Skocz do zawartości

Operacja włosy


Arcan

Rekomendowane odpowiedzi

Zobaczyłam na filmiku jak wyglądają moje włosy. Reakcja : :ojejku::wampir:

 

Chce zmienić kolor włosów na taki: http://fryzurki.blox.pl/resource/cabelo7.jpg http://img.zszywka.pl/1/0037/thb_8745/cacy-.jpg

 

Jak będę wyglądać po zmianie koloru?

 

3 miecze, wieża, 8 denarów

 

 

yyyy :o Nie za korzystanie... Chyba,że ta wieża pokazuje,że kolor mi nie chwyci... w 3 mieczach nie będę zadowolona... 8 denarów też tak niezbyt.... Hmm...teraz zastanawiam się czy to dobry pomysł

 

3 miecze+wieża...nie wiem czy to nie zmiana na gorsze...

Odnośnik do komentarza

8 denarów... Nie wiem jak się odnieść tutaj do nich

 

Aga, a może taki: http://i.imgur.com/q2AjdTl.jpg

 

 

Zadałam jeszcze pytanie: W jakim kolorze włosów będę wyglądać najkorzystniej?

 

3 kije, paź den, diabeł

 

rudy! zdecydowanie rudy.... Diabeł mi się z mocno rudawymi kojarzy

 

W ogóle to niby tylko włosy, ale jak wpływają na wygląd

Odnośnik do komentarza

Ja tam się zgadzam z AgąMAJ choć tak nie do końca hurra optymistycznie.

3 mieczy + wieża -> drastyczna zmiana

8 denarów -> przyzwyczaisz się i będzie fajnie, albo będzie ona wymagała poprawek

 

Jeśli chcesz taki kolor to jednak radzę zainwestować w wizytę u fryzjera, bo samej możesz zrobić z tym coś nie tak, takie mam odczucie;) Ale wydaje mi się, że wyszłaby taka zmiana na lepsze.

 

(fatycznie ten pierwszy to taka marchewa, a drugi spoko, ja osobiście preferuję, żeby coś było zrobione, ale na takie nie wyglądało ;))))

 

W jakim kolorze włosów będę wyglądać najkorzystniej?

3 kije, paź den, diabeł -ciemny rudy, bo buławy to brązy i rudości, a denary to czerń, Diabeł wskazuje, by była to faktycznie mocna i odważna zmiana;)

Odnośnik do komentarza

Słońce nie bój się zmian :) Moje włosy sa w połowie niebieskie. Miało być na trochę (bo to zmywalne jest) a skończyło się na tym, że regularnie poprawiam. A jeżeli chcesz sobie tylko odświeżyć kolor to raz w miesiącu nałóż sobie na 15 min pod czepek to: Mixton ( tylko na allegro lub w hurtowniach kosmetycznych)

Odnośnik do komentarza
fakt cudowny kolor:) ale tak jak mowisz czasami trzeba odswiezyc, probuj-raz sie zyje, najwyzej się przefarbujesz, po jednym razie chyba wlosy się az tak nie zniszcza:)

Mi tak szybko włosy rosną,że musiałabym je co trzy tygodnie farbować by zachowały kolor... z rubinowym jest ten problem,że wszystko widać i trzeba o nie mocno dbać..

 

Kuśwa, mam nadzieje,że fryzjerka mi nie nabałagani na głowie...

 

Zastanawiam się czy ona w ogóle nie będzie mi ściągać koloru... Chyba najpierw musi ściągnąć,żeby położyć jaśniejszą farbę

Odnośnik do komentarza

Zadałam jeszcze pytanie: W jakim kolorze włosów będę wyglądać najkorzystniej?

 

3 kije - potrzeba zmiany, czas dojrzał, odważ się!

paź den - ciemne blond aż po brąz, rude, długie

diabeł - o tak, rude i to rude jak ogień. Pewnie na nie się zdecydujesz.

 

PS Z takim kolorem nie w każdą rolę się wpasujesz ;)

Odnośnik do komentarza

Ceres, a masz jakieś zdjęcie włosów? Ciekawe jak to wygląda

 

Mój rekord to trzy kolory na włosach: rubinowe, czarne pasemka+ fioletowe pasemko...

 

Trochę mnie ta zmiana przeraża... Od 16 roku życia farbuje włosy...Już 9 lat mam ten sam kolor !

Odnośnik do komentarza

Jak będę wyglądać po zmianie koloru?

 

3 miecze, wieża, 8 denarów

Myślę, że od razu oczekiwanego efektu nie osiągniesz. Z obecnego koloru będziesz "wychodziła" stopniowo (pewnie tak doradzi Ci fryzjerka), ale wcześniej zdejmie ten rubin - tak mi się kojarzą 3 mieczy i Wieża;-)

Edytowane przez Davisa
Odnośnik do komentarza

Arcan wrzucę ci jak poprawię niebieski za kilka dni :) bo to jest sam toner - czyli się zmywa. Ja chciałam mieć bardzo niebieski na końcach włosów więc swoje zdekoloryzowałam najpierw. Z moich po 3 miechach zmyło się kompletnie ale z rozjaśnionych wcześniej końcówek blednie lecz się nie zmywa. Jeżeli masz ciemne włosy to ci kolor taki jaki ma być nie wyjdzie, bo barwnik jest za słaby ale jeżeli masz już np pofarbowany rudy i chcesz sobie odświeżyć lub wzmocnić kolor to jak najbardziej się nadaje. I się pomyliłam w poprzednim poście MixTon to trwałe farby ale malutko odcieni a ja mam toner La Riche :) mam odcień Lagoon Blue http://velvetlola.files.wordpress.com/2013/03/la-riche-directions1.jpg Przyjaciółka stosowała do odświeżania koloru odcień Mandarin i miała taaaaaki fajny pomarańcz, że z kilometra było ja widać.

Edytowane przez Ceres
Odnośnik do komentarza

Ten niebieski śliczny jest....ale ja bym się chyba nie odważyła na taki... u mnie w pracy krzywo patrzą na mocny rudy...co dopiero inne fantazję

 

Vivere, właśnie zastanawiam się jak fryzjerka chce to zrobić...Tj nałożyć jaśniejszą farbę na mocniejszą...przecież to nie złapie...chyba,że spróbuje mi jakoś ściągnąć kolor

Odnośnik do komentarza

Vivere, właśnie zastanawiam się jak fryzjerka chce to zrobić...Tj nałożyć jaśniejszą farbę na mocniejszą...przecież to nie złapie...chyba,że spróbuje mi jakoś ściągnąć kolor

 

a nie wykluczone

3 mieczy to rozum i wiedza, którą niewątpliwie fryzjer ma. 3 mieczy, to podobno oczyszczenie terenu pod nowe - choć nigdy w ten sposób nie interpretowałam tej karty.Wieża - odważny ruch, 3mieczy + Wieża - zburzenie, starego. 8 denarów mozolny zabieg wymagający precyzji i czasu.

Podobno 3 mieczy bolesna jest tylko na uczucia?

Więc maluj, jakoś trzeba sprawdzić co te karty powiedziały:)

Odnośnik do komentarza

Arcan patrzeć krzywo mogą :) ich prawo ale każde inne działanie to pogwałcenie zasady równego traktowania pracowników gdyż prawo mówi, że : " Pracodawca może zapłacić odszkodowanie, jeśli np. odmówi zatrudnienia albo wstrzyma awans już pracującej osoby ze względu na kolor włosów...." :)

Odnośnik do komentarza

Ceres, niby tak. Mi się zawsze podobały fioletowe włosy. Jednak wiem,że pracodawcy mogli by mnie nie odbierać za poważnie. No i jak wspomniała Grahanka- nie wpasuje się w każdą rolę... wyobraź sobie np. Julię, albo Ofelię z fioletowymi włosami...

 

Dziś byłam u fryzjera. Powiedziała wprost,że kolor od razu mi nie złapię. Nie chce mi koloru ściągać, bo mam włosy kręcone. Kręcone są z natury bardzo suche... ściąganie koloru by je jeszcze bardziej zniszczyło...Dlatego potrzeba cierpliwości... Niemniej pofarbowała mi włosy na nowy kolor i... załamka... Przez pierwsze dwie godziny aż mi smutno było... No, ... jego mać, za Waszym przeproszeniem... ja jej pokazuje zdjęcia włosów, które mi się podobają, takie ładne ogniste, a ona mi zrobiła....marchewkę... Odrosty są takie chamowato marchewkowe... ale co gorsze- farba nie pokryła mi całych włosów równomiernie... Tj włosy ogólnie mam dalej rubinowe... miejscami są tylko takie rudawe.... Przy okazji, twarz mi ochlapała... Później ją prosiłam o wacik,żeby jakoś zmyć resztki ... Co to za fryzjerka w ogóle...kto jej dał dyplom...No tak nałożyć farbę,żeby jeszcze twarz uwalić?

 

Teraz mi już wkurzenie przeszło...ale uwierzcie,że da się zdenerwować przez takie coś... Na złą fryzjerkę w ogóle trafiłam... Mieszkam w Krakowie tam mam zaufane fryzjerki...Teraz jestem u rodziców i poszłam do miejscowej fryzjerki...bo stwierdziłam,że nie da się zepsuć farbowania włosów.... Ale fakt faktem nie umiałam się z tą fryzjerką porozumieć... Odniosłam wrażenie, że mamy dwie różne wizje, dwa różne gusty... Ona mi np mówi,że powinnam przefarbować włosy na blond i to taki jasny... To pomyślałam,że chyba sobie ze mnie żartuje

 

3 miecze+wieża=to wiadomo... moje wkurzenie na sytuacje całą... 8 den? nie wiem...chyba będę musiała iść do swojej fryzjerki i jakoś zadbać o włosy... pewnie długo będę z tym walczyć... Nie wiem zresztą, już mi się wszystkiego odechciało...

Edytowane przez Czarownica
język
Odnośnik do komentarza

Z tych kart to Arca wychodzi że wyglądasz lepiej niż myślisz ;)

ale ja rozumiem, my baby tak mamy, że lubimy dramatyzowac. Co do fryzjerek z bożej łaski. Jak mi jedna spierdzieliła włosy,( mam grube i dość gęste) narobiłą mi schodów i to jeszcze policzyła chyba podwójnie, tak sama wszystko z nimi zaczęłam robić. Sama je cieniuje, sama farbuje i w końcu jestem zadowolona z efektów ;)

Odnośnik do komentarza

Nie płacz :) też takie miałam jak po kilku latach farbowania, na wszystkie odcienie czerwonego i pomarańczowego (farbowałam zawsze sama i ani razu sie nie spieprzyły) poszłam do fryzjerki żeby mi zdjęła ciemny mahoń, bo chcę wrócić do swojego blond. :) Postaw karty jak będziesz wyglądała za miesiąc. A będąc na Twoim miejscu to idę teraz do sklepu, kupuję farbę i sama farbuję.

Odnośnik do komentarza
Nie płacz :) też takie miałam jak po kilku latach farbowania, na wszystkie odcienie czerwonego i pomarańczowego (farbowałam zawsze sama i ani razu sie nie spieprzyły) poszłam do fryzjerki żeby mi zdjęła ciemny mahoń, bo chcę wrócić do swojego blond. :) Postaw karty jak będziesz wyglądała za miesiąc. A będąc na Twoim miejscu to idę teraz do sklepu, kupuję farbę i sama farbuję.

 

Moja pierwsza myśl:D Iść do sklepu i samej zrobić... Ale nie chce włosów już dobijać... Odczekam chociaż te dwa tygodnie

 

Ceres, myślę,że parę myć i kolor sam zejdzie... Mówi się,że to tylko włosy, ale wydaje mi się,że cały mój wygląd się odmienił... Teraz jestem już spokojna, ale tyle co ja klątw na fryzjerkę pocisnęłam:D Teraz mi się nawet to zabawne wydaje:D

Odnośnik do komentarza

No to jak chcesz zejście koloru przyspieszyć to myj szamponem zakwaszającym (wypłukuje farbę) najlepszy podobno żółty Palmolive i nie wiem czy słyszałaś o olejowaniu włosów? Ja olejuję od kilku miesięcy, daje lepsze efekty niz jakakolwiek odżywka. Raz zabrakło mi olejków więc naolejowałam jedwabiem, zdjął mi prawie cały niebieski :) Jakbyś nie słyszała to nalewasz na ręce olejek, rozcierasz i wcierasz we włosy, całe aż będą tłuste ( nie przy skórze głowy) ubierasz czepek a jak nie ma to reklamówka jednorazowa też się sprawdza :) dodatkowo zawijasz w ręcznik, żeby się zagrzały i trzymasz tak przynajmniej 2h. Jak poszukasz na forach: wizaż i włosomaniaczki to pewnie znajdziesz o wiele więcej porad jak bezboleśnie przyspieszyć wypłukanie koloru z włosów. Ja podałam te dwa sposoby, które sprawdziłam przypadkiem na sobie.

Odnośnik do komentarza

O, dzięki bardzo:)

Słyszałam o tych olejkach, ponoć robią furorę. Są tanie i bardzo skuteczne. Koleżanka mówiła,że niektóre zostawia się na całą noc.

O szamponach zakwaszających nie słyszałam...Znaczy, każdy szampon wypłukuje farbę...ale nie wiedziałam,że niektóre silniej..Chyba z szamponami pokombinuje

 

Jak już o włosach piszemy to,najdziwniejsza odżywka jaką miałam to...majonez... i o dziwo, był rewelacyjny... Na studiach nie miałam za dużo pieniędzy, więc kombinowałam... Pamiętam,że świetnie natłuszczał

 

Ceres, ponoć też dobrze jest czasem przetłuścić włosy...Daje to naturalną ochronę:)

Odnośnik do komentarza

Szampony do włosów farbowanych sa zasadowe, a zakwaszające to wszystkie przeciwłupieżowe. ja teraz stosuję arganowy, ale przerobiłam już łopianowy, kokosowy, z pigwy a nawet oliwę z oliwek, oliwke dla dzieci, i słonecznikowy. Włosy na głowie tak, ale skórę głowy nie :) - zaraz dostaje łupieżu. A te olejki nie natłuszczają tylko nawilżają je.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...