nie wpełzają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja je widzę nawet w dzień, ostatni raz widziałam na balkonie - myślałam,że to kot sąsiadów,bo takie małe i czarne szybko przeszło,ale to nie był kot... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja miewam cienie, ale w domu np. siedzę przed komputerem i katem oka widzę, za coś koło mnie przebiegło -jakiś cień. Są tez inne, podobne przypadki. Nie przejmuje się tym jednak Może to zmęczenie oczu i tyle. Zwyczajnie nic się nie dzieje, a przynajmniej nie powiązałam tego z jakimiś wydarzeniami późniejszymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przegrany Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 ale ja takie rzeczy mam od malego... czyli od kiedy pamietam, a dokladniej mowiac jak mialem 4 lata juz to mialem bo do wtedy siegam pamiecia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ja pare lat temu widziałem z okna człowieka (około 40-stki), szedł wysprostowany przez ulice. Na około było właściwie pusto, a jego cień.. no można powiedzieć, że żył własnym życiem. Pomimo, że ten człowiek szedł "sztywno" to ten cień oglądał się na wszystkie strony. Nawet na chwile zminił położenie, tzn cień nagle ukrył się w cieniu budynku (a nie miał prawa tego zrobić), nastepnie wyskoczył. To było ciekawe widowisko.. ale o takich cieniach to wiem bardzo mało Zna ktos stronke/książke gdzie coś o nich znajde? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Przegrany ja też od dawna miewam tak, Takie cienie zauważałam też podczas nauki w domu -gdy ślęczałam nad książkami, a wcześniej jako mała dziewczynka gdy mama kładła mnie spać , to ciągle widziałam ciemną postać w przedpokoju jak chodził tam i spowrotem .Czasem chowała się do szafy i bardzo się tego bałam -cień czy ta postać miała posturę mężczyzny. Kazałam sobie światło w nim świecić (w przedpokoju) bo inaczej ryczałam po nocach schowana pod kołdrą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Przegrany ja też od dawna miewam tak, Takie cienie zauważałam też podczas nauki w domu -gdy ślęczałam nad książkami, a wcześniej jako mała dziewczynka gdy mama kładła mnie spać , to ciągle widziałam ciemną postać w przedpokoju jak chodził tam i spowrotem .Czasem chowała się do szafy i bardzo się tego bałam -cień czy ta postać miała posturę mężczyzny. Kazałam sobie światło w nim świecić (w przedpokoju) bo inaczej ryczałam po nocach schowana pod kołdrą. Miałem dokładnie tak samo.. Naszczęście babcia to coś odegnała (nie mam pojęcia jak.. a szkoda). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 (edited) Uruz a miałeś czasem odczycie takie ,że ktoś za Tobą jest gdy zasypiasz . Ja wiecznie walczyłam z rodzicami o to, by moje łóżko było ułożone tak by za mną była ściana - wtedy czułam się bezpieczna ,opatulałam się poduszką tak aby mieć tylko dostęp powietrza.Bałam się tego co jest za mną . W pewnym momencie coś zobaczyłam za sobą ,coś co sprawiło że starach urósł do niesamowitych rozmiarów lecz przyszedł moment że wszystko ucichło. Potem chyba z tego wyrosłam Edited April 22, 2009 by _Domi_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ooo, wszyscy tak macie, rozumiem przegranego i Damę, oni mają swój potencjał magiczny, Uruz zajmuje się magią o ile się nie mylę, ale Dominika? To dosyć dziwne aby wszyscy widzieli cienie, bo aż tylu ich nie ma, chyba że... czy każdy z was był w jakimś opuszczonym miejscu o którym mówi się że jest nawiedzone np. cmentarz? Albo czy kiedykolwiek poczuł coś dziwnego z takiego miejsca? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Tak, miałem tak.. Rodzice mówili, że robie bałagan a ja robiłem "góre meblową" przy łożku. Straszne to było, przeżywałem koszmar. Nawet nie wiem czemu wcześniej nie powiedziałem o tym babci. Na wakacjach w tym roku właściwie miałem podobnie, jednak zdecydowanie słabiej niż w dzieciństwie. Obecnie dom mam chroniony chyba na wszystkie możliwe sposoby, więc się nie obawiam takich istot (nawet jak wejdą ,to prosze bardzo, spotykałem gorsze). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 VanHelsing ja jedynie to czego się bałam ,to tego co widziałam w dzieciństwie. Teraz to się nie przejmuje , nie odczuwam lęku. Może to tylko zmęczenie oczu a może nie Ps.VanHelsing-ja czuje że Ty mało mnie znasz ,jakoś na siebie rzadko wpadamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Domi_ Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Ups. Fakt ,jako tako magią się nie zajmuje, a przynajmniej nie odbieram tego co robię w ten sposób -ale czy to ma znaczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 22, 2009 Author Share Posted April 22, 2009 o ja jestem realistom .Nie wieże w duchy.Ale tego 'tańca' cieni nie potrafię wyjaśnić.Poprostu siedze u siebie i np teraz jest noc i sie boje nie moge spaćgdy tylko się kłade slysze jakieś jęki i widze kontem oka cienie wugląda to tak jak człowiek z psem!?!?CzYJA JA JESTEM !% LETNIM WARIATEM!?!?!prosze o odpowiedz co z tym zrobic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Hmm, to złe forum dla takich realistów. Już zostało powiedziane, że bez magii raczej się nie da rozwiązać tego problemu (o ile to cień). A powiedz, czy to się dzieje zawsze nocą (nie ważne gdzie się znajdujesz)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reina Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Uruz a miałeś czasem odczycie takie ,że ktoś za Tobą jest gdy zasypiasz . Ja wiecznie walczyłam z rodzicami o to, by moje łóżko było ułożone tak by za mną była ściana - wtedy czułam się bezpieczna ,opatulałam się poduszką tak aby mieć tylko dostęp powietrza.Bałam się tego co jest za mną . W pewnym momencie coś zobaczyłam za sobą ,coś co sprawiło że starach urósł do niesamowitych rozmiarów lecz przyszedł moment że wszystko ucichło. Potem chyba z tego wyrosłam Hahahaha, Dominiko, tak, jakbym o sobie czytała ^^ Ja ducha (czy też cienia) nigdy nie widziałam, ale od dziecka strasznie się bałam po nocach. Bałam się spać twarzą do pokoju i okien ciagnących się na całej ścianie i do dziś zasypiam okręcona kołdrą tak, by tylko twarz była odkryta i nic mi pod nią nie wlazło ^^ - prawy róg zawijam pod głowę, żeby od tyłu była zasłonięta. Z rzadka zasypiam przy zapalonym świetle, kiedy dostaję największej histerii i tylko rozglądam się po pokoju na wszystkie strony. Pamiętam, że w końcu, żeby się przestać bać, wymyśliłam sobie, że za oknem siedzi dwóch mężczyzn i wypatrują momentu, w którym zobaczą moje oczy - bo oni chcieli tylko wiedzieć, jaki mają kolor. I jak się odwracałam, to z zamkniętymi oczami co prawda, ale już się tak nie bałam ) Może po prostu mój dom na mnie tak działa? Hmmmm... No, kiedyś coś pukało w moją ścianę, pamiętam - jak się kogoś o to pytam, okazuje się, że wiele osób słyszało jako dzieci pukania. Też tak mieliście? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Dzieci są bardziej czułe i otwarte.. Chyba wszyscy tak mieli, ale nie każdy pamięta ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 23, 2009 Author Share Posted April 23, 2009 Tylko u mnie w pokoju.Dodam że pare dni temu umarł mój pradziadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Tylko u mnie w pokoju. Aha.. no to "racjonalnego" powodu nie widze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Opstaję,że to hipnagogi w takim razie Hipnagogia - Wikipedia, wolna encyklopedia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 23, 2009 Author Share Posted April 23, 2009 To by się mogło zgadzać ja sie interesuje parapsychologia etc hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przegrany Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 potencjal magiczny? wtF? aha kiedeys tez widzialem cos... nie wiem czy to nie czysta psychologia ale babcia mnie kiedys postraszyla BABOLAMI... i powiedziala ze male dzieci sa przez nie zjadane i taki tam... i pozniej to cos widzialem... czarkne zlotawo/brazowe kulki i zawsze mnie gonily... tylko w domu i wdzien mialem od nich spokoj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Potencjał magiczny, określenie którego używam kiedy ludzi mają to coś w sobie, dziki czemu mogą dojść do wielkich rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskito Posted April 24, 2009 Author Share Posted April 24, 2009 że niby ja mam potencjał magiczny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rossa79 Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Witam, ja też bardzo często w domu gdzie wcześniej mieszkałam, jak zasypiałam miałam wrażenie, że ktoś koło mnie stoi, Chowałam głowę pod kołdrę i tak zasypiałam, cały czas czując, że ktoś koło mnie stoi. Tak było odkąd pamiętam. Teraz też mam tak ale już bardzo rzadko, przez pół roku zdarzyło sie to może 1-2 razy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Megiii. Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 sorki ale chlopcze wystarczy ze i tworzysz oczy i przebudzisz sie z tego koszmaru. to ci sie wydaje albo specjalnie cos wymyslasz zeby zrobic tutaj poruszenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przegrany Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 hardcorowa wypowiedz:] szacun... naszczescie zrywam z ezoteryka(raczej z okultyzmem) i zajme sie energetyka. wole nie stawiac mojej prszyszlosci na niepewnym gruncie. mam nadzieje ze to bedzie jeden ze sposobow pozbycia sie tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rirra Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Przegrany troszke czasu ci zajelo do tego stwierdzenia ;-).Oby tylko nie skonczylo sie pustymi obietnicami. Niech te ost. twoje slowa zamienia sie w czyny ,czego serdecznie ci zycze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przegrany Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 tez sobie togo zycze:] narazie mialem przerwe we wszystkim nawet nie medytowalem przez 2 tygodnie. ale teraz wroce do tego i energetyki a z magia mam nadzieje ze mam juz spokoj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.